Teksty i komentarze

Teksty i komentarze z okresu:

Czytatka-remanentka V 20

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki Dodany 31.05.2020 20:25

Oto majowe lektury, które nie doczekały się recenzji lub osobnych czytatek: Najbardziej niebezpieczne ze zwierząt: Natura ludzka i przyczyny wojen (5) Obszerny esej wyjaśniający pęd człowieka do wojny w kontekście ewolucyjnym. Bardzo przygnębiająca lektura – w zasadzie nie pozostawiająca złudzeń, że my jako gatunek nie przestaniemy się zabijać… - ale przy tym ogromnie wartościowa, nastawiająca raczej na zrozumienie, niż ocenianie. Napisana ...

Zobacz całą dyskusję

Opowieść o afrykańskim średniowieczu.

Autor: antypater Dodany 31.05.2020 19:00

Pewien współczesny francuski historyk, pan Francois-Xavier Fauvelle-Aymar podjął się dość trudnego zadania i postanowił swoim czytelnikom opowiedzieć coś więcej o afrykańskim średniowieczu, jakie miało miejsce na południe od, dość dobrze znanej nam, Afryki Północnej. W celu tym napisał on stosunkowo niewielką książkę o sympatycznym tytule ''Złoty Nosorożec'' (link: Złoty nosorożec: Dzieje średniowiecznej Afryki), który to odnosi się do znalezione...

Zobacz całą dyskusję

maj 2020

Autor: ahafia Dodany 31.05.2020 14:50

Ostrzeżenie! Przeczytałam poniższy tekst po ponad miesiącu i teraz mam wrażenie, że to jeden wielki spojler, więc jeśli to czytasz, to robisz to na własna odpowiedzialność. 1. /20/ Nie opuszczaj mnie W maju tylko jedna książka, ale za to noblisty. Napisana przez noblistę, ale rozczarowująca. Rozczarowująca, bo miała być antyutopia, a dostajemy książeczkę dla podlotków, w której trzeba się doszukiwać treści pomiędzy jednym, a drugim sprawo...

Zobacz całą dyskusję

Maleńka Dorrit

Autor: DariuszCichockiOpiekun BiblioNETki Dodany 31.05.2020 11:50

Mała Dorrit Czasami, kiedy trudno jest wrócić do swojej biblioteki, czyta się wszystko, co jest dostępne zarówno w sieci jak i w u wydawców książek na głosy (te bardzo sobie cenię). Jakiś czas temu postanowiłem popłynąć z prądem i nie wybierać, ale czytać lub słuchać wszystkiego, co akurat jest dostępne, zanim wrócę do mojej ulubionej i pełnej wybranych przeze mnie książek biblioteki. I oto los zetknął mnie znowu z Dickensem. Ostatnie wspomnie...

Zobacz całą dyskusję

Bonjour, tristesse

Autor: Raptusiewicz Dodany 30.05.2020 16:32

Bohaterowie tej powieści - z jednej strony Cecile z ojcem, z drugiej Elsa - idealnie reprezentują typy ekstrawertyczne i introwertyczne, moim zdaniem. :)

Zobacz całą dyskusję

Samotny gołąb i rzeka Brazos

Autor: Ciachoo Dodany 30.05.2020 10:08

Hehe, to prawda. Można by się nią obronić przed napastnikiem. :P Ale wielkość jej treści znacznie przeważa nad wielkością fizyczną. ;)

Zobacz całą dyskusję

Remarque - stara miłość

Autor: DariuszCichockiOpiekun BiblioNETki Dodany 30.05.2020 07:10

Nim nadejdzie lato Pamiętam, jak zaczynaliśmy czytać Remarque'a. Chyba któryś z kolegów w szkole mi podpowiedział, a może ktoś z dorosłych? W każdym razie nie była to lektura szkolna. Wtedy w ogóle się dużo czytało poza "kanonem". Zaczynałem od "Trzech towarzyszy", potem przyszedł "Łuk Tryumfalny", "Czarny obelisk", "Na zachodzie bez zmian", a wreszcie "Noc w Lizbonie" (ta ostatnia powieść stała się rodzajem skandalu w klasie maturalne, bo napis...

