Autor: anek7
Data dodania: 31.10.2010 13:04
Mija kolejny miesiąc i czas na pewne podsumowania. Z zaplanowanych trzech książek zrobiło mi się siedem, więc ilościowo ten miesiąc zaliczam do udanych. Jakościowo… no właściwie też;-)
Ale do rzeczy:
1. Nieszczęsny narzeczony Aurelii – przeczytany dzięki „sierotkowemu” konkursowi. Cudowne humoreski, perełki satyry, ubawiłam się jak rzadko. Zrobiliśmy sobie wieczór głośnego czytania, bo mąż, aczkolwiek z gatunku „nieczytatego” zainteresował się moimi wybuchami radości i po wysłuchaniu tytułow...