Autor: Frider
Data dodania: 25.06.2015 15:52
„Sęp powoli odwrócił głowę i spojrzał na nas przez pochyłe ramię. Moje przerażenie ustąpiło nieco na widok ludzkiej twarzy – nie dzioba – zwiędłej niewątpliwie i obciągniętej, jak stwierdziła pani Burr, wytartą i pogniecioną ceratą, ale jednak twarzy, a właściwie wściekłej twarzyczki z oczami tak palącymi i błękitnymi jak niebo nad pustynią.
-Chłopcze – powiedział starzec do doktora Teague – kiedy raz zostałem trafiony kulą w zadek, wyjąłem ją sobie sam za pomocą noża i lusterka, i widok mojego...