Powieść Petera Strauba daleko wykracza poza popularne, nawet uznane i cenione horrory takich autorów jak Stephen King czy Brian Lumley.
Peter Straub przede wszystkim nawiązuje do tradycji wielkiej angielskiej i amerykańskiej klasyki tego gatunku. Wyraźnie zwraca się w stronę takich pisarzy jak Nathaniel Hawthorne ("Marmurowy faun"), Edgar Allan Poe, Algernon Blackwood ("Selected Tales", a szczególnie "The Woman Ghost Story"), a nawet Joseph Sheridan LeFanu ("The Room In The Dragon Volant").
Autor osiąga efekt grozy nie poprzez ukazywanie rzeczy makabrycznych, wstrząsających, w naturalistycznych opisach, ale przedstawia je, powoli zagęszczając atmosferę niesamowitości i zagrożenia. Paralelne zdarzenia wydają się kombinacją krzyżowania się i przeplatania zdarzeń realnych z nierealnymi. Tworzone przez zwykłe codzienne życie, lub przez halucynacje powstałe w mózgach bohaterów, urojenia biorą początek i kończą się w życiu realnym. To skomplikowane przenikanie się dwóch światów: realnego z nierealnym, na płaszczyźnie życia codziennego, w połączeniu z fascynującym stylem autora, daje efekt całkowicie nowy, niecodzienny, a jednak skuteczny. Oddziałuje on bowiem na naszą wyobraźnię, pobudzając podświadomość.
Ta książka jest perfidna, działa bowiem na nas wbrew naszej woli, wywołuje z zakamarków podświadomości jakieś senne widziadła, o których istnieniu nawet nie wiemy, ale których nie możemy odrzucić. Dręczą nas one tak samo, jak dręczyły bohaterów powieści, i kierując naszą wyobraźnie w nieznane rejony powodują ów zamierzony przez autora autentyczny dreszcz grozy. [...]
Stan zagrożenia, wynikający z istnienia jakiejś dziwnej, nieznanej siły (a może upiora, osoby, umysłu?...) oddziałuje na osoby dramatu w sposób zmuszający je do wykonywania pozornie niezrozumiałych czynów, przywodzi im na myśl rzeczy, o których nigdy przedtem nie pomyślałyby; robią to, czego przedtem nigdy nie robiły. Peter Straub, nowoczesny twórca horroru, sięgając do najlepszych tradycji amerykańskiej i angielskiej powieści grozy, zamyka świat w tej iluzorycznej przestrzeni przesyconej przerażającym celem, do którego zmierza. Jeszcze nie… Tak, bohaterowie otrzymują informacje płynące do ich mózgu, jeszcze nie… ale wiedzą, że to coś strasznego nieuchronnie nastąpi*.
---
* Jan S. Zaus, "Posłowie", w: Peter Straub, "Upiorna opowieść", tłum. Irena Ciechanowska-Sudymont, Jan S. Zaus, wyd. Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 1993, str. 584-586.