Autor: Lenia
Data dodania: 29.08.2012 15:57
Wczoraj, gdy czytałam Kosmos, do pokoju weszła moja bratanica i chciała wiedzieć, o czym jest książka.
Byłam w kropce. Gdybym miała odpowiedzieć na to pytanie dorosłemu, zastanawianie się zajęłoby mi pewnie z piętnaście minut...
- O takim... Witoldzie.
- A... a co to jest Witold?
Ma cztery czy pięć lat, najwidoczniej nie słyszała nigdy tego imienia. :)
- To jest taki pan.
- Aha... I co on robi?
- On jedzie sobie do Zakopanego...
- I tam ma różne przygody?
- T-tak...
Spotkałam się n...