Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Stołeczni radni przyjęli stanowisko w sprawie ustanowienia Roku Mirona Białoszewskiego. W 2022 przypada setna rocznica urodzin i trzydziesta dziewiąta rocznica śmierci wybitnego poety, prozaika i dramatopisarza. Białoszewski Miron urodził się 30 lipca 1922 roku, a zmarł 17 czerwca 1983 roku. Przez całe życie był związany z Warszawą. " Rada m.st. Warszawy pragnie oddać hołd wybitnemu warszawiakowi, ustanawiając rok 2022 Rokiem Mirona ...
Prawdziwa cnota krytyk się nie boi, a reszta jest milczeniem...
:-) Zapisałem sobie stwierdzenie Losic, bo jest dobrym argumentem na czas, gdy Żydzi, Murzyni, tęczowi, feministki czy inne grupy, które z doznawania krzywd zrobiły sobie sposób na życie, będą się żalić, jak to źle im się dzieje.
Oj oj, to niebezpiecznie śmierdzi apologią np. antysemityzmu…
Chodziło mi o kilka osób, które zawsze lubią sobie poskakać. Zawsze, od lat. Wystarczy przejrzeć wątki pożegnaniowe. Nie chodziło mi o Louriego, on akurat najbardziej lubi wsadzać kij w mrowisko. I grzebać tym kijem. Chociaż też nie rozumiem, po co.
Odniosłem wrażenie, że to jednak o ciebie chodziło Marylkowi. Tak samo Wwwojtuś i Losice wspominają o tobie. Jakoś to w przeciągu… dnia(?) drugi wątek, który zatruwasz. I w którym wylewasz swoje żale cierpiętnicze za całe społeczeństwo tego świata. Zbastuj, waść.
Masz tendencję do przenoszenia swoich przewrażliwień na całe społeczeństwo - skup się na sobie i nie wcielaj się w rolę Konrada, który "cierpi za miliony". Społeczeństwo, które można poniżyć metaforą nie jest zdolne do stworzenia trwałego bytu - to jakaś papierowa iluzja, to państwo z dykty. Chyba nie chciałbyś żyć w takim kraju.
Zgadzam się, nie wiem, czemu służy takie poniżenie tych, którzy nadal żyją w "tymkraju".
Absolutnie się nie zgadzam – można było inaczej ową "metaforę" sformułować. Resztę wypowiedzi pominę, bo nie na temat.
Są tacy, dla których taniec na czyimś grobie jest obowiązkowym elementem celebry.
Jeśli wolisz czytać np. felietony pisane przez owych "ćwierćinteligentów", to faktycznie nie ma to większego znaczenia, bo przecież nic się nie zmienia. Ja tam jednak wolę czytać teksty pisane przez mistrzów w swoim fachu. Dlatego wymierne liczby nie oddają straty dla ogólnej jakości dysputy publicystycznej w kraju, bo to są rzeczy niemierzalne. Co ma na celu taka dosłowna analiza metafory i jakieś nieprzyjemne teksty okołofekalne? Nie możn...
300 tytułów – tyle książek do tej pory ukazał o si ę w serii Wielkie Litery tworzonej przez OSDW Azymut i 17 wydawc ó w. Na początku 2022 roku do grona wydawc ó w, kt ó rzy zabiegają o względy senior ó w, dołączy Wydawnictwo Literackie. Książki Olgi Tokarczuk, Szczepana Twardocha czy Katarzyny Grocholi zostaną wydane w wersji z dużą czcionką , du żo wygodniejszej dla os ó b starszych...
Zdecydowanie - i też o to chodzi w tym cyklu ;-) Nie tylko o wybór tytułu miesiąca, ale (a może i przede wszystkim) wymianę polecajek czytelniczych. Sama od początku zabawy zapisałam już kilka tytułów do nadrobienia. :) / Daria
Głosowałam na "Anię", bo ją znam i bardzo lubię, ale bardzo chętnie przeczytam polecany przez tak wiele osób Chrobot: Życie najzwyklejszych ludzi świata W konkursie na preferencje nie ma wygranych. :)
Załóżmy ojkofobicznie, że Polacy są wyjątkowo głupi (średnio), czyli że przeciętne IQ dla populacji ~38.15mln osób wynosi 60 (silne upośledzenie umysłowe). Przyjmijmy, że Passent był megamózgiem o IQ = 180 (jak 3 przeciętnych polskich ćwierćinteligentów, choć niestety głos w wyborach demokratycznych miał tylko jeden). Passent zmarł, więc średnie IQ się obniżyło – jak znacznie? ((38150000*60) - 180)/(38150000-1) = 59.99999685452154 Zaiste, ...
Głosowanie zakończone! Wybraliście kolejną książkę miesiąca w serwisie BiblioNETka. Po wyrównanej walce wybór padł na "Anię z Zielonego Wzgórza". O książce Montgomery Lucy Maud było w ostatnich tygodniach niezwykle głośno, co miało związek z nowym tłumaczeniem Anny Bańkowskiej - "Anne z Zielonych Szczytów" (Ania z Zielonego Wzgórza), wydanym przez Wydawnictwo Marginesy. Dyskusje na ten te...
[*] Średnia inteligencji w tym kraju mocno się obniżyła po jego śmierci...
Zdecydowanie głosuję na "Anię".
Ania głosuje oczywiście na "Anię". Nieważne skąd ta Ania będzie ;)
Chcecie uzupełnić domową biblioteczkę kolejnymi książkowymi pozycjami? Mamy coś specjalnie dla Was! Sprawdźcie specjalny rabat dla BiblioNETkowiczów na zakupy w Księgarni Internetowej PWN. Zawsze jest dobra okazja na zakup nowej książki - pewnie wielu z Was zgodzi się z tym zdaniem. Ale dla tych, którzy szukają dodatkowej motywacji, mamy rabat do Księgarni Internetowej PWN . Rabat w wysokości 5% obowiązuje na pozycje...
[*]
Ania
Głosuję na "Anię z Zielonego Wzgórza". :-)
Mój głos dla Ani !!! Nie boję się nowego tłumaczenia, raczej jestem zaciekawiony - uważam również, że jeśli autorka szczególną wagę przywiązywała do tytułu, to z racji szacunku dla jej pracy należy go przywrócić do oryginalnej wersji (bez względu na nasze sentymenty z dzieciństwa). Można by przy nowych wydaniach podawać informację, że w Polsce do roku 2022 używano tytułu ..............
Oddaję swój głos na Chrobot
Trzy dni do końca! ;) Walka o tytuł książki lutego wciąż jest bardzo wyrównana - zachęcamy do oddawania głosów na swojego faworyta :) / Daria
W ramach uzupełnienia dosyć jednostronnych informacji: "Utwór dedykowany wszystkim tym, którzy swoją inteligencją i wykształceniem zdecydowali się służyć reżimowi wojskowemu w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem Daniela Passenta, którego wypowiedzi po 13 grudnia nasunęły mi pomysł tej piosenki. Jestem postacią na wskroś tragiczną Najtrudniejszegom dokonał wyboru: Między obozem dla nieprawomyślnych A honorami i łaską dworu. Obeznanem...
:( [*] Smutno tak…
[*] Będzie mi brakowało jego felietonów w "Polityce".
[*] Całe życie towarzyszyły mi jego felietony. Żegnaj Mistrzu i Przyjacielu, będzie mi bardzo brakowało Twojego spojrzenia na świat.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)