Autor: anek7
Data dodania: 07.07.2013 22:15
Patrząc na tematykę lipcowej edycji pewnego blogowego wyzwania byłam pewna, że najgorzej będzie z lekturą "czytadła" - na półkach domowych nic nie było (tzn. coś by się znalazło, tyle, że już dawno przeczytane), biblioteka działa w trybie urlopowym, więc nie do końca dla mnie zrozumiałym, a poza tym już się tam świecę na czerwono z racji przetrzymanych książek - no normalnie rozpacz granatowa;(
I oto moja własna teściowa podrzuca mi dwie książki, które u niej się gdzieś zagrzebały (a które mi s...