Jacek Szulc - użytkownik BiblioNETki

Mam bardzo podobne odczucia po przeczytaniu "Piąty etap" i "Bogom nocy równi". Wydaje mi się, że to za sprawą bardzo specyficznego języka autora. W świecie filmu powiedziałbym, że to typowy "naturszczyk". I nie chodzi mi tylko o specyficzny dla tego okresu język, ale wręcz sposób myślenia. Czasem wręcz prymitywny. Utrudniało mi to przebrnięcie przez każdą z książek, ale z drugiej strony było coś w historii bohatera, co nie pozwalało mi ją odrzuc...

Antoni Gołubiew zbiera dobre recenzje, szczególnie za sagę o Chrobrym. Jak nadrobię zaległości u Bunscha to Gołubiew powinien być następny. Co do Kraszewskiego to zacząłem od Starej Baśni. To pierwszy tom całego cyklu historycznego i muszę przyznać, że najlepszy z przeczytanych. Potem przyszła kolej na następne w kolejności historycznej i tu już było coraz gorzej. Mam na myśli walory artystyczne. Jednakże daleki byłbym od odradzania komukolwiek ...

Kraszewski z pewnością nie bo to jak powszechnie wiadomo pisarz, który poszedł w ilość a nie jakość. Mam niemal cały jego zbiór historii Polski, ale nie dałem rady przejść przez całość. Krótko pisząc – fabuła i bohaterowie często trywialne.