Dodany: 22.02.2011
|
Autor: sowa
Caroline Nelson Douglas to popularna amerykańska pisarka, autorka pięćdziesięciu pięciu powieści w różnych gatunkach, laureatka licznych nagród literackich. Jej powieść "Dobranoc, panie Holmes", w której po raz pierwszy bohaterką uczyniła Irene Adler, kobiecą postać pojawiającą się w jednym z najbardziej znanych opowiadań o Sherlocku Holmesie, została uhonorowana nagrodami przez American Mystery i "Romantic Times" oraz zaliczona przez "New York Timesa" do grona najważniejszych książek roku. Zachęcona sukcesem autorka napisała jeszcze siedem powieści z Irene Adler w roli głównej. I tak jak bohaterka w niczym nie ustępuje męskiemu rywalowi, tak i powieści o jej przygodach dorównują stylem, poczuciem humoru i przyjemnością płynącą z lektury klasycznym opowieściom Arthura Conan Doyle'a.
"Naprawdę uważasz, że Irene Adler nie zginęła? - zapytałem z pewnym zdumieniem. Spojrzenie Holmesa powędrowało w stronę oprawnej fotografii tejże kobiety, zajmującej honorowe miejsce wśród jego pamiątek.
- To jedna z czterech osób, które zdołały mnie przechytrzyć, Watsonie, i jedyna kobieta w tym gronie. Dlaczegóż więc nie miałaby przechytrzyć i śmierci?
Olbrzymia, choć nieumyślna próżność Holmesa bywała tak irytująca, jak godna podziwu była jego niewiarygodna zdolność wywodzenia daleko posuniętych wniosków z najmniejszego strzępu dowodu.
- Uważasz, że ona żyje? - powtórzyłem pytanie.
- Tak podejrzewam, Watsonie - odparł krótko po długiej przerwie. - Nie przeprowadziłem śledztwa w tej sprawie, dlatego wyrażam jedynie przypuszczenie. Ale znasz przecież metody, na których opieram swoje przypuszczenia.
Co tu dużo mówić, Holmes posiadał iście fenomenalną zdolność rozumowania; jego intuicja była wyostrzona twardym zmysłem logicznej obserwacji".
Irene Adler, jedyna kobieta, która przechytrzyła Sherlocka Holmesa, doczekała się opowieści o swoich niezwykłych przygodach. Śpiewaczka operowa i detektyw w jednej osobie, nad wyraz piękna i przenikliwa, elegancka i odrzucająca towarzyskie konwenanse, prowadzi dochodzenia dla takich sław, jak jubiler Tiffany czy pisarz Oscar Wilde. Pracuje nie tylko w wiktoriańskim Londynie, ale też w Pradze, do której przyjeżdża po występach w Warszawie. Choć powtarza, że muzyka jest dla niej całym życiem, nie potrafi się oprzeć coraz to nowym fascynującym zagadkom, a zwłaszcza pokusie odnalezienia brylantowego pasa królowej Marii Antoniny. W tej sprawie rywalizuje z samym Holmesem...
"Czarująca... wyjątkowa... błyskotliwa... zalotna.. doskonała... nie sposób jej się oprzeć".
"The New York Times"
"Bohaterka godna Sherlocka Holmesa. Pokonuje go w kapitalnym stylu. Wielbiciele słynnego detektywa będą musieli ją docenić".
"Publisher Weekly"
[Bukowy Las, 2010]