Autor: Pingwinek
Data dodania: 30.10.2013 23:39
(Czytatka zdradza co nieco.)
Jakże "żywotne" to wiersze!
"Abecadło"
"Abecadło z pieca spadło,
O ziemię się hukło,
Rozsypało się po kątach,
Strasznie się potłukło:
I - zgubiło kropeczkę,
H - złamało kładeczkę,
B - zbiło sobie brzuszki,
A - zwichnęło nóżki,
O - jak balon pękło,
aż się P przelękło.
T - daszek zgubiło,
L - do U wskoczyło,
S - się wyprostowało,
R - prawą nogę złamało,
W - stanęło do góry dnem
i udaje, że jest M."
-> No i jak tu abecadła nie lubić?
"Zosi...
Autor: Pingwinek
Data dodania: 31.10.2013 02:48
(Czytatka zdradza co nieco.)
Pamiętam z dzieciństwa okładkę zbioru "Brzechwa dzieciom". I wiersze również. Jak nie pamiętać?
"Leń"
"Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.
«O, wypraszam to sobie!
Jak to? Ja nic nie robię?
A kto siedzi na tapczanie?
A kto zjadł pierwsze śniadanie?
A kto dzisiaj pluł i łapał?
A kto się w głowę podrapał?
A kto dziś zgubił kalosze?
O - o! Proszę!»
Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.
«Przepraszam! A tranu nie piłem?...