Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Proponuję wznowić także powieść Wilki, którą obecnie czytam, opisuje realia mazurskiej wsi z lat 30tych XX wieku i rodzące się tendencje nacjonalistyczne i faszystowskie.
Jeśli to nie będzie pingwin ze "Wściekłych gaci" to nie kupuję tego.
Cieszy duża ilość polskich reportaży, w drugiej rundzie widzę Aleksijewicz, Grzebałkowską, Szabłowskiego i Winnicką. Absolutnym faworytem jest dla mnie "Beksińscy" Grzebałkowskiej.
Szczegóły w mailu, pozdrawiam
Witam, interesuje mnie "Gomorra", może znajdziesz u mnie coś w zamian? Sugeruję "Chińczyka" i "British Museum" :)
W uzupełnieniu - poza wspomnianymi problemami ze schowkiem nie od razu widzę też fakt zalogowania/wylogowania. A wszelkie zmiany jakie wprowadzam w schowku widoczne są dopiero po wyczyszczeniu cache (dane prywatne w Firefox).
Witam, Chciałem uporządkować schowek ale mam z tym spore problemy, nie mogę przerzucić książek między kategoriami np. z 'Poszukuję' do 'Planuję przeczytać'. Edytuję w ten sposób jedną pozycję, jest OK, edytuję drugą i nic się już nie zmienia. Przelogowuję się i znowu obie widzę w poszukiwanych. Używam Firefoxa 3.0.11. Pozdrawiam
Właśnie "Japoński wachlarz" miałem na myśli bo stoi na półce i czeka. Więc niczym więcej na razie Cię nie zaskoczę ;) bo poza japońskim tematem mam w kolejce mnóstwo zupełnie innych lektur. Mogę natomiast polecić Ci powieść, której bohaterowie stykają się z japońską kulturą - książka Sary Backer "American Fuji". Bardzo interesująca fabuła, poczucie wyobcowania człowieka zachodu w japońskim społeczeństwie, bardzo mało "poc...
Nie wiem czy nie jestem już trochę za stary żeby książki mnie zmieniały, ale na pewno ta sprawi, że będę w Warszawie mieszkał bardziej "świadomie". Zaczynam rozglądać się uważniej wśród licznych miejsc pamięci i szukać literatury. No a Zośkowców i Parasolowców mogę odwiedzać często - Powązki widzę z okna. pozdrawiam
Ja tą książkę zdobyłem na Allegro, to dobry antykwariat, polecam! pozdrawiam serdecznie
A ja dziś właśnie, zachęcony tymi entuzjastycznymi recenzjami, zabrałem z półki w bibliotece pierwszą część. Nie wiem czy od razu zdołam zacząć, ale na pewno długo nie będzie czekać :)
Niech będzie więc :) Mika Waltari, "Turms Nieśmiertelny", tłum. Zygmunt Łanowski, wyd. Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1986, s. 108
Ze wspomnianej książki, takie mam skrzywienie - kilka słów o książce i ulubiony cytat.
Wharton ma w swoim dorobku powieści genialne, jak "Ptasiek" czy "W księżycową jasną noc". Jednak w pewnym momencie uznał chyba, że każdy epizod jego życia jest fascynujący i wart opisania, no i zaczęło się produkowanie kolejnych autobiograficznych powieści (Dom..., Wieści, Opowieści...). Niestety nie umywają się one w najmniejszym stopniu do tych wspomnianych i w dużym stopniu wpłynęły na pogorszenie wizerunku tego pisarza w m...
Co do świata zapachów to rzeczywiście, dopóki mamy sprawny przede wszystkim wzrok, zaniedbujemy rolę powonienia. Chyba, że jakiś zapach szczególnie da nam po głowie - np. ja jakiś czas temu przeprowadziłem się z Gdańska do Warszawy i dopiero teraz, od czasu do czasu wracając nad morze, zauważam że tamtejsze powietrze czuć zupełnie inaczej. A propos Grenouille'a - kluczem jest chyba jego wyobcowanie, dla niego ludzie nie istnieli, ponieważ wszy...
Na mnie też największe wrażenie swego czasu wywarły "Tylko dla orłów" i "Działa Nawarony" oraz jeszcze jedna, chyba mniej znana = "HMS Ulisses". Kryminały to w pewnym momencie już była taśmowa produkcja, z super przebiegłym bohaterem, wyprzedzającym swoich przeciwników o kilka długości i obowiązkowym dramatycznym zakończeniem, w którym podły czarny charakter ginie w widowiskowy sposób. Z tego co pamiętam to "Lal...
A ja bym chciał mieć własny sklep płytowy, w którym sprzedawałbym tylko to co cenię, jakieś dziwne sprowadzane wydawnictwa i nie musiałbym na tym zarabiać. Ale to są marzenia a z czegoś trzeba żyć. Akurat księgarnia to jest taka instytucja, do której trzeba umieć przyciągnąć, jeśli nie ma dogodnej lokalizacji. To nie warzywniak ani piekarnia, gdzie wszystko jedno co się sprzedaje a klienci zawsze się znajdą.
Czy tuż obok nie mieści się przypadkiem EMPIK? No to nie mam więcej pytań, takie czasy, tradycja nie wystarczy i czytelników/klientów trzeba umieć zdobywać. Może trzeba było postawić na jakąś specjalizację?
Też nie chce mi się wierzyć, że każdy pisarz czuje jakieś posłannictwo, misję by przekazać swą twórczością coś ważnego. Dla wielu to po prostu zawód, sposób na życie. A czasami... może to nie tyle lęk przed śmiercią, co lęk przed odejściem bez pozostawienia po sobie jakiegoś trwałego śladu? Myślę, ze każdy rodzaj twórczości jest podszyty jakiegoś rodzaju, nazwijmy to, pychą. W przypadku pisarzy - bycia czytanym, podziwianym, przez im więcej pokol...
Zgadza się, na pewno będę do niej wracał i, z upływem czasu, odszukiwał nowe wątki, kojarzył nowe fakty. Bo to chyba także jedna z tych książek, do których się dojrzewa a na wybory, których dokonuje Sinuhe, różnie można patrzeć i różnie tłumaczyć z perspektywy własnych doświadczeń.
Ta książka jest od dłuższego czasu w mojej 'Poczekalni', jeśli tylko wpadnie mi w ręce to przeczytam. Tylko nie wiem właściwie co myśleć o Twojej czytatce - z jednej strony piszesz, że nie wiesz co myśleć, to mnie intryguje bo oznacza że mimo wszystko książka skłania do przemyśleń. Z drugiej strony: męcząca, trochę zniechęcasz ale chyba trudno czekiwać po tego typu temacie lektury lekkiej, łatwej i przyjemnej. Pozdrawiam
Też muszę kiedyś w końcu sięgnąć po tę książkę. Czeka na mnie aktualnie mnóstwo klasycznych pozycji, spróbuję ją gdzieś wcisnąć pomiędzy :). Pozdrawiam
Ja mam tak niezmiennie z serią "Mikołajków" Goscinnego i Sempe :) A do innych mam nadzieję powracać w miarę jak będzie mi rosła córka, chciałbym w niej rozbudzić zainteresowanie ksiązkami :) Pozdrawiam
Bardzo na czasie: "Tak więc lud tebański podzielił się, a spokojni i uczciwi ludzie znużeni tym wszystkim przestali już wierzyć w bogów i tylko skarżyli się gorzko: - Obojętnie nam, Amon czy Aton, byleśmy tylko mogli żyć w spokoju i wykonywać swoją pracę, i żeby miara nasza była pełna. Tymczasem rozrywani jesteśmy na dwie strony i już nie wiemy, czy stoimy na nogach, czy na głowie." Mika Waltari "Egipcjanin Sinuhe"
Ja dopiero od paru dni oceniam książki i w związku z tym dominują oceny wysokie, bo przecież lepiej zapadają w pamięć miłe wspomnienia związane z lekturą. Ale jeśli pamiętam (lub w przyszłości napotkam) jakiś tytuł, który szczególnie mi się naraził to nie krępuje mnie to i wystawiam 1 lub 2. Jedynka jest jeśli książkę nie sposób było dokończyć. Ja na dodatek mam tak, że jeśli przeczytam coś wybitnie kiepskiego to zniechęca mnie to do lektury ogól...
Jeśli chodzi o powieści to nasuwa mi się tytuł, który zrobił na mnie ogromne wrażenie i do którego już niejednokrotnie wracałem: "W księżycową jasną noc" Williama Whartona, po części (wydaje mi się, że nawet dużej) autobiograficzna książka o amerykańskim oddziale zwiadowczym, który stacjonuje w ardeńskim lesie, tuż przed niemiecką ofensywą w 1944 roku. Jeśli zamiast powieści mogłyby być fabularyzowane dokumenty i wspomnienia to polecam...
Ja ostatnio czytam prawie wyłącznie w podróży, tzn. w takiej codziennej podróży - autobusami i trawmajami. Ponieważ schodzi mi na te przejazdy dużo czasu więc to jedyny sensowny sposób jego spożytkowania. Zdarzyło mi się już w związku z tym wysiadać na niewłaściwych przystankach, bo to łatwo zapomnieć przy książce jakim autobusem się jedzie i dokąd :)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)