Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Akcja zbudowana jest bez brutalności. Cała fabuła opiera się na świetnie skonstruowanej intrydze.
Bardzo się cieszę :) I polecam się na przyszłość!
Nie zrozumieliśmy się. Myślałam, że Myśli o tym, co KOT myśli to jakaś książka :) A czytatkę zaraz przeczytam :)
Niestety nie wiem, gdyż nie czytałam. Na pewno jednak będę pamiętać o tej książce.
Tematyka rzeczywiście bardzo zbliżona. Jeśli tylko książka zostanie wydana, na pewno ją przeczytam. Mam znajomych, którzy przez Żabkę dorobili się jedynie gigantycznych długów...
Miło mi :) Bardzo proszę, cytat jest rewelacyjny :)
Przyznam, że do czasu przeczytania tej książki, byłam przekonana, że siłę woli trudno rozwijać. A jednak, można i to z całkiem dobrym skutkiem. Książką jak najbardziej polecam przeczytać, nawet w ramach ciekawostki.
Tak, oczywiście cytat pochodzi z tej książki. Premiera 14 stycznia, także zachęcam do lektury.
Z tego co wiem, to błąd wydawnictwa niestety. Dziękuję za życzenia. Ależ te trzy lata minęły szybko... :)
Dawno, dawno temu zaniechałam wrzucania na ten portal moich tekstów, jako recenzji, po niezbyt miłej dyskusji z ówczesną redakcją. Nie uważam się za profesjonalnego recenzenta, więc moje przemyślenia są czytatkami. A książkę oczywiście polecam :) Pozdrawiam!
Cieszę się, że książka Cię zainteresowała. Mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu. Daj znać jak przeczytasz :)
Polecam, naprawdę warto :)
Polecam, napisana z wielkim rozmachem powieść o miłości do szachów i kobiety.
Ze względu na pogodę akcja zostanie przedłużona do końca przyszłego tygodnia, wiele książek bowiem czeka na nowych właścicieli. Ja już przygarnęłam mnóstwo książek z serii Koliber, którą zbieram. Polecam!
A na moją listę wędruje "Zimna Góra". Muszę koniecznie przeczytać tę książkę, skoro klimatem jest podobna do "Szeptów lasu".
Dziękuję za tak miły komentarz :)
Cieszę się, że ktoś czyta te moje "wypociny". Większość lektur, które czytam to nasza polska literatura i czasami znajduje prawdziwe perełki. Uważam za bardzo krzywdzącą opinię o braku dobrych książek naszych rodzimych pisarzy. Jest ich mnóstwo, trzeba tylko dobrze poszukać. "Astrologa" szczerze polecam, Bożydar Grzebyk to mało znany autor a szkoda, gdyż ma prawdziwy talent.
Dziękuję za zwrócenie uwagi. Komentarz jak najbardziej uzasadniony. Błąd naprawiony. Książką oczywiście polecam.
Oj tak entuzjazm kochanków jest bardzo niewyczerpany. Jestem ciekawa jak oceniasz całość trylogii?
Chciałabym sprawdzić czy moich tekstów nikt nie kopiuje, ale zastanawiam się jak to zrobić szybko. Musiałabym fragmenty moich recenzji wrzucać w google, a to trochę czasochłonne. Sama nie wiem...
Cieszę się. Tylko trzeba potraktować tę książkę jak satyrę na nasze, obecne czasy.
To dobrze, że nie jestem sama. Nie tylko mi udzieliło się to szaleństwo :)
Jeśli będę miała okazję to na pewno przeczytam. Książka zrobiła na mnie naprawdę wielkie wrażenie. Tyle przykładów, które potrafią zadziwić każdego, zmieniło mój tok rozumowania. Poza tym autorka i jej styl pisania bardzo mi odpowiadają.
Nawiązując do Giny. Szukałam długo informacji, czy postać ta kiedykolowiek istniała. Niestety to fikcja literacka. Aż trudno w to uwierzyć, taka mistrzowska kreacja. Tę bohaterkę na pewno zapamiętam na długo.
Naprawdę polecam ten zbiór opowiadań. Mnóstwo świeżych pomysłów, powodujących najprzeróżniejsze emocje. Najbardziej zapadł mi w pamięć utwór o smerfach, do dzisiaj mam dreszcze jak pomyślę o tej koncepcji. Do tej pory oglądałam film "Atlas chmur", książkę mam w planach, na pewno przeczytam. Kiedyś próbowałam swoje teksty umieszczać na tym portalu jako recenzje, ale nie wytrzymałam zbytniej ingerencji w moje myśli i zbyt sztywnych zasad. Wolę umi...
Cieszę się, że trafiam w Twoje gusta czytelnicze. Tę książkę naprawdę polecam, ukazuje obraz matematyki z zupełnie innej strony niż uczono nas w szkole. Szkoda, że właśnie takie podręczniki nie są wpisane w kanon lektur szkolnych.
Przyznam, że nie lubię oceniać książek wg jakiejkolwiek skali liczbowej, gdyż trudno mojej osobie o ocenę w takiej postaci. Dla uproszczenia przyjmuję więc pełne liczby, a piątkę daję wyłącznie książkom, które mnie mówiąc kolokwialnie "porwały". Książkom, które z różnych powodów wywarły na mnie wielkie wrażenie. Nie pominęłam niczego w swojej "recenzji", napisałam o odwoływaniu się do wielu źródeł, które w pewnym momencie mogą zdezorientować czyt...
Literatura fantastyczna od dziecka rozwijała moją wyobraźnię. Do dzisiaj pamiętam te chwile, gdy zagłębiałam się w cudowny świat książek Siergieja Sniegowa czy naszych rodzimych pisarzy. Obecnie mniej zaglądam do fantastyki, ale mam jeszcze sporo tytułów do przeczytania. Piękne cytaty przytoczyłaś.
Mój tekst dotyczący książki Carli Mori nie miał na celu wywołać dyskusji dotyczącej poprawności politycznej. Wiadomym jest, iż fabuła jest fikcją literacką. Nowatorskość o jakiej pisze dotyczy umiejscowienia akcji w Częstochowie, z czym we współczesnej literaturze się nie spotkałam. Owszem, temat spisków i Kościoła jest oklepany, jednakże nie w polskim wydaniu. Nie zdarza mi się łykać stereotypów i nie jest to profesjonalna recenzja. Myślę równi...
Na mnie też te słowa wywarły ogromne wrażenie. Dla mnie czytanie jest codzienną inspiracją, sposobem na życie, na oderwanie się od szarej rzeczywistości. Jeśli przestałaś czytać to musiałaś mieć naprawdę ciężki okres w życiu. Ja sobie nie wyobrażam każdego dnia bez choćby kilku kartek. Mam nadzieję, że niebawem otworzysz jakąś książkę, niekoniecznie "Mikrocałości". Na wszystko przyjdzie czas :) Serdeczności!
Z tego co widzę, niektórzy zaliczają pajęczaki do gromady owadów, a niektórzy nie. Nie znam się na tym, więc potraktujmy ten fakt, iż chodziło mi po prostu o stawonogi :) Są to i pajęczaki i owady. Wracając do tematu, właśnie po obejrzeniu filmu, zaczęłam szukać książki. I nie rozczarowałam się, naprawdę warto ją przeczytać. Zakończenie jest inne oraz występuję parę nieuwzględnionych w filmie wątków. Przeczytaj :)
Naprawdę polecam"Ruth", do dzisiaj myślę o głównej bohaterce. Powieść wywołala we mnie wiele skrajnych uczuć. W mojej opinii w porównaniu do czasów sprzed stu pięćdziesięcioma laty, normy społeczne uległy wielkiej metamorfozie. Pytanie tylko czy nie przekroczyliśmy cienkiej granicy, ale to już temat na inną książkę. Książki o której piszesz nie czytałam. Będę o niej pamiętać ;) Czekam na Twoją opinię o "Ruth'. Pozdrawiam.
Dopisuje się do tego pytania. Sama również o tym pomyślałam...
Przyszło Ci kiedykolwiek na myśl napisanie kontynuacji "Siedmiu szklanek"? Moje pytanie wynika stąd, że często wracam do ich historii i wyobrażam sobie ich dalsze losy.
W mojej opinii niezwykle oryginalne okazało się wplecenie w fabułę wielu cytatów z muzyki. Najbardziej zaskoczył mnie cytat z kawałka „Babie lato” Kalibra 44. Czy mam się doszukiwać tutaj jakiej symboliki i ukrytego przekazu? Słuchasz starego, dobrego Kalibra 44?
Na podstawie wymowy całej powieści i niżej ukazanego cytatu „Na świecie w ogóle nie ma heteryków. Są tylko źle podrywani biseksualiści” można wnioskować, że wszyscy ludzie to biseksualiści. Czy takie jest Twoje stanowisko?
Emil, bohater Twojej powieści jest postacią bardzo niejednoznaczną. Do tej pory zastanawiam się jaką orientację seksualną reprezentował: transwestyta, biseksualista czy homoseksualista. Co kierowało Tobą w kreowaniu tej postaci?
Czy po opublikowaniu "Siedmiu szklanek" spotkałaś się z krytyką i negowaniem swojej twórczości przez antagonistów związków homoseksualnych?
