Autor: nialla
Data dodania: 10.06.2014 13:33
„[...] bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.”
*
„[...] z nadejściem zmroku w codziennym życiu nastąpiła ta pora, której na imię piękno.”
*
„[...] bo ja mogę pozwolić sobie na ten luksus, żeby ...
Autor: adas
Data dodania: 10.07.2016 13:40
W okolicach 20 strony zacząłem się oswajać z myślą, że "Zbyt głośna samotność" to najlepszy Pan Hrabal, co mnie, muszę przyznać, straszliwie zaskoczyło. Pana Hrabala oczywiście lubię, oczywiście, bo w końcu jestem Polakiem, a każden jeden czytający Polak Pana Hrabala lubić musi (i zazdrościć tym strasznym Pepikom), jednak myślałem, że Pan Hrabal nie jest mnie w stanie zaskoczyć już niczym, bo przecież najważniejsze jego rzeczy, i kilka pomniejszych, już czytałem, znałem, omawiałem, czasem nawet ...