Komentarze użytkownika AdamP-ce

Poprzedni rok 2013 w moim wykonaniu nie był tak owocny w przeczytane książki jak mojej przedmówczyni, ale osobiście stwierdzam, że i tak jest lepiej niż w latach poprzednich :) co oczywiście nie powoduje, że wkradło się jakieś samozadowolenie, bo ogółem jak wspomniałem na wstępie to nie ma się czym chwalić ;) Podsumowując 2013: W sumie przeczytałem 12 książek (4 kupione, 4 z biblioteki i 4 pożyczone od znajomych). Na cały bilans złożyła się ...

Regina Brett "Jesteś cudem" - książka-prezent ciepło przyjęty i chłonięty stronami w szybkim tempie przez mamę czytelniczkę ;)

Listopad u mnie cieniutko :/ tak słabo dawno nie było, ale święta się zbliżają, więc w tym okresie chyba coś więcej się trafi. Póki co jedynie: - "Maska" Koontza - 4,0.

Podpisuję się pod powyższą wypowiedzią. Książka od początku zaciekawia czytelnika: dobra, szybka akcja, trzymająca w napięciu. Jednak całość lekko "psuje" zakończenie, gdzie autor szybko wszystko poustawiał w przewidywalny sposób, bez większego wysiłku... Ekranizacja "Maski" wydaje się całkiem niezłym pomysłem.

Od lat młodzieńczych, czasów szkolnych raczej nie sięgałem po tytuły, których i tak wiedziałem, że nie dam rady skończyć (męka dla mnie i dla książki ;) ). Choć oczywiście kilka razy pożyczałem (kupowałem)pozycje, które po wstępnym zapoznaniu były w moim zainteresowaniu, ale potem jakoś brakło "więzi" między książką a czytającym :) Tytułów nie jestem w stanie sobie przypomnieć: raz, że nie zwracam uwagi na to; a dwa - taka sytuacja z odłożeniem n...

Styl Becketta bardzo mi odpowiada, wręcz trzeba się zmusić, by oderwać się od czytania i zająć codziennymi obowiązkami, czynnościami ;) Wprawdzie jestem po dwóch z czterech lektur (trzecia "Zapisane w kościach" w trakcie), ale już mogę powiedzieć, że Hunter i jego przygody to literackie thrillery, które na długo pozostaną w pamięci...Każdy rozdział, każda kartka to zwrot akcji, zaskoczenie, przerażenie, strach, emocje - tego wymagam od takiego ga...

Marzec to jednorazowy wypad: - "Karuzela samobójczyń" S.J. Bolton (5,0). To tyle jeśli chodzi o mój skromny dorobek.

Dziękuję! Również życzę całemu zespołowi "Biblionetki" oraz każdemu czytelnikowi samej radości i pogody ducha w te świąteczne dni!Dużo spokoju i oczywiście wiosennej aury oraz ciekawej lektury w tym szczególnym czasie ;)

Nigdy mi się nie zdarzyło, by czytając książkę jednocześnie coś jeść. U mnie te dwie przyjemności zdecydowanie nie idą w parze ;) Zarówno ze względów zachowania czystości czytanej książki, by jej przypadkowo nie upaćkać;), jak i skupienia się na czytaniu, tym bardziej jak dana lektura mocno wciąga, to raczej nie ruszam się z kanapy (gdzie najczęściej czytuję).

Czyta się "od A do Z" jednym tchem. Autor świetnie opisuje Amazonie, jego odczucia w zetknięciu z tamtejszą ludnością, przyrodą; do tego tam gdzie trzeba jest i dobry humor:) Dla turysty, który ma zamiar kiedykolwiek wybrać się w dzikie rejony Ameryki Łacińskiej, "Rio Anaconda" to pozycja bezdyskusyjna do przeczytania. Zresztą - każdy czytelnik, który lubi podróże, ciekawostki ze świata odległego nie będzie narzekał!

Oj, czytałem "Bezsennych" dobrych kilka lat temu. I dziwnym trafem jakoś dziś mi się o niej przypomniało:) Faktycznie trudno zapomnieć o tej pozycji. Dobra dla każdego fana nie tyle Mastertona, co samego gatunku grozy, kryminału. Najkrócej - książka obowiązkowa!:) pozdrawiam

Witam! Na allegro kilka pozycji jest tej książki, ale żadna z nich nie pochodzi z Kolekcji Faktu niestety :/ Jedyne co znalazłem z tejże kolekcji: http://www.sklep.gildia.pl/sz​ukaj/seria/saga-o-ludziach-lodu?page=5 ​oraz http://www.sefer.pl/szukaj/seria/s​aga-o-ludziach-lodu?page=5 Jednak i tu nie ma dostępnego obecnie poszukiwanego przez Ciebie tomu 20. Jedynie można przedzwonić do tych księgarni i popytać... Poz...

Witam! Jak na moje możliwości, grudzień'12 całkiem nieźle - aż trzy pozycje!heh; i tak: 1. "Skalpel" Tess Gerritsen - 6,0 - moja pierwsza książka tej autorki i od razu wywarła na mnie niesamowite wrażenie; 2. "Grzesznik" Tess Gerritsen - 4,5 - przeczytana siłą rozpędu, po fascynacji pierwszą wymienioną tu pozycją:), 3. "Ulubione rzeczy" S.J. Bolton - 4,5 - świąteczny prezent, który bardzo mnie ucieszył; niezła pozycja dla lubiących kryminał. ...

O, zapomniałem o "Lśnieniu" Kinga! Już dobrych kilkanaście miesięcy zbieram się, by ją dorwać i przerobić, ale zawsze coś przeszkodzi: jak nie inne dzieło, to brak czasu;)Film na podst. książki oglądałem x razy, pora zabrać się za formę pisaną.

Mijający rok zakończyłem wczoraj "Ulubionymi rzeczami" S.J. Bolton. Na nowy, choć to już blisko ;) to jeszcze nie zdecydowałem czym go rozpocząć. Możliwe, iż będzie to "Oszpecona" autorstwa Ranii Al-Baz.

Chyba mocno tu zaniżę ogólną średnią przeczytanych książek ;) W moim przypadku liczba przeczytanych książek w 2012 r. to 13. Wiem, wiem - marniutko, ale jak na ostatnie lata wcale nie najgorzej, jeśli chodzi o moje możliwości ;)

Faktycznie początkowa faza książki mocno zaciekawia i wciąga czytelnika (oczywiście pod warunkiem, że czytający lubi kryminały z mocnym opisem zwłok, samej śmierci itp.). Jednak im dalej w las tym gorzej niestety:/ Niektóre wątki, sceny pokończone szybko, bezpłciowo. Jako całość "Chemię śmierci" oceniam jednak na plus i czekam, aż w moje ręce wpadnie kolejna część autorstwa Becketta.

Dołączam się do życzeń, ale już tylko tych noworocznych. Święta pstryk i już za nami:/ to co dobre szybko leci niestety. W Nowym Roku życzę wszystkim dużo zdrowia, szczęścia, wiele życzliwości i dobroci każdego dnia oraz spełnienia marzeń!