Autor: koczowniczka
Data dodania: 22.05.2019 17:51
Do sięgnięcia po „Niewidzialne życie Iwana Isajenki” Scotta Stambacha skłoniły mnie recenzje informujące, że jest to autentyczny pamiętnik napisany przez siedemnastoletniego Iwana, pensjonariusza szpitala na Białorusi. Wydało mi się dziwne, że ów Iwan nie figuruje jako autor czy przynajmniej współautor, ale postanowiłam zaryzykować i zdobyć książkę. Okazało się, że to jednak nie jest historia prawdziwa, a tylko powieść w formie pamiętnika. Szkoda, że recenzenci wprowadzają czytelników w błąd. Al...