Witam serdecznie! Czy mogłabyś szerzej naświetlić wymowę tytułu i nawiązanie do utworu Jana Brzechwy "Akademia Pana Kleksa"? Jestem bardzo ciekawa Twojej interpretacji.
Nie słyszałam wcześniej o tej książce. Dzięki za informację :) Jeśli będę miała okazję to zajrzę na pewno, gdyż ta tematyka mnie interesuje.
Ja również oglądałam ten film. Już wcześniej interesowałam się tym tematem. Coś w tym jest...
Myślę, że żeby cokolwiek napisać o powieści, trzeba ją najpierw przeczytać. Nie zajmuję się promocją... opisuję swoje spostrzeżenia i tyle. Każdy autor walczy o czytelników, to normalne zachowanie. A moja opinia jest całkiem subiektywna.
Oczywiście, że się nie gniewam. Wręcz przeciwnie, lubię dyskutować, a każdy ma prawo do własnej opinii i własnych odczuć. Mnie bynajmniej nie przeszkadzało nagromadzenie tylu wątków, gdyż całą powieść czytało się całkiem przyjemnie. Ale tak jak pisałam wcześniej, nie jest to literatura na ambitnym poziomie, która pozostanie na dłużej w mojej pamięci. Lekkie czytadło, nie wymagające wielkich przemyśleń. A czytatka wcale się nie zepsuła, cieszę się...
W mojej opinii przesłodzony był jedynie Dusty i tak jak napisałam niewiarygodny w odbiorze. Kobieta zajmująca się fotografią i tracąca wzrok nie jest dla mnie znanym schematem. Zakończenie wcale nie jest takie naiwne i tak naprawdę nie odsłania nam wszystkich kart. Naiwne by było w sytuacji, gdyby główna bohaterka odzyskała cudem wzroki i wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Wtedy można by było nazwać ją harlekinem. Jeśli chodzi o język, to w książ...
Ten cytat przebił wszystko :)
Świetnie. Na coś takiego czekałam bardzo długo....
Bardzo proszę :)
Ja kupiłam swój egzemplarz w outlecie Weltbilda za naprawdę śmieszną kwotę, coś koło 7 zł. Także naprawdę warto poszukać. Książka skłania do głębokiej refleksji, tej historii nie da się tak łatwo zapomnieć.
Super :) Skarbnica cytatów :)
Dałaś mi dużo do myślenia. Przejrzałam nawet moje stare czasopisma "Faktor X" i tam znalazłam parę artykułów na temat Davida Icke. To naprawdę intrygujący temat. A z lewą półkulą mózgową masz absolutna rację. Czytając twoją wiadomość teraz sobie to uświadomiłam. Aż strach myśleć. Do czytatki będę regularnie zaglądać. Dziękuję bardzo za tyle nowych informacji, mam co zgłębiać :) Pozdrawiam!
Zaintrygowałaś mnie postacią Davida Icke. Jaką książkę jego autorstwa poleciłabyś mi na początek? Jestem bardzo zainteresowana tematyką, jaką się zajmuje. A "Wersję oficjalną" polecam. Naprawdę ciekawe opowiadania :)
„Wróżby z koronek” to książka pisana dość specyficznym stylem. Mieszają się w niej wspomnienia ze snem i rzeczywistością. Czasami czytelnik może mieć problem z odróżnieniem co jest czym. Pomieszanie narracji pierwszoosobowej i trzecioosobowej wbrew pozorom dodaje książce atrakcyjności. Na każdej karcie powieści czuć specyficzny klimat miasteczka Salem. Autorka umie plastycznie opisać każdy szczegół domu babki Evy, jej herbaciarni czy klimat panuj...
Dziękuję bardzo za tak cenną radę. Do tej pory nie zdawałam sobie z tego sprawy. Może teraz więcej osób będzie czytać moje teksty :) Jeśli chodzi o "Babunię" to zakończenie rzeczywiście powala. Nie spodziewałabym się takiej historii. Dla mnie ta książka ma coś w sobie. Pozdrawiam!
Bohater pracuje nad nowymi lekami, które pomagają nie tylko niemieckim żołnierzom ale też sprzedawane są w aptekach w całej Europie. Nie ma żadnego związku z przemysłem zbrojeniowym. Sama postawa Marka Gara jest kontrowersyjna jak również jego poglądy co do Powstania Warszawskiego i przebiegu II wojny światowej.
Veronika Peters studiowała pedagogikę i pracowała w ośrodku dla trudnej młodzieży. Być może sformułowanie "nauczycielka" jest zbyt ogóle, ale z treści książki można wywnioskować, że taką funkcję też tam pełniła.
Ja bardzo często wracam do Kinga, jego książki się po prostu nie starzeją.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)