Autor: espinka
Data dodania: 17.02.2014 13:16
Bardzo ciężko czytało mi się tę książkę. Panią Lubelską znam z łam "Polityki" i lubię czytać jej teksty. Po lekturze Wyspa bez dostępu do morza nieprędko zdecyduję się na spotkanie z nią oko w oko przy lekturze innej książki jej pióra. Mocowałam się z "Wyspą..." długo, boleśnie i jak się okazało, niepotrzebnie. Nic nie zrozumiałam. Dobrze, że w recenzjach i opisach oświecono mnie o co chodzi...