Teksty i komentarze

W maju kupiłam ebooki: Niepokój przychodzi o zmierzchu Informacja zwrotna Panny z "Wesela": Siostry Mikołajczykówny i ich świat Świnia na sądzie ostatecznym Bękart ze Stambułu Bezpieczna odległość Nasza część nocy Kupiłam, bo były w promocji. I niech mi nikt nie mówi, że promocje to oszczędność. To śmierć dla portfela, a nie żadna oszczędność.

Widzę, że jednak nie wszyscy zachwycają się "Grą ze śmiercią w tle". Oceniłaś książkę tylko pół punktu wyżej niż ja. Uważam, że to gniot nad gniotami i skutecznie zniechęcił mnie do twórczości pani Ostrowskiej.

Omal nie zapomniałam: 5. Wordsworth William "Poems" (4) - im bardziej sążniste wiersze, tym mniej mi się podobały, szczególnie gigantyczny chyba poemat "Pilegrzymka" (w zbiorze zamieszczono dwie długaśne księgi, a liczy ich sobie ogółem z czternaście...). Natomiast krótsze, o "spotkaniach z przyrodą", piękne.

1. Obraz pośmiertny (4) - powtórka, łatwo się domyślić, kto zabił, wobec rozbieżności w relacjach, gorzej z powodem. No cóż, to znowu sprawa o psychopatii. Czy ja coś przegapiłam, czy z tomu na tom znikła gdzieś kochanka Korotkowa? 2. Za wszystko trzeba płacić (3.5) - Cóż mogę powiedzieć, intryga ma trochę dziur, w niektóre postaci, jak na przykład Saprin, trudno w ogóle mi uwierzyć, podobnie jak w radośnie nieskrępowane eksperymenty na ludzia...

No trzeba przyznać, że ten miesiąc to mi się udał jak rzadko:) 1. Morderstwo w Mezopotamii - 5.0 2. Ta, którą nigdy nie byłam - 4.0 3. Miasto niedźwiedzia - 6.0 z wielkim serduszkiem i już się nie mogę doczekać na kolejną część:) Nawet recenzja mi się napisała: "Sport opowiada historie"[1] 4. Sprawa władczej klientki - 5.0 5. Kwiaty na poddaszu - 3.0 6. Wichrowe Wzgórza - 5.5 7. Niestandardowi - 5.5 8. Przyjaciel - 4.0 9. Szramy: Jak ...

Dodałem linki na stronach komiksów.

Powieść włoska 1. Historia nowego nazwiska (5) 2. Samotność liczb pierwszych (5,5) Opowiadania słowackie 3. W kinie panoramicznym (5) Dziecięca 4. Nazywam się Muszelka (5) 5. Królik! Króliki! Króliczki! (5)

MAJ 2021 (ΣR=11009s; Σm=2446s;𝔼m=2202) 1.(24.) Pan Lodowego Ogrodu: Tom 2 powtórka 5.0->5.5 (625s) 2.(25.) Pan Lodowego Ogrodu: Tom 3 powtórka 5.0 bez zmian (497s) 3.(26.) Pan Lodowego Ogrodu: Tom 4 powtórka 6.0 bez zmian. (871s) Cykl Pan Lodowego Ogrodu powtarzam po ~8 latach przerwy, tym razem zaznaczyłem i wynotuję fragmenty wolnościowe - bo zdają mi się być celowo wplecionymi poglądami autora. Przy samym czytaniu świetnie się bawiłem, ...

Zapraszam. :)

Żmijowisko Niestandardowi

Miesiąc 79.: 71.2 Rzymianka Miesiąc 80.: 132. Wilk stepowy 108. Ragtime

A na to nie mam pomysłu. Zrozumiałam, że skoro udostępniać, to komuś coś, ale podejrzewałam też, że o jakieś bardziej zaawansowane sztuczki chodzi.

Ponieważ takich książeczek jest bardzo dużo, to polecam biblioteki publiczne. Można przejrzeć (już w końcu) na miejscu, można wypożyczyć coś do domu, a te, które się wciąż i wciąż powtarza, można sobie kupić. Korzystam z zasobów i podpowiedzi bibliotekarzy, lubię bywać, nie tylko dla dzieci (ale ich konta bardzo się przydają).

A jak wyświetlenie cudzych ocen pomoże mi w uzyskaniu alternatywnych polecanek, które twierdzą, że przeczytałam 1200 książek z faktycznych paru tysięcy? :(

No i znowu jakiś czas temu z biblioteki wziąłem pakiet filmowy. Pierwsza z niego była „Mamma Mia: Here We Go Again!”, czyli „Mamma Mia 2”. Wcześniej obejrzałem „Ostatnie zamówienie”, czyli „Ostatnią kolejkę” - film, w którym gra m.in. Christopher Lloyd - „doktorek”.

Pewnie nie o to chodzi, ale czy nie załatwia sprawy wejście w czyjś profil i wyświetlenie wszystkich ocen tej osoby?

