Pokaż:
najczęściej oceniane książki
1
Liczba ocen: 7
|
Średnia ocena: 4,14
Liczba ocen: 7
|
Średnia ocena: 4,14
To podróż, której początek i koniec tkwi w morzu, a trasa wędrówki, wynurzywszy się z głębin, biegnie w górę – nad wyłaniającym się archipelagiem.
Paolo Rumiz przemierzył tysiące kilometrów wzdłuż górskiego garbu Włoch. Droga wiodła przez Alpy i Apeniny, od zatoki Kvarner aż do Capo Sud, najbardziej wysuniętego na południe punktu Półwyspu.
Wędrował przez doliny, w których żyły muflony. Mijał domy dróżników, przemierzał słynne górskie serpentyny. Biwakował w jaskiniach, chroniąc się przed u...
To podróż, której początek i koniec tkwi w morzu, a trasa wędrówki, wynurzywszy się z głębin, biegnie w górę – nad wyłaniającym się archipelagiem.
Paolo Rumiz przemierzył tysiące kilometrów wzdłuż górskiego garbu Włoch. Droga wiodła przez Alpy i Apeniny, od zatoki Kvarner aż do Capo Sud, najbardziej wysuniętego na południe punktu Półwyspu.
Wędrował przez doliny, w których żyły muflony. Mijał domy dróżników, przemierzał słynne górskie serpentyny. Biwakował w jaskiniach, chroniąc się przed u...
Czytaj więcej
2
Liczba ocen: 5
|
Średnia ocena: 4,30
Liczba ocen: 5
|
Średnia ocena: 4,30
Kiedy Robert Peroni trzydzieści lat temu przybył na Grenlandię, by pobić kolejny rekord, był zagubiony: rodzina we Włoszech i zawód podróżnika, którego sensu już nie rozumie. Nowy kierunek jego życiu nadali Inuici. Mimo że biali ludzie od lat narzucali im zakazy uniemożliwiające godne życie, przyjęli go jak przyjaciela. Zafascynowany ich kulturą, Robert zamieszkał w największej wiosce na wschodnim wybrzeżu, liczącej dwa tysiące mieszkańców, przez dziewięć miesięcy w roku odciętej od świata. Pozn...
Kiedy Robert Peroni trzydzieści lat temu przybył na Grenlandię, by pobić kolejny rekord, był zagubiony: rodzina we Włoszech i zawód podróżnika, którego sensu już nie rozumie. Nowy kierunek jego życiu nadali Inuici. Mimo że biali ludzie od lat narzucali im zakazy uniemożliwiające godne życie, przyjęli go jak przyjaciela. Zafascynowany ich kulturą, Robert zamieszkał w największej wiosce na wschodnim wybrzeżu, liczącej dwa tysiące mieszkańców, przez dziewięć miesięcy w roku odciętej od świata. Pozn...
Czytaj więcej
3
Liczba ocen: 4
|
Średnia ocena: 4,50
Liczba ocen: 4
|
Średnia ocena: 4,50
Są takie wyspy, gdzie nieprawdopodobne staje się prawdą. To o nich opowiada Viviano Domenici.
Autor brał udział w wielu wyprawach do najbardziej oddalonych zakątków naszego globu. Owocem tych wypraw jest książka, w której odsłania nieznane oblicze wysp: od Clipperton po Madagaskar przez Ziemię Ognistą czy Samoa. Każde opisane przez niego miejsce to osobny świat ze swoją historią, kulturą, przyrodą i architekturą. Są tu historie o skandalach, wielkich miłościach, tajemniczych skarbach, potwora...
Są takie wyspy, gdzie nieprawdopodobne staje się prawdą. To o nich opowiada Viviano Domenici.
Autor brał udział w wielu wyprawach do najbardziej oddalonych zakątków naszego globu. Owocem tych wypraw jest książka, w której odsłania nieznane oblicze wysp: od Clipperton po Madagaskar przez Ziemię Ognistą czy Samoa. Każde opisane przez niego miejsce to osobny świat ze swoją historią, kulturą, przyrodą i architekturą. Są tu historie o skandalach, wielkich miłościach, tajemniczych skarbach, potwora...
Czytaj więcej
4
Liczba ocen: 2
|
Średnia ocena: 4,00
Liczba ocen: 2
|
Średnia ocena: 4,00
Zapis podróży, którą Paolo Cognetti, laureat Premio Strega za "Osiem gór", odbył na krótko przed swoimi czterdziestymi urodzinami, tuż przed przejściem przez grań młodości.
"W końcu pojechałem w Himalaje. Nie po to, by się wspinać na szczyty, o czym marzyłem jako dziecko, ale żeby poznawać doliny. Chciałem zobaczyć, czy jeszcze gdzieś na świecie istnieją prawdziwe pierwotne góry, ujrzeć je na własne oczy, nim i one zginą. Wyruszyłem z opuszczonych zurbanizowanych Alp i znalazłem się w najda...
Zapis podróży, którą Paolo Cognetti, laureat Premio Strega za "Osiem gór", odbył na krótko przed swoimi czterdziestymi urodzinami, tuż przed przejściem przez grań młodości.
"W końcu pojechałem w Himalaje. Nie po to, by się wspinać na szczyty, o czym marzyłem jako dziecko, ale żeby poznawać doliny. Chciałem zobaczyć, czy jeszcze gdzieś na świecie istnieją prawdziwe pierwotne góry, ujrzeć je na własne oczy, nim i one zginą. Wyruszyłem z opuszczonych zurbanizowanych Alp i znalazłem się w najda...
Czytaj więcej