Zobacz całą dyskusję

Dziecko na smyczy

Autor: carmaniola Dodany 29.05.2020 15:36

Raczej nie o to chodzi - na pewno zaś nie stawianie potrzeb dziecka przed rodzicielskimi. To pewnie przez tę modę na chusty(one do mnie też akurat przemawiają), która chyba stała się najpopularniejsza, bo... najłatwiejsza do realizacji. Bliskość nie jest wszak równoznaczna z pobłażaniem ani z rozczulaniem się nad dziećmi. Z tego, co wyczytałam z biografii chodzi tam przede wszystkim o wychowywanie poprzez dawanie przykładu i naturalne przyjmow...

Zobacz całą dyskusję

Samotny gołąb i rzeka Brazos

Autor: wwwojtusOpiekun BiblioNETki Dodany 29.05.2020 13:53

"Na pewno każdemu z was zdarzyło się lub zdarza się czasem, że przed przystąpieniem do jakiejś lektury już wie gdzieś tam wewnętrznie, że to będzie książka wielka" W przypadku tej książki wystarczy na nią spojrzeć - jest wielka! ;-)

Zobacz całą dyskusję

Dziecko na smyczy

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 29.05.2020 13:18

Hm, to jakaś biblia "rodzicielstwa bliskości"? To trochę się waham, moja żona jako specjalistka (mgr i podyplom pedagogiczne) jest dość krytyczna co do tego nurtu... W Pułapka nadopiekuńczości: Czy wyrządzamy krzywdę swoim dzieciom, starając się za bardzo? na s.206. jest przedstawiony w dwuosiowym układzie współrzędnych (osie: mniej wymagający – bardziej wymagający / mniej reagujący – bardziej reagujący) rozkład czterech typów stylu wychowani...

Zobacz całą dyskusję

Dziecko na smyczy

Autor: carmaniola Dodany 29.05.2020 11:58

Zaproponowałabym Ci jeszcze W głębi kontinuum, choć pozornie może nie wstrzeliwuje się w 100% w temat to jednak nie są to żadne czary-mary, ale solidnie uzasadnione porównania i wnioski. Przeczytałam co prawda jedynie biografię autorki W głębi kontinuum, ale tam też jest sporo nawiązań do jej obserwacji i porad.

Zobacz całą dyskusję

Dziecko na smyczy

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 29.05.2020 11:27

"Zbyt wielu z nas, rodziców, stosuje różne kombinacje wyręczania, nadopiekuńczości i zbytniego zaangażowania w życie dzieci. Traktujemy je jak rzadki i cenny gatunek botaniczny, i dlatego zapewniamy im przemyślaną i odmierzoną dawkę troski, karmiąc i jednocześnie wtrącając się do wszystkiego, co mogłoby je wzmocnić i uodpornić. Ludzie potrzebują jednak mieć wyrobioną do pewnego stopnia odporność, aby przetrwać co trudniejsze wyzwania, jakie życie...

Zobacz całą dyskusję

Bonjour, tristesse

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki Dodany 29.05.2020 06:40

Ach, myślę, że więcej takich skojarzeń by się znalazło (tzn. tych wersów z nocą i lampą w sypialni) - w świecie artystów ten rodzaj śmierci nie jest taki rzadki... Już jestem ciekawa tej zaplanowanej czytatki, której podmiot właściwie należałoby kiedyś sobie powtórzyć, bo czytałam niewiarygodnie dawno, w wieku, kiedy tego rodzaju dzieła raczej nie mają szans na głębszy oddźwięk.