Tyle czasu już minęło - to jak to w końcu rozwiązano? Bo nadal widzę u siebie noty w komentarzach. Jak je odfiltrować?

Większość moich jedynek pochodzi jeszcze z czasu, kiedy zmuszałam się do doczytywania do końca. Potem już tak nie robiłam, ale na studiach wykładowcy nauczyli mnie szybko oceniać wartość książek naukowych i odróżniać je od naukawych. Nie muszę przeczytać całej szurskiej książki, żeby wiedzieć, że to szuryzm. Poza tym jeśli ktoś pod płaszczykiem nauki już w pierwszym rozdziale podaje niemające nic wspólnego z nauką bzdury, to jest to oszustwo, naw...

Gdzie jest teraz opcja w ocenach Pokaż wszystko/zaznacz wszystko/udostępnij? Jakoś nie mogę jej znaleźć nawet przez Ctrl+F. :( Nie da się już udostępniać ocen? Dlaczego? Chyba kiedyś o to już pytałam, ale nie dostałam odpowiedzi.

Ja szacuję, że samych książek papierowych, własnych i pożyczonych od Biblionetkowiczów, mam w zapasie na co najmniej kilka miesięcy, a ebooków chyba na kilka lat. Ale mi się zachciewa czegoś, czego akurat nie mam, i wtedy dawaj do biblioteki! A bez sensu iść po jedną, więc zwykle biorę trzy. Aktualnie mam: Kanapa na rynku = Kauč na trgu (już przeczytana) Niedźwiedzie i ludzie w dawnych i nowszych czasach: Fakty i mity (na finiszu) Pochłaniac...

U mnie sprawa jest bardzo prosta - nigdy ne zmieniałem nicka. Po prostu nie wiem jak to się robi. Próbowałem nawet zasięgnąć rady, ale przypominało mi to jedyny szwajcarski dowcip jaki znam. "Trzej mali chłopcy: Szwajcar, Niemiec i Francuz rozmawiają o tym, skąd się biorą dzieci. Mały Niemiec stwierdza - u nas dzieci znajduje się w kapuście. Mały Francuz mówi - ja dokładnie nie wiem, ale na pewno jest to związane z łóżkiem. A jak to jest ...

Co robi osoba, która ma kryzys czytelniczy, w domu pełno nieprzeczytanych książek, w tym kilka z biblioteki? Nie zgadniecie......... Idzie do biblioteki po nowe książki. Też ktoś tak ma? Może jednak to dobry sposób? Dzisiaj pojechałam do Katowic do dwóch filii biblioteki miejskiej, po trzy książki. I... jedną z nich już dzisiaj przeczytałam. Jest to Samotność liczb pierwszych - bardzo dobra, bardzo smutna, przepłakałam nad nią cały wieczór. Dw...

Niech żyją myśli górnolotne! Jak zmieniać nick, to na związany z lotnictwem, jak na przykład czarownica na mopie lub nadstratosfer gończy.

Jak to nowe powiedzenie prawdę niesie: „to by było śmieszne, gdyby nie było prawdziwe”. Ale tu się nic „nie da” zrobić. Nikt nie jest władny. Skąd ja to znam.

Zmieniać nie zmieniałam nigdy. Przez jakiś czas tylko dodawałam uzupełnienia, sygnalizujące, że biorę udział w aktualnym konkursie. A potem raz zapomniałam i jakoś tak samo mi się przestało dodawać... I później jeszcze raz poszerzyłam nicka o element protestacyjny przeciw zmianom wyglądu Biblionetki, a gdy mi jakiś życzliwy człowiek podpowiedział, jak zmienić czcionkę i kolor, to element przestał być potrzebny.

Moje są konkursowe, więc w czasach dużej aktywności zmieniały się co dwa tygodnie. Obecny Collegium Mammuthus jest po konkursie STUDENCI W LITERATURZE - konkurs nr 241, a poprzednie są tutaj: Konkursy, konkursiki... i wszystko to, co koniecznie trzeba ocalić od zapomnienia

To są jakieś totalne jaja. Ile lat już czekamy na jedną poprawkę? :( :/

Czasem Melcia, czasem Melusińska. Lubię śledzić zmiany nicków Mamuta :)

W istocie, od kiedy jest taka możliwość, zwykle dodaję króciutki opis do mojego nicka :). Ale samo "reniferze" towarzyszy mi już od prawie 20 lat, zarówno w bNetce, jak i w poczcie i na innych serwisach.

Niektórzy używają tego samego nicka od początku pobytu w Biblionetce, inni często go zmieniają lub dodają do niego różne określenia. Na przykład Reniferze - mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe, że posłużę się Twoim przykładem - kiedyś nazywała się prześlicznie - Reniferze podsypiająca :) Ja wiele razy zmieniałam podpis: ilia, ilia liliowa, lilabez, marjorgie, mari-ola, Mielikki, a od 2014 r. jestem Joyeuse. A jak to jest u Was? Pr...