Dodany: 21.05.2011
|
Autor: tomcio
Krzysztof jest Polakiem, Varga jest Węgrem. Razem wprowadzają nas w mity i realia madziarskich dziejów, oprowadzają po zaułkach oraz promenadach Budapesztu, zagłębiają się w zrozumienie sumienia i pomników Węgrów, a także ich nostalgii. Bolesny dla Madziarów, fascynujący dla Polaków, esej Krzysztofa Vargi o traumach i bohaterstwach tak bliskiego, a przecież ciągle mało znanego nam narodu jest jednak drogą do zrozumienia Węgrów, których kochamy - nie znając! Gorąco polecam, choć w niejednej sprawie podyskutowałbym nie tyle z Krzysztofem, co raczej z Vargą. Najchętniej wszakże powłóczyłbym się z Autorem tych uroczych opowieści po Budzie i Peszcie, zaglądając do tak smacznie przez niego opisywanych knajpek i winiarni.
Tadeusz Olszański
Polacy deklarują, że kochają Węgrów, lecz gdy spytać, skąd ten afekt, sensowna odpowiedź pada równie rzadko jak deszcz w Sudanie. Historia Madziarów nie jest w dzisiejszej Polsce lepiej znana niż dzieje Basków, choć Rzeczpospolita przez stulecia graniczyła z Koroną Świętego Stefana, o czym zdajemy się zapominać. Krzysztof Varga przywraca nam pamięć o Węgrach, co samo w sobie jest godne pochwały, lecz jeszcze zacniejszy jest sposób, w jaki to czyni. "Gulasz z turula" nie jest bowiem zwykłym historycznym esejem, lecz wadzeniem się z madziarskością, którą Autor z racji pochodzenia nosi w sobie. A że i polskość w sobie nosi, więc widzi więcej, sięga głębiej, odczuwa boleśniej, bo przecież inną ma perspektywę spojrzenia niźli Madziar z obojga Madziarów zrodzony. Doprawdy świetna książka.
Robert Makłowicz
[Wydawnictwo Czarne, 2008]