Autor: DariuszCichocki
Data dodania: 03.08.2017 08:24
Literatura radziecka, a zwłaszcza jej menedżerowie, trochę folgowali pisarzom historycznym innych narodowości, a zwłaszcza kiedy chodziło o małe narody. Gruzini mają niezwykle bogatą historię, ściśle wplecioną w gordyjski węzeł Bliskiego Wschodu. Można więc przemycać trochę myśli o niezależności, trochę gorzkich uwag o niesprawiedliwości, niedoli chłopa i nisnaskach panów feudalnych, co akurat wpisuje się w oficjalną wizję tzw. marksowskiej historii.
Syn królowej Tamar: Kronika gruzińska z XII...