Autor: ahafia
Data dodania: 31.12.2019 13:12
Nie udał mi się grudzień, czytelniczo był kiepski i nudny. Miałam ochotę na czytadła, ale nie spodziewałam się, że tak źle trafię. Miłym przebłyskiem były opowiadania Tokarczuk, ale zmieszczone w chudej książeczce, więc skromne to pocieszenie.
1. /55/ Dwanaście życzeń
Taka sobie współczesna opowieść wigilijna, w której gwiazda z samej stolicy wstydzi się swojego pochodzenia z małej wsi gdzieś w głębi interioru. Typowe, zupełnie nieodkrywcze, koniec łzawy, ale i tak czyta się dość przyjemnie....