Komentarze użytkownika julekkk

Ciekawe w takim razie, że w nowych książkach o Winnetou prezentuje się podejście, które kogoś ubodło. Jak dla mnie May z ogromną wrażliwością podchodził do tematu dyskryminacji, praw rdzennych mieszkańców Ameryki itp. Nie jestem w stanie podać teraz konkretnych cytatów, ale pamiętam, że w "Old Surehandzie" była znacząca dyskusja między bohaterami właśnie na ten temat. May, w osobie swego narracyjnego alter ego, zajadle krytykuje pogardę wobec inn...

Ależ wyrównana walka! :) Głos na "Kamień na kamieniu".

To ja nieco z innej beczki i z okazji niedawnego jubileuszu Wiesława Myśliwskiego, proponuję: Kamień na kamieniu

Ja zacząłem klasycznie: od "Crimenu" (Crimen: Opowieść jarmarczna). Swoją drogą wiecie, że "Wiedźmin" (opowiadanie) rozpoczyna się niemal tymi samymi słowami? Potem odkryłem, że w twórczości Hena mamy jakby trzy nurty: powieściowy, wspomnieniowy i biograficzny. Czasami nachodzą one na siebie. "Nowolipie" czy "Królewskie sny" czyta się tak samo dobrze. Wszystko zależy od tego, na co mamy akurat ochotę. Ja chyba zabiorę się teraz za kolejny frag...

Dokładnie tak! I podobnie jest w przypadku książki o Stanisławie Auguście - "Mój przyjaciel król". To też niezwykła, nawet nieco bardziej zbeletryzowana biografia. A, no i są jeszcze "Królewskie sny". To powieść przerobiona ze scenariusza serialu, w którym Jagiełłę grał Gustaw Holoubek. Jagiełło u schyłku życia to kolejna z fascynacji Józefa Hena i uwielbiam myśleć, że był właśnie takim człowiekiem, jakim widzi go pisarz.

Bardzo miło mi czytać takie komentarze. Do tej książki Hena też przymierzałem się długo, ale jak już zacząłem, to nie sposób było przerwać.

No i wyszedł z tego świetnie napisany tekst. Gratulacje! :)

Jest jeszcze "Planeta małp" Pierre'a Boulle'a. A w sumie to podobno Lem się jednak pomylił w założeniach "Powrotu z gwiazd". Ponoć do takiej sytuacji dojść nie może. Ale to jedynie zasłyszana informacja, niepoparta wiarygodnymi źródłami. Może Wy mi jakieś wskażecie? W sumie ratowałoby to wizję podróży międzyplanetarnych rodem ze "Star Treka".

A może beletrystyka? Bardzo dobrze napisane i całkiem wnikliwe są powieści Daniela Silvy np. "Książę ognia".

Nie zapominajcie jednak, że chodzi o 15-letniego chłopaka. Gwarantuję, że znudzi go "Copperfield" czy "Wichrowe wzgórza". Rację ma Miro twierdząc, że w tej sytuacji liczy się przygoda i podstawowe wartości przekazywane w czarno-biały sposób. Christie też gościa znudzi i mam tu na myśli zarówno język, jak i kompletny brak bohatera, z którym 15-latek mógłby się utożsamić. Ja w tym wieku czytałem Londona, wszystkie "Tomki" czy powieści Nienackiego. ...

Autor recenzji czytał zapewne wersję skróconą - 13-rozdziałowy "przekład" z 1990 roku. O tym z resztą sam zaświadcza. To ma naprawdę niewiele wspólnego z "Draculą" w pełnej wersji. Jestem całkiem wybrednym czytelnikiem, a przecież ta powieść naprawdę bardzo mi przypadła do gustu. Wiadomo, wiktoriańska jak to tylko możliwe, ale przy tym niezwykle bogata, pasjonująca i dobrze napisana. Podsumowując: Czytajmy jedynie wersję pełną, a zatem 360-48...