Zobacz całą dyskusję

Bonjour, tristesse

Autor: Losice Dodany 29.05.2020 00:13

Tak, dokładnie o tę właśnie powieść :)

Zobacz całą dyskusję

Bonjour, tristesse

Autor: Losice Dodany 29.05.2020 00:11

Tak, z pewnością była inteligentna i bardzo, bardzo uzdolniona - jej aktorstwo umyka nam, a raczej rozpływa się w zadziwiającej wiotkości jej rysów i ...... Nie znałem tego wiersza i tej piosenki Pete'a Seegera, ale zagrałaś na czułej strunie mojego serca .... od dłuższego czasu noszę się z zamiarem napisania czytatki (może recenzji) o innej - tej najsłynniejszej piosence Seegera - a właściwie o pewnej powieści, pewnej rzece i pewnej histori...

Zobacz całą dyskusję

Cztery razy zło

Autor: Ciachoo Dodany 28.05.2020 10:45

Jest krew... Kolejny rok i kolejny nowy King. Stęskniłem się za jego dobrą książką, zwłaszcza po nie za bardzo udanym "Instytucie", który pojawił się poprzednio. Na szczęście to Stephen King. Przyzwyczaił mnie już do tego odkąd czytam jego książki, że co roku stale i niezmiennie wydaje nową, a najczęściej dwie nowe książki, więc nawet jeśli mi się jakaś nie spodoba, to na kolejną (w nadziei - i najpewniej - lepszą) nie przyjdzie mi długo cze...

Zobacz całą dyskusję

Bonjour, tristesse

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 28.05.2020 09:28

Rozumiem, że chodzi o tę książkę? Witaj, smutku

Zobacz całą dyskusję

Lista nieobecności

Autor: Marylek Dodany 27.05.2020 22:51

Dzięki! :) Ja jestem dopiero na 230 stronie, nie pomyślałam, że autor wybiega aż w tak daleką przyszłość.

Zobacz całą dyskusję

Lista nieobecności

Autor: koczowniczka Dodany 27.05.2020 21:42

Zgadza się, dokładna data nigdzie nie pada, wiadomo tylko, że było to „wiele lat później”.

Zobacz całą dyskusję

Lista nieobecności

Autor: koczowniczka Dodany 27.05.2020 21:39

Jest tak, jak pisze Jolekp – na str. 12 podano, że Zuzanna ma niemal 80 lat. Czyli akcja prologu toczy się w czwartej dekadzie dwudziestego pierwszego wieku. Można to obliczyć również dwoma innymi sposobami: na str. 484 pada informacja, że Zuzanna ze swoim trzecim mężem przeżyła aż 28 lat (Artur był mężem numer dwa). I jeszcze w prologu autor podaje, że Fabian ma prawie 40 lat, a na str. 45, że na pogrzebie, który odbył się w roku 2009, Fabian by...

Zobacz całą dyskusję

Lista nieobecności

Autor: jolekp Dodany 27.05.2020 18:33

W sensie prolog? Pewnie mniej więcej tak, tak by wychodziło, ale dokładna data nigdzie nie pada.

Zobacz całą dyskusję

Lista nieobecności

Autor: Marylek Dodany 27.05.2020 18:30

W takim razie to się dzieje w czwartej dekadzie XXI wieku? Strona 66: "(sierpień 1981) Siedzieli w wannie, ona i dziecko. (...) A teraz, pod lustrem wody, to samo ciało było niemal statyczne. Wewnątrz formowało się drugie ciało. Na razie było liche, jeszcze na dobrą sprawę nic nie znaczyło." Zuzanna właśnie zaszła w ciążę, rok przed maturą, ma jakieś 18 lat.

Zobacz całą dyskusję

Lista nieobecności

Autor: jolekp Dodany 27.05.2020 18:04

To jest powiedziane wprost na stronie 12: "A może zdziwaczała, już nie te lata, nie ta inteligencja. Na starość można, ona ma prawie osiemdziesiątkę".

Zobacz całą dyskusję

Lista nieobecności

Autor: Marylek Dodany 27.05.2020 17:26

"Na początku Zuzanna liczy mniej więcej osiemdziesiąt lat" Jak to wyliczyłaś? Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu 80 lat Zuzanna będzie miała około roku 2044, ta książka jednak dzieje się współcześnie.

Zobacz całą dyskusję

Bonjour, tristesse

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki Dodany 27.05.2020 13:59

Ach, Norma Jeane... też inteligentna, o czym na ogół wszyscy zapominali... Otworzyła mi się w pamięci klapka z wierszem, który czytałam (gdzie, kiedy? Zdawało mi się, że w jakiejś powieści, ale jakiej? A może w reportażu?) w polskim przekładzie, lecz teraz nigdzie nie umiem tegoż znaleźć. Znalazłam jedynie oryginał: Pete Seeger – Who killed Norma Jean Who killed Norma Jean? I, said the City, as a civic duty, I killed Norma Jean. Who...

Zobacz całą dyskusję

Bonjour, tristesse

Autor: Losice Dodany 26.05.2020 01:11

Francuski dziennik "Le Monde" w 1999 roku ogłosił listę 100 najważniejszych książek XX wieku - na miejscu 41 znalazła się powieść 18 letniej debiutantki ........ "Tamtego lata miałam siedemnaście lat i czułam się zupełnie szczęśliwa. Ci "inni" to był mój ojciec i Elza, jego kochanka. Muszę od razu wyjaśnić sytuację, ..." - * - "Żegnaj mi smutku Dzień dobry smutku To ty wpisany w kwadrat sufitu To ty wpisany w najdroższe mi oczy Nie ...

Zobacz całą dyskusję

Świerszcz Pa(r)lante - Salman Rushdie "Quichotte"

Autor: carmaniola Dodany 25.05.2020 15:21

Lubię pisanie Salmana Rushdiego. Lubię tę narrację oszalałej z pośpiechu kukułki, która jakby starała się wykukać wszystko, co ma do powiedzenie tak szybko, by nikt jej nie zdołał przerwać. A wyśpiewuje na jednym wydechu o ludzkich śmiesznostkach i poważnych problemach współczesnego świata. Z jednej strony człowiek pokonał wiele gnębiących go problemów i teoretycznie obecny świat wydaje się być lepszy. Skąd więc coraz większa popularność środkó...

Zobacz całą dyskusję

O dołowaniu czytelnika za to, że czyta

Autor: Pingwinek Dodany 25.05.2020 05:34

Oj, chyba jednak nie "Faraon"... Zapomniałam o "Quo vadis" półtora roku wcześniej! Może właśnie dlatego, że z powieścią Sienkiewicza było zupełnie inaczej? Zaczęłam ją czytać z własnej woli, ponieważ tak mi się spodobał film w reżyserii Kawalerowicza, który akurat leciał w kinie - zaś powodem jej niedokończenia stała się bezpośrednio szkolna lektura obowiązkowa, "Opium w rosole" Musierowicz, pośrednio natomiast chyba po prostu I semestr w gimnazj...

Zobacz całą dyskusję

W świecie mody Dwudziestolecia

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki Dodany 24.05.2020 18:16

Moda zaciekawiła mnie, zanim się dowiedziałam, co to właściwie jest: nie umiałam jeszcze dobrze czytać, a już w zalegających u babci stertach starych „Przyjaciółek” wprawnie wyszukiwałam strony z naszkicowanymi sukienkami, żakietami, szlafrokami i mozolnie odrysowywałam ryciny przez papier śniadaniowy, a potem kolorowałam kredkami według własnego upodobania. Potem studiowałam od deski do deski każdy kupiony przez mamę „Świat Mody”, każdą przywiez...

Zobacz całą dyskusję

Alfabetyczna lista książek mało ocenianych.

Autor: mafiaOpiekun BiblioNETki Dodany 24.05.2020 12:16

Przypomniałam sobie o tej czytatce. Dodam w takim razie kilka książek, które w ostatnich tygodniach wpadły mi w ręce