Teksty i komentarze

Teksty i komentarze z okresu:

Od Gapindera do tygrysa Hemingwaya

Autor: Losice Dodany 30.04.2022 22:00

Ja też zamierzam sięgnąć po jego kolejne powieści. Myślę, że ma dar opowiadania, jest to talent, z którym trzeba się urodzić. Nad stylem można popracować, można poprawić - ale bez talentu do opowiadania tworzy się powieści poprawne, ale nigdy nie będą one wybitne, barwne i porywające - takie na długo zapadajace w pamięć. Zdjęcie Marka Twaina, przypomiało mi jego stwierdzenie, które często "nawiedza mnie przy różnych życiowych okazjach". ...

Zobacz całą dyskusję

Czytatka-remanentka IV 22

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki Dodany 30.04.2022 19:31

Oto porcja krótszych notatek z lektur, które nie załapały się na recenzje/pełnowymiarowe czytatki: Muzyka duszy (powt.; ocena bez zmian) Wiem, że nie po kolei: cykl o Śmierci należało zacząć od „Morta”. Ale stęskniłam się za „Muzyką duszy”, od której kiedyś zaczęłam swoją przygodę ze Światem Dysku. Po prostu uwielbiam te momenty, w których magowie sprawiają sobie skórzane płaszcze z ćwiekami, dżinsy i buty na koturnach (dopiero teraz zaczęła...

Zobacz całą dyskusję

Wrażenia i chwile...

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki Dodany 30.04.2022 07:43

Już przeczytałaś? Ja sobie dawkuję po odrobince, żeby starczyło na dłużej...

Zobacz całą dyskusję

Wrażenia i chwile...

Autor: ilia Dodany 29.04.2022 23:05

Niezwykła to dla mnie książka. Rzadko spotykam się z tym, by myśli autora w tak dużym stopniu pokrywałyby się z moimi myślami o otaczającej nas rzeczywistości, świecie, pięknie przyrody. Książka ta to "Wrażenia i chwile" Krzysztofa Gduli, biblionetkowicza Krzysztof. Tak pisze o niej autor - "Książka jest o wrażeniach, o przeżywaniu zwykłych dni i zdarzeń, o chwilach, które przychodzą, trwają moment i odchodzą, jakże często niezauważone przez na...

Zobacz całą dyskusję

Wiesiek, wielka sprawa, wielka historia

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 29.04.2022 21:50

U Flammy jest bardzo obszernie i interesująco opisane, jaka była droga do tryumfu prozy ASa w Polsce, a potem na całym świecie – wspomniane jest o tym postponowaniu fantasy, o jego dochodzeniu do głosu i poziomu światowego, o wybijaniu się pośród uznanych za peerelu tekstów z gatunku sci-fi. Sapkowski był przecież (co zostało kilkakrotnie podkreślone) laureatem Paszportu Polityki. A jak to zdobywanie uznania i słynne "wychodzenie z getta" wygląda...

Zobacz całą dyskusję

Wiesiek, wielka sprawa, wielka historia

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki Dodany 29.04.2022 21:08

No, nie mam jednak tych cytatów wynotowanych, ale zapisałam, gdzie tak nalatywał na "Harry'ego Pottera" - w "DyLEMatach".

Zobacz całą dyskusję

Wiesiek, wielka sprawa, wielka historia

Autor: Marylek Dodany 29.04.2022 20:36

"Lem aż się pienił, gdy ktoś chwalił fantasy" No, no! O ile pamiętam, Lem napisał posłowie do pierwszego polskiego wydania "Czarnoksiężnika z Archipelagu" w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka. Książkę bardzo chwalił, twierdził że zmieniła jego stosunek do fantastyki. Pamiętam też, że znajomy miłośnik Tolkiena nieźle się wówczas pienił, bo ponoć Lem twierdził, że Le Guin jest lepsza niż tamten stary klasyk, a już na pewno świeższa. Tak że...

Zobacz całą dyskusję

Wiesiek, wielka sprawa, wielka historia

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki Dodany 29.04.2022 18:58

Ojej, nie słyszałam o tej dyskusji! No, chyba rzeczywiście tym ekspertom - przecież wcale nie o ciasnych horyzontach umysłowych - przydarzyło się jakieś zaćmienie... Ale w sumie mnie to nie dziwi, bo wielu intelektualistów ma tendencję do pogardzania fantastyką w ogóle, a jeśli nie całą, to każdą, która nie jest fantastyką naukową. Sam Lem aż się pienił, gdy ktoś chwalił fantasy, a już w szczególności "Harry'ego Pottera" - nie pamiętam, czy so...

Zobacz całą dyskusję

Wiesiek, wielka sprawa, wielka historia

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 29.04.2022 17:48

Pierwsze moje spotkanie z "Wiedźminem" miało miejsce gdzieś pod koniec podstawówki, za sprawą (nie)sławnego komiksu Droga bez powrotu oraz Zdrada. Dopiero w liceum w ręce wpadł mi tom Ostatnie życzenie i wsiąkłem na całego. Co tu gadać! Mnóstwo moich znajomych zachwycało się opowiadaniami i cyklem, ustawialiśmy się w kolejce czytelniczej, gdy ukazywały się kolejne tomy Sagi, a jeden z kolegów sukcesywnie je kupował. Już na studiach byliśmy na fil...

Zobacz całą dyskusję

Rbita lektury 2022

Autor: nutinka Dodany 29.04.2022 15:46

No i nabrałam ochoty na powtórkę przez tę waszą dyskusję. Nic nie pamiętam z treści. Tylko w którym kartonie leży...

Zobacz całą dyskusję

Rbita lektury 2022

Autor: Rbit Dodany 28.04.2022 20:57

Co do oceny pornografii, przemocy i seksizmu zapewne się nie zgodzimy, dlatego wątku nie ciągnę. Jednak wyjaśnienia wymagają inne kwestie. "Nie wychodzi poza poziom rozrywki" - to nie zarzut, tylko stwierdzenie faktu. Nienacki chciałby może, aby Dago odbierano jako traktat o naturze władzy, ale celu moim zdaniem nie osiągnął. I właśnie rozważań o mechanizmach władzy dotyczy moja uwaga o braku odkrywczości, nie wartości literackiej, ani form...

Zobacz całą dyskusję

2014 - rok z Carlosem Fuentesem

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 28.04.2022 14:51

Jestem miłośnikiem twórczości Zajdla, ale średnią mam świadomość, w jakiej kolejności ukazywały się jego teksty – dlaczego uważasz, że definicja "miłośnika" zawierać musi cechę dotyczącą tego typu wiedzy? Co innego jakiś ekspert-literaturoznawca, specjalizujący się w polskim SF czy fantastyce socjologicznej…

Zobacz całą dyskusję

2014 - rok z Carlosem Fuentesem

Autor: Tiste Andii Dodany 28.04.2022 14:20

Będąc miłośnikiem twórczości tego autora wiedziałbym w jakiej kolejności pojawiały się jego teksty. "Adam w Edenie (Fuentes Carlos) - ocena 4. To przedostatnia powieść Fuentesa, potem powstała jeszcze tylko "Vlad" nieprzetłumaczona na język polski". Otóż ów "Vlad" został wydany przed "Adamem...", pojawił się w wydanym jakieś sześć lat przed "Adamem..." zbiorze: "Inquieta compañía". Może czas poznać Funtesa bardziej rzetelnie?

Zobacz całą dyskusję

2014 - rok z Carlosem Fuentesem

Autor: Tiste Andii Dodany 28.04.2022 13:09

"To przedostatnia powieść Fuentesa, potem powstała jeszcze tylko "Vlad" nieprzetłumaczona na język polski. Jakby przeczuwał..". Potem napisał "Carolina Grau"... Nie wiem co przeczuwał ów autor ale "Vlad" nie jest raczej powieścią i nie powstał jako ostatnia pozycja książkowa (powieściowa?) po "Adamie...". Wcześniej mamy zbiór opowiadań: "Inquieta compañía", który zawiera: "El amante del teatro", "La gata de mi madre", "La buena compañía", "...

Zobacz całą dyskusję

Rbita lektury 2022

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 28.04.2022 07:45

Cóż mogę rzec – po raz kolejny trudno mi się pogodzić z Twoją surowością w ocenianiu, gdy pojedynczy element ścina ocenę bardzo mocno. Piszesz "Pierwszy gorzej, bo tam nie było erotyki, ale czysta pornografia.", jakby to była książka TYLKO ze "scenami" – tymczasem jest to jeden z elementów, który niekoniecznie jest jakąś "sprośnością dla sprośności" (tak jak niektórzy autorzy umieszczają znęcanie się nad zwierzęciem bez związku z akcją, co mierzi...

Zobacz całą dyskusję

Od Gapindera do tygrysa Hemingwaya

Autor: Losice Dodany 28.04.2022 00:03

Brassens jako poeta, kompozytor i pisenkarz szczególnie pasuje, dodatkowo jest Francuzem, a właśnie oni (jak ostatnio czytałem) są największymi na świecie "kociarzami" - we Francji przypada najwięcej kotów na jednego mieszkańca. Również przywołany przeze mnie cytat zawiera (tak sądzę po przeczytaniu całej książki) jeszcze jeden, właśnie francuski trop literacki, już bardziej ukryty - jest nim imię żony głównego bohatera - Ema. Jest to nawiązan...

Zobacz całą dyskusję

Rbita lektury 2022

Autor: Rbit Dodany 27.04.2022 20:26

Dlaczego niesprawiedliwie? Drugi i trzeci tom oceniłem jako dobre. Pierwszy gorzej, bo tam nie było erotyki, ale czysta pornografia. Niewątpliwie Nienacki miał ambicje, to widać. Machiavellego przenosił (dość jednostronnie, nie dodając wiele od siebie) na nasz grunt. I zrobił to całkiem fajnie. Dobrze się to czyta. Ale nie wychodzi poza poziom rozrywki. Odnosisz się do opinii Marylka. Ona pisze, że Dago to "połączenie Supermana z Jackiem Re...

Zobacz całą dyskusję

Opowiadania nieoczywiste

Autor: Ciachoo Dodany 27.04.2022 19:39

Wilgość Jak myślę albo słyszę gdzieś weird fiction to zaraz mój mózg automatycznie kojarzy to z Lovecraftem. Nadprzyrodzone, mityczne, tajemnicze, klaustrofobiczne, niemożliwe do wytłumaczenia, przedstawiające najbardziej przerażające wyobrażenia ludzkiego umysłu opowieści na pograniczy jawy i snu. Ciężkie, specyficzne i lubiane przez wąskie grono czytelników, więc raczej rzadko pojawiają się jakieś nowości. A jak już to niekoniecznie na dob...

Zobacz całą dyskusję

Rbita lektury 2022

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 27.04.2022 11:51

Jestem ogromnie negatywnie zaskoczony Twoją oceną i zdaniem o cyklu Dagome Iudex !! W ocenach widzę, że nic wcześniej Nienackiego nie czytałeś – więc z jednej strony nie powinieneś mieć niewłaściwych oczekiwań z powodu lektury łagodnych "Panów Samochodzików", z drugiej zaś nie byłeś przygotowany na drapieżność i erotykę, którą Nienacki umieszcza w książkach dla dorosłych. Istotnie w książkach jest bardzo wiele seksualności itp., tak jak i wie...

Zobacz całą dyskusję

Yrsa - Lygi, Aflausn

Autor: martewa Dodany 25.04.2022 21:23

Arnaldur Indriðason - Tregasteinn

Zobacz całą dyskusję

Lektury roku 2022 - pierwsze półrocze

Autor: Marylek Dodany 25.04.2022 18:06

Trisolarianie byli na znacznie wyższym poziomie rozwoju techniki i nauki, potrafili podróżować z prędkością równą jakiemuś niewielkiemu procentowi prędkości światła (nie mam już pierwszego tomu, nie sprawdzę), przy czym nie z takimi ciałami, jak nasze, znaczy pełnymi wody. Nie jestem w stanie ocenić, czy to, co autor podaje jako obowiązujące prawa fizyki, jest sensowne, czy nie. A ogólnie patrząc, fizyki jest tam sporo. Podobnie biologii, je...

Zobacz całą dyskusję

Lektury roku 2022 - pierwsze półrocze

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 25.04.2022 17:46

Oczywiście teraz wszystko zależy od tego, z jaką preðkością mogli podróżować? Choć oczywiście dochodzi dylatacja czasu itd., no kupa szczegółów, która ubija sensowność większości SF z tematem podróży kosmicznej ;)

Zobacz całą dyskusję

Lektury roku 2022 - pierwsze półrocze

Autor: Marylek Dodany 25.04.2022 17:31

Masz rację, poprawiłam, dzięki za czujność! :) Tak, odległość floty trisolariańskiej od Układu Słonecznego wynosiła podówczas ponad cztery lata świetlne, nieźle to sobie skróciłam ;) :D

Zobacz całą dyskusję

Lektury roku 2022 - pierwsze półrocze

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 25.04.2022 13:54

Eee? "Inwazja Trisolarian na planetę Ziemię za ponad cztery lata świetlne"?? Chodzi o zwykłe lata? Bo świetlne to miara odległości ;)

Zobacz całą dyskusję

Moje czytanie w roku 2020

Autor: misiak297 Dodany 24.04.2022 10:40

Skoro mnie tak już przypadkowo wywołano do tablicy...:) Tak, trudno mi się zgodzić z Polańskim, wydaje mi się, że jakieś wspomnienia czy chociaż ich przebłyski z wcześniejszych lat możemy zachować. Tak jak mówisz, ile świadków, tyle wizji tego, co się zdarzyło. Z drugiej strony - trudno przemilczeć przekłamania, a o tym mówi i Horowitz. Myślę, że może jest tak jak mówią - choćby w mocnych słowach - ale nie dowiemy się, jak było naprawdę, co j...

Zobacz całą dyskusję

Od Gapindera do tygrysa Hemingwaya

Autor: Raptusiewicz Dodany 24.04.2022 06:19

Znalazłam jeszcze Twaina i Wodehouse'a, ale już nie są tak ikoniczne ;) https://tiny.pl/981fr https://tin​y.pl/981f9 Nawiasem mówiąc, nie czytałam "Powieści naturalnej" (jeszcze), ale napisane mniej więcej w tym samym czasie I inne historie świetne :) Za to jedna z jego ostatnich książek już mi się nieco mniej podobała, chociaż dalej dobra.

Zobacz całą dyskusję

Marcel wchodzi na salony

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 23.04.2022 22:34

Czytane w ramach Akcja czytelnicza: Biennale Proustowskie 2021-2022 W Strona Guermantes Marcel przeprowadza się i zaczyna dorastać. Najnowszą miłością jest księżna Guermantes, przed którą robi z siebie błazna. Przybliżone nam są nudnawe szczegóły z przeżyć teatralnych, oraz dużo ciekawsze z przyjaźni z Robertem Saint-Loup, doprawiane towarzyskimi podziałami związanymi ze sprawą Dreyfussa. Pojawia się dojrzalsza Albertyna, która pozwala sobie z...

Zobacz całą dyskusję

Lektury 2022r.

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 23.04.2022 21:39

Zakup lokalny z okazji wizyty w Wiśle: Rzeka niepokorna: Saga cieszyńska (30zł)

Zobacz całą dyskusję

Moje czytanie w roku 2020

Autor: Marylek Dodany 23.04.2022 20:51

Z konkluzją Twojej wypowiedzi nie sposób się nie zgodzić! :) Tak, ten pamiętnik babci napisany jest tak, że aż się człowiek zastanawia, czy nie jest prawdziwy... ;) To z książki Siła rzeczy, przy okazji polecam. W cytowanej przez Ciebie wypowiedzi Polańskiego, najbardziej przeszkadza mi słownictwo i ton: " Co ona może pamiętać?", "same brednie". Ogromne emocje wywołało w nim pytanie o kuzynkę Romę. Ale żeby aż tak nie kontrolować języka? ...

Zobacz całą dyskusję

Moje czytanie w roku 2020

Autor: fugare Dodany 23.04.2022 09:45

Nic dziwnego, że odpowiedziałaś, bo to ja wtrąciłam się do Waszej rozmowy. Poczułam kiedyś to samo, tzn. pewną nieufność i dystans wobec tego co Roma Ligocka pisze i co mówi w wielu wywiadach. Ten fragment rozmowy z Polańskim jest tylko jednym z przykładów, i o ile on sam, może wywoływać liczne kontrowersje z wiadomych powodów, to przyznam, że podczas lektury Roman nie miałam wątpliwości co do prawdziwości i szczerości jego wspomnień. Co do ostat...

Zobacz całą dyskusję
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: