Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ja też zamierzam sięgnąć po jego kolejne powieści. Myślę, że ma dar opowiadania, jest to talent, z którym trzeba się urodzić. Nad stylem można popracować, można poprawić - ale bez talentu do opowiadania tworzy się powieści poprawne, ale nigdy nie będą one wybitne, barwne i porywające - takie na długo zapadajace w pamięć. Zdjęcie Marka Twaina, przypomiało mi jego stwierdzenie, które często "nawiedza mnie przy różnych życiowych okazjach". ...
Oto porcja krótszych notatek z lektur, które nie załapały się na recenzje/pełnowymiarowe czytatki: Muzyka duszy (powt.; ocena bez zmian) Wiem, że nie po kolei: cykl o Śmierci należało zacząć od „Morta”. Ale stęskniłam się za „Muzyką duszy”, od której kiedyś zaczęłam swoją przygodę ze Światem Dysku. Po prostu uwielbiam te momenty, w których magowie sprawiają sobie skórzane płaszcze z ćwiekami, dżinsy i buty na koturnach (dopiero teraz zaczęła...
Już przeczytałaś? Ja sobie dawkuję po odrobince, żeby starczyło na dłużej...
Niezwykła to dla mnie książka. Rzadko spotykam się z tym, by myśli autora w tak dużym stopniu pokrywałyby się z moimi myślami o otaczającej nas rzeczywistości, świecie, pięknie przyrody. Książka ta to "Wrażenia i chwile" Krzysztofa Gduli, biblionetkowicza Krzysztof. Tak pisze o niej autor - "Książka jest o wrażeniach, o przeżywaniu zwykłych dni i zdarzeń, o chwilach, które przychodzą, trwają moment i odchodzą, jakże często niezauważone przez na...
U Flammy jest bardzo obszernie i interesująco opisane, jaka była droga do tryumfu prozy ASa w Polsce, a potem na całym świecie – wspomniane jest o tym postponowaniu fantasy, o jego dochodzeniu do głosu i poziomu światowego, o wybijaniu się pośród uznanych za peerelu tekstów z gatunku sci-fi. Sapkowski był przecież (co zostało kilkakrotnie podkreślone) laureatem Paszportu Polityki. A jak to zdobywanie uznania i słynne "wychodzenie z getta" wygląda...
No, nie mam jednak tych cytatów wynotowanych, ale zapisałam, gdzie tak nalatywał na "Harry'ego Pottera" - w "DyLEMatach".
"Lem aż się pienił, gdy ktoś chwalił fantasy" No, no! O ile pamiętam, Lem napisał posłowie do pierwszego polskiego wydania "Czarnoksiężnika z Archipelagu" w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka. Książkę bardzo chwalił, twierdził że zmieniła jego stosunek do fantastyki. Pamiętam też, że znajomy miłośnik Tolkiena nieźle się wówczas pienił, bo ponoć Lem twierdził, że Le Guin jest lepsza niż tamten stary klasyk, a już na pewno świeższa. Tak że...
Ojej, nie słyszałam o tej dyskusji! No, chyba rzeczywiście tym ekspertom - przecież wcale nie o ciasnych horyzontach umysłowych - przydarzyło się jakieś zaćmienie... Ale w sumie mnie to nie dziwi, bo wielu intelektualistów ma tendencję do pogardzania fantastyką w ogóle, a jeśli nie całą, to każdą, która nie jest fantastyką naukową. Sam Lem aż się pienił, gdy ktoś chwalił fantasy, a już w szczególności "Harry'ego Pottera" - nie pamiętam, czy so...
Pierwsze moje spotkanie z "Wiedźminem" miało miejsce gdzieś pod koniec podstawówki, za sprawą (nie)sławnego komiksu Droga bez powrotu oraz Zdrada. Dopiero w liceum w ręce wpadł mi tom Ostatnie życzenie i wsiąkłem na całego. Co tu gadać! Mnóstwo moich znajomych zachwycało się opowiadaniami i cyklem, ustawialiśmy się w kolejce czytelniczej, gdy ukazywały się kolejne tomy Sagi, a jeden z kolegów sukcesywnie je kupował. Już na studiach byliśmy na fil...
No i nabrałam ochoty na powtórkę przez tę waszą dyskusję. Nic nie pamiętam z treści. Tylko w którym kartonie leży...
Co do oceny pornografii, przemocy i seksizmu zapewne się nie zgodzimy, dlatego wątku nie ciągnę. Jednak wyjaśnienia wymagają inne kwestie. "Nie wychodzi poza poziom rozrywki" - to nie zarzut, tylko stwierdzenie faktu. Nienacki chciałby może, aby Dago odbierano jako traktat o naturze władzy, ale celu moim zdaniem nie osiągnął. I właśnie rozważań o mechanizmach władzy dotyczy moja uwaga o braku odkrywczości, nie wartości literackiej, ani form...
Jestem miłośnikiem twórczości Zajdla, ale średnią mam świadomość, w jakiej kolejności ukazywały się jego teksty – dlaczego uważasz, że definicja "miłośnika" zawierać musi cechę dotyczącą tego typu wiedzy? Co innego jakiś ekspert-literaturoznawca, specjalizujący się w polskim SF czy fantastyce socjologicznej…
Będąc miłośnikiem twórczości tego autora wiedziałbym w jakiej kolejności pojawiały się jego teksty. "Adam w Edenie (Fuentes Carlos) - ocena 4. To przedostatnia powieść Fuentesa, potem powstała jeszcze tylko "Vlad" nieprzetłumaczona na język polski". Otóż ów "Vlad" został wydany przed "Adamem...", pojawił się w wydanym jakieś sześć lat przed "Adamem..." zbiorze: "Inquieta compañía". Może czas poznać Funtesa bardziej rzetelnie?
"To przedostatnia powieść Fuentesa, potem powstała jeszcze tylko "Vlad" nieprzetłumaczona na język polski. Jakby przeczuwał..". Potem napisał "Carolina Grau"... Nie wiem co przeczuwał ów autor ale "Vlad" nie jest raczej powieścią i nie powstał jako ostatnia pozycja książkowa (powieściowa?) po "Adamie...". Wcześniej mamy zbiór opowiadań: "Inquieta compañía", który zawiera: "El amante del teatro", "La gata de mi madre", "La buena compañía", "...
Cóż mogę rzec – po raz kolejny trudno mi się pogodzić z Twoją surowością w ocenianiu, gdy pojedynczy element ścina ocenę bardzo mocno. Piszesz "Pierwszy gorzej, bo tam nie było erotyki, ale czysta pornografia.", jakby to była książka TYLKO ze "scenami" – tymczasem jest to jeden z elementów, który niekoniecznie jest jakąś "sprośnością dla sprośności" (tak jak niektórzy autorzy umieszczają znęcanie się nad zwierzęciem bez związku z akcją, co mierzi...
Brassens jako poeta, kompozytor i pisenkarz szczególnie pasuje, dodatkowo jest Francuzem, a właśnie oni (jak ostatnio czytałem) są największymi na świecie "kociarzami" - we Francji przypada najwięcej kotów na jednego mieszkańca. Również przywołany przeze mnie cytat zawiera (tak sądzę po przeczytaniu całej książki) jeszcze jeden, właśnie francuski trop literacki, już bardziej ukryty - jest nim imię żony głównego bohatera - Ema. Jest to nawiązan...
Dlaczego niesprawiedliwie? Drugi i trzeci tom oceniłem jako dobre. Pierwszy gorzej, bo tam nie było erotyki, ale czysta pornografia. Niewątpliwie Nienacki miał ambicje, to widać. Machiavellego przenosił (dość jednostronnie, nie dodając wiele od siebie) na nasz grunt. I zrobił to całkiem fajnie. Dobrze się to czyta. Ale nie wychodzi poza poziom rozrywki. Odnosisz się do opinii Marylka. Ona pisze, że Dago to "połączenie Supermana z Jackiem Re...
Wilgość Jak myślę albo słyszę gdzieś weird fiction to zaraz mój mózg automatycznie kojarzy to z Lovecraftem. Nadprzyrodzone, mityczne, tajemnicze, klaustrofobiczne, niemożliwe do wytłumaczenia, przedstawiające najbardziej przerażające wyobrażenia ludzkiego umysłu opowieści na pograniczy jawy i snu. Ciężkie, specyficzne i lubiane przez wąskie grono czytelników, więc raczej rzadko pojawiają się jakieś nowości. A jak już to niekoniecznie na dob...
Jestem ogromnie negatywnie zaskoczony Twoją oceną i zdaniem o cyklu Dagome Iudex !! W ocenach widzę, że nic wcześniej Nienackiego nie czytałeś – więc z jednej strony nie powinieneś mieć niewłaściwych oczekiwań z powodu lektury łagodnych "Panów Samochodzików", z drugiej zaś nie byłeś przygotowany na drapieżność i erotykę, którą Nienacki umieszcza w książkach dla dorosłych. Istotnie w książkach jest bardzo wiele seksualności itp., tak jak i wie...
Arnaldur Indriðason - Tregasteinn
Trisolarianie byli na znacznie wyższym poziomie rozwoju techniki i nauki, potrafili podróżować z prędkością równą jakiemuś niewielkiemu procentowi prędkości światła (nie mam już pierwszego tomu, nie sprawdzę), przy czym nie z takimi ciałami, jak nasze, znaczy pełnymi wody. Nie jestem w stanie ocenić, czy to, co autor podaje jako obowiązujące prawa fizyki, jest sensowne, czy nie. A ogólnie patrząc, fizyki jest tam sporo. Podobnie biologii, je...
Oczywiście teraz wszystko zależy od tego, z jaką preðkością mogli podróżować? Choć oczywiście dochodzi dylatacja czasu itd., no kupa szczegółów, która ubija sensowność większości SF z tematem podróży kosmicznej ;)
Masz rację, poprawiłam, dzięki za czujność! :) Tak, odległość floty trisolariańskiej od Układu Słonecznego wynosiła podówczas ponad cztery lata świetlne, nieźle to sobie skróciłam ;) :D
Eee? "Inwazja Trisolarian na planetę Ziemię za ponad cztery lata świetlne"?? Chodzi o zwykłe lata? Bo świetlne to miara odległości ;)
Skoro mnie tak już przypadkowo wywołano do tablicy...:) Tak, trudno mi się zgodzić z Polańskim, wydaje mi się, że jakieś wspomnienia czy chociaż ich przebłyski z wcześniejszych lat możemy zachować. Tak jak mówisz, ile świadków, tyle wizji tego, co się zdarzyło. Z drugiej strony - trudno przemilczeć przekłamania, a o tym mówi i Horowitz. Myślę, że może jest tak jak mówią - choćby w mocnych słowach - ale nie dowiemy się, jak było naprawdę, co j...
Znalazłam jeszcze Twaina i Wodehouse'a, ale już nie są tak ikoniczne ;) https://tiny.pl/981fr https://tiny.pl/981f9 Nawiasem mówiąc, nie czytałam "Powieści naturalnej" (jeszcze), ale napisane mniej więcej w tym samym czasie I inne historie świetne :) Za to jedna z jego ostatnich książek już mi się nieco mniej podobała, chociaż dalej dobra.
Czytane w ramach Akcja czytelnicza: Biennale Proustowskie 2021-2022 W Strona Guermantes Marcel przeprowadza się i zaczyna dorastać. Najnowszą miłością jest księżna Guermantes, przed którą robi z siebie błazna. Przybliżone nam są nudnawe szczegóły z przeżyć teatralnych, oraz dużo ciekawsze z przyjaźni z Robertem Saint-Loup, doprawiane towarzyskimi podziałami związanymi ze sprawą Dreyfussa. Pojawia się dojrzalsza Albertyna, która pozwala sobie z...
Zakup lokalny z okazji wizyty w Wiśle: Rzeka niepokorna: Saga cieszyńska (30zł)
Z konkluzją Twojej wypowiedzi nie sposób się nie zgodzić! :) Tak, ten pamiętnik babci napisany jest tak, że aż się człowiek zastanawia, czy nie jest prawdziwy... ;) To z książki Siła rzeczy, przy okazji polecam. W cytowanej przez Ciebie wypowiedzi Polańskiego, najbardziej przeszkadza mi słownictwo i ton: " Co ona może pamiętać?", "same brednie". Ogromne emocje wywołało w nim pytanie o kuzynkę Romę. Ale żeby aż tak nie kontrolować języka? ...
Nic dziwnego, że odpowiedziałaś, bo to ja wtrąciłam się do Waszej rozmowy. Poczułam kiedyś to samo, tzn. pewną nieufność i dystans wobec tego co Roma Ligocka pisze i co mówi w wielu wywiadach. Ten fragment rozmowy z Polańskim jest tylko jednym z przykładów, i o ile on sam, może wywoływać liczne kontrowersje z wiadomych powodów, to przyznam, że podczas lektury Roman nie miałam wątpliwości co do prawdziwości i szczerości jego wspomnień. Co do ostat...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)