Pokaż:
wszystkie gatunki i kategorie
Redakcja BiblioNETki poleca teksty, które są najlepiej napisane - lub prezentują interesujące zdanie na temat omawianej książki - lub omawiają nieznaną a godną polecenia pozycję.
RSS
Jest takie powiedzenie: „Każdy chce żyć wiecznie, ale nikt nie chce być stary”. Rosnąca popularność medycyny estetyczniej doskonale pokazuje lęk przed przemijaniem. Tytułowy bohater powieści Waltera Mosleya „Ostatnie dni Ptolemeusza Greya” ma 91 lat. Piękny wiek, prawda? Szkoda, że jego codzienność nie wygląda równie pięknie. Samotny, złapany w szpony demencji, wegetujący w zagraconych reliktami przeszłości śmierdzących czterech ścianach, patrzący nieufnie na drzwi, jak na przejście do krainy de...
Typ recenzji: oficjalna PWN
Recenzent: Asia Czytasia (Joanna M.)
„Na pustkowiach Alaski czai się bestia – mam nadzieję, że dam czytelnikom motywację, by pomogli ją unicestwić”[1]. Jerry E. Smith przeprowadził dziennikarskie śledztwo demaskujące tego potwora, a jego rezultat zawarł w publikacji „HAARP: Najniebezpieczniejsza broń świata?”. „Racjonalne i odpowiedzialne domysły na temat prawdy kryjącej się za HAARP dla osób niewtajemniczonych mogą brzmieć jak szaleństwo”[2]. Czy w takim razie a...
„Na miejscu Kopciuszka nie mogłoby być chłopca. Przecież nie zmieściłyby mu się na stopy kryształowe pantofelki. Chociaż z drugiej strony – pewnie przyszedłby na bal w tych głupich piłkarskich korkach, a u starszych chłopaków na podwórku takie buty stale spadają z nóg, kiedy za mocno kopią piłkę. Takie obuwie to łatwo zgubić, nie to co taki pantofelek…” [1].
Miki, odkąd zmarła jego mama – a miał wtedy 5 lat - mieszka z wujkiem Sławą i jego partnerem Lwem w rosyjskim mieście, gdzieś na prowinc...
Typ recenzji: oficjalna PWN
Recenzent: Marta Rojewska (atram_ent)
Gdy opiekunka recenzentów Biblionetki wrzuciła nową porcję książek do recenzji, w oko wpadła mi kolejna część cyklu o Chyłce i Zordonie. Bez zastanowienia ją zamówiłam i jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że jest to tom czternasty, a ja zatrzymałam się na "Kontratypie", czyli tomie numer 8... No cóż. Gdy się powiedziało "A", to trzeba te pięć tomów czym prędzej przeczytać. Ekhem... no i tak szczęśliwie jest jakiś...
Dodany: 30.07.2022
|
Autor: fugare
Na „Testament” Niny Wähä zdecydowałam się z dwóch powodów. Powieść w tłumaczeniu Justyny Czechowskiej, kolejna, którą wydało w tym roku Wydawnictwo Poznańskie w ramach Serii Dzieł Pisarzy Skandynawskich - to powód pierwszy. Żadna książka z tego „skandynawskiego” zestawu jeszcze mnie nie zawiodła i okręt na okładce traktuję wciąż jako znak jakości. To w pełni zasłużona reklama dla tego cyklu i wydawnictwa, bo wypływa wprost z mojego czytelniczego serca, a nie z innych, na przykład merkantylnych p...
Mieszkająca w Podkowie Konstancja Dobrowiecka, zamożna starsza kobieta, regularnie korzysta z masaży. Tym razem zabieg nie może się odbyć – masażysta Kazimierz Walendziak musi wyjechać na pogrzeb do Gdańska. Nieoczekiwanie jednak dzwoni, że się przeziębił, więc zrezygnował z udziału w rodzinnej uroczystości. Może przyjść, aby wykonać masaż, ale założy maseczkę, aby nie zarazić swojej klientki. Gosposia wpuszcza zamaskowanego mężczyznę do środka i wychodzi po zakupy (jak zezna później: „Pewnie z ...
„Błoto... Gęste, kleiste, hamujące każdy krok, każde stąpnięcie. Nogi zapadają w lepkiej, szarobrunatnej brei. Gdzieniegdzie pomiędzy grobami bielą się resztki topniejącego śniegu. Północny wiatr w gwałtownych porywach potrząsa bezlitośnie gałęziami drzew.
Żałobny kondukt posuwa się wolno w kierunku oczekującego grobu. Podniesione kołnierze, ręce głęboko wepchnięte w kieszenie płaszczy, zakatarzone twarze. Trudno odgadnąć, co większą melancholią napawa uczestników smutnego obrządku — odejście ...
Ed Hardesty, bohater powieści Grahama Mastertona „Głód”, jest właścicielem wielkiej farmy. Zajmuje się uprawą pszenicy. Najbliższe plony nie zapowiadają się dobrze. Zboże na polach zaczyna gnić. Zaraza rozprzestrzenia się w zastraszającym tempie i szybko okazuje się, że dotknęła również innych rolników. Ba, z rożnych zakątków kraju docierają informacje o chorujących owocach i warzywach. Co zrobią ludzie, kiedy zasoby jedzenia będą mocno ograniczone?
Przyznam, że sięgając po tę powieść spodzie...
Dodany: 15.07.2022
|
Autor: dot59
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam Marilyn Monroe na ekranie (chyba jeszcze czarno-białego) telewizora, już od dobrych kilku lat nie było jej wśród żywych. Przeczytać wówczas w Polsce jakąkolwiek jej biografię było niemożliwością, ale nawet z samych krótkich wzmianek w czasopismach można było zrekonstruować strzępy jej tragicznej legendy. Jakiś czas potem w niezidentyfikowanej do dziś powieści lub opowiadaniu natrafiłam na fragment wiersza czy może tekstu piosenki: „Kto zabił Normę Jean? To ja, po...
Dodany: 14.07.2022
|
Autor: Meszuge
Sięgając po „Empuzjon” Tokarczuk, oczekiwałem przeżyć literackich, miałem nadzieję na sztukę. I słusznie. W przypadku „Króla” Twardocha chodziło mi zarówno o warsztat pisarski autora, jak i fabułę powieści (ciąg zdarzeń, sytuacji, opis konkretnych działań i zachowań). Też się nie zawiodłem. Wiedząc, że apostazja to odstępstwo od wiary, od wyznawanych zasad lub przekonań, nie liczyłem w „Apostatce” na fajerwerki kunsztu i pisarski geniusz autorki. Chciałem lepiej i więcej, bo trochę już wiem, poz...
„W ich domu nikt nie opowiadał dzieciom o Czerwonym Kapturku ani Smoku Wawelskim. Tutaj królowali greccy bogowie, boginie i herosi, a za karę szło się nie do kąta, lecz do Tartaru. Również Teo od małego pokochał mitologię, a gdy podrósł, zaczął się nią bawić wedle własnego uznania i sam zachowywał się tak, jakby był jednym z bóstw na Olimpie” [1].
Naprawdę ma na imię Aleksandra, jednak od kiedy jej brat Teo, zafascynowany grecką mitologią, nazwał ją Kassandrą, pozostaje dla najbliższych Kassi...
Dodany: 09.07.2022
|
Autor: Meszuge
Narrator, bardzo stary Żyd, opowiada o czasach swojej młodości i sprawności. Co trochę informuje czytelnika, że czegoś nie pamięta, że nie wie, czy był świadkiem pewnych wydarzeń, czy tylko mu o nich opowiadano, a to podsunęło mi myśl, że może narrator i główny bohater powieści to jednak ta sama osoba. Jednak nie to jest najważniejsze. Nie ma też większego, a może i żadnego, znaczenia dryfujący po niebie kaszalot, Litani (hebr. Lewitani, czyli… Lewiatan). Z nim czy bez niego, książka nie byłaby ...
Dodany: 08.07.2022
|
Autor: ktrya
Typ recenzji: oficjalna PWN
Recenzent : ktrya
Jeszcze będąc na studiach, zadeklarowałam, że nigdy, przenigdy poza kursami akademickimi nie będę recenzować poezji. Na specjalności krytycznoliterackiej musiałam zmierzyć się z tym zadaniem kilkakrotnie i za każdym razem miałam wrażenie, że recenzja to gwałt na potencjale poezji. Czym innym jest bowiem analiza wiersza, która kojarzy się z lekcjami w szkole, a czym innym wyrokowanie, czy to jest dobry czy zły tomik. Poezja ze wszystkich sztuk wyd...
Dodany: 05.07.2022
|
Autor: fugare
Kiedy kilka lat temu, przeczytałam powieść Donny Tartt „Szczygieł”, zapragnęłam zobaczyć niewielki obraz namalowany przez Fabritiusa, wokół którego osnuta jest intryga. Nie byłaby to bardzo egzotyczna wyprawa, bo wystawiony jest w muzeum w Hadze, a stamtąd już blisko do duńskiego Silkeborga, do którego tak bardzo chciała się wybrać pewna bohaterka książki. Wciąż jeszcze nie zrealizowałam swojego zamiaru i może właśnie dlatego tak dobrze ją rozumiem.
Ta niewielka książeczka zwróciła moją uwagę...
Dodany: 28.06.2022
|
Autor: Meszuge
Od połowy książki zastanawiałem się, jak ewentualnie oddać jej ideę, jej istotę. Bo nie o fabułę mi chodziło – ta jest dość oczywista i w pewnym sensie prosta. W końcu przypomniało mi się coś. Niedaleko mojej firmy był warzywniak, taka zwykła budka z owocami i warzywami. Sprzedawała tam wyjątkowa kobieta. Jakieś 27-33 lata, inteligentna, spokojna, mądra, życzliwa i bardzo ładna. Chodziłem tam często po kilka ogórków kiszonych, najlepszych w mieście, jednak głównie po to, żeby móc ją przez chwilę...
Większość powieści o miłości kończy się tam, gdzie dopiero zaczyna się wspólne życie – w momencie ślubu, wyznaniu uczuć lub pokonania przeciwności losu. O wiele mniej jest pozycji traktujących o tym, jak wygląda to szczęśliwe zakończenie i jak bohaterowie radzą sobie w zwykłym, codziennym życiu. „Sprawy, na które przyszedł czas” to wiwisekcja pożycia małżeńskiego i obraz szarej rzeczywistości, która nieubłaganie dościga każdego.
Petra Soukupová pokazuje życie wewnętrzne Richarda i Alice – za...
W „Sanatorium Cudów” Izabelli Agaczewskiej pada określenie „Normalsi”. Zanim opowiem wam o tej publikacji, zastanówmy się, jakie cechy musi spełniać „Normals”. Czy wystarczą dwie ręce, dwie nogi i głowa na swoim miejscu? A może musi wykazywać się jakimiś umiejętnościami, albo odpowiednio wysokim IQ? Główny bohater książki, Aleksander, trafiając do sanatorium nie zostaje przydzielony na piętro „Normalsów”. Jego problem kwalifikuje go do „Dziwolągów”. Jak się okazało w toku fabuły, dziwny nie ozna...
Typ recenzji: oficjalna PWN
Recenzent: Asia Czytasia (Joanna M.)
Literatura skandynawska coraz lepiej zadamawia się w Polsce. Świadczy o tym chociażby popularność tzw. „Serii skandynawskiej” Wydawnictwa Poznańskiego. Bądźmy szczerzy, gdyby to się nie opłacało, wydawnictwo nie wypuszczałoby kolejnych tytułów. Ja lubię ciepło, ale przyznam, że chłodny klimat północy Europy, surowość tych terenów mają coś w sobie i są wdzięcznym literackim tłem.
Właśnie miałam przyjemność przeczytać powieść...
Dodany: 19.06.2022
|
Autor: Meszuge
Na początku autor definiuje pojęcia, którymi się posługuje, co często sprowadza się do polemiki z poglądami psychologów lub innych naukowców. Na przykład psychologowie uważają, że to zachowanie pewnych osób bywa toksyczne, ale nie one same. Jarosław Gibas ma inne zdanie na ten temat. Zaskoczyło mnie to nieco, bo wszystkie podane przykłady toksycznych osób dotyczą właśnie i tylko ich zachowania. Ktoś jest wulgarny, ktoś sabotuje zapał i pomysły zespołu, ktoś zadręcza innych narzekaniem i użalani...
Dodany: 18.06.2022
|
Autor: Marylek
Powiedzieć, że jest to książka o poszukiwaniu własnej tożsamości, to nic nie powiedzieć.
Barack Obama napisał „Odziedziczone marzenia” gdy miał nieco ponad 30 lat, studiował prawo na Harwardzie i został, jako pierwszy Afroamerykanin w historii, wybrany na prezesa studenckiego stowarzyszenia redagującego naukowe pismo prawnicze. Nie był znanym politykiem, jedynie zdolnym studentem, wyróżniającym się nie tylko wybitnym umysłem, ale i kolorem skóry. Miało więc w założeniu powstać coś na temat ak...