Pokaż:
najniżej oceniane książki
Ocenione książki otrzymały minimum 100 ocen
1
Liczba ocen: 183
|
Średnia ocena: 3,74
Liczba ocen: 183
|
Średnia ocena: 3,74
Czytaj więcej
2
Liczba ocen: 186
|
Średnia ocena: 3,75
Liczba ocen: 186
|
Średnia ocena: 3,75
Pisarz o temperamencie Verne'a nie zdołałby odmówić swym czytelnikom emocji odbycia lotu bodaj w wyobraźni. W roku 1886 ukazuje się "Robur Zdobywca" - powieść o genialnym konstruktorze, który, pokrewny duchem kapitanowi Nemo, uciekającemu od cywilizacji w głębiny podmorskie, ucieka w przestworza: pragnie stworzyć "powietrzną Ikarię", dając ludziom, którzy źle czują się na ziemi, możliwość wzniesienia się ponad nią i ponad sprawy jej zabieganych mieszkańców. Buduje statek latający - maszynę wyprz...
Pisarz o temperamencie Verne'a nie zdołałby odmówić swym czytelnikom emocji odbycia lotu bodaj w wyobraźni. W roku 1886 ukazuje się "Robur Zdobywca" - powieść o genialnym konstruktorze, który, pokrewny duchem kapitanowi Nemo, uciekającemu od cywilizacji w głębiny podmorskie, ucieka w przestworza: pragnie stworzyć "powietrzną Ikarię", dając ludziom, którzy źle czują się na ziemi, możliwość wzniesienia się ponad nią i ponad sprawy jej zabieganych mieszkańców. Buduje statek latający - maszynę wyprz...
Czytaj więcej
3
Liczba ocen: 137
|
Średnia ocena: 3,86
Liczba ocen: 137
|
Średnia ocena: 3,86
Jean-Marie Cabidoulin po długich namowach decyduje się na wzięcie udziału w swojej ostatniej wyprawie na wieloryby. Jest jednak pełen obaw co do jej przebiegu: czuje, iż nie będzie to zwykły rejs i z pewnością wydarzy się coś niezwykłego. Przed towarzyszami roztacza wizje morskich potworów, które - jego zdaniem - czyhają w odmętach oceanu. Czy te przepowiednie sprawdzą się?
Jean-Marie Cabidoulin po długich namowach decyduje się na wzięcie udziału w swojej ostatniej wyprawie na wieloryby. Jest jednak pełen obaw co do jej przebiegu: czuje, iż nie będzie to zwykły rejs i z pewnością wydarzy się coś niezwykłego. Przed towarzyszami roztacza wizje morskich potworów, które - jego zdaniem - czyhają w odmętach oceanu. Czy te przepowiednie sprawdzą się?
Czytaj więcej
4
Liczba ocen: 9647
|
Średnia ocena: 3,88
Liczba ocen: 9647
|
Średnia ocena: 3,88
"W ciszy słychać było tylko zziajany oddech wielbłądów i głuche, szybkie uderzenia ich nóg o piasek, a czasem świst batów. Nel była już tak znużona, że Staś musiał podtrzymywać ją na siodle. Co chwila zapytywała, czy prędko dojadą, i widocznie krzepiła ją tylko nadzieja rychłego zobaczenia ojca. Ale na próżno rozglądali się oboje dokoła. Upłynęła godzina, potem druga: ani namiotów, ani ognisk nigdzie nie było widać. Wówczas włosy powstały na głowie Stasia, albowiem zrozumiał, że ich porwano".
...
"W ciszy słychać było tylko zziajany oddech wielbłądów i głuche, szybkie uderzenia ich nóg o piasek, a czasem świst batów. Nel była już tak znużona, że Staś musiał podtrzymywać ją na siodle. Co chwila zapytywała, czy prędko dojadą, i widocznie krzepiła ją tylko nadzieja rychłego zobaczenia ojca. Ale na próżno rozglądali się oboje dokoła. Upłynęła godzina, potem druga: ani namiotów, ani ognisk nigdzie nie było widać. Wówczas włosy powstały na głowie Stasia, albowiem zrozumiał, że ich porwano".
...
Czytaj więcej
5
Liczba ocen: 130
|
Średnia ocena: 3,93
Liczba ocen: 130
|
Średnia ocena: 3,93
- Nik... Nik... - krzyczał doktor. - Spójrz na mnie!... Czy jestem już trupem, tak jak ty?
Rzeczywiście, leśniczy i doktor przybrali wygląd trupi; twarze bezkrwiste, oczy zgaszone, puste oczodoły, policzki szarozielone, włosy przypominające mech, który według legend porasta czaszki wisielców...
Nik Deck był oszołomiony tym co widział, jak również tym, co słyszał. Doktor Patak doszedł do najwyższego stopnia przerażenia, mięśnie miał sparaliżowane, źrenice rozszerzone, a zesztywniałe ciało p...
- Nik... Nik... - krzyczał doktor. - Spójrz na mnie!... Czy jestem już trupem, tak jak ty?
Rzeczywiście, leśniczy i doktor przybrali wygląd trupi; twarze bezkrwiste, oczy zgaszone, puste oczodoły, policzki szarozielone, włosy przypominające mech, który według legend porasta czaszki wisielców...
Nik Deck był oszołomiony tym co widział, jak również tym, co słyszał. Doktor Patak doszedł do najwyższego stopnia przerażenia, mięśnie miał sparaliżowane, źrenice rozszerzone, a zesztywniałe ciało p...
Czytaj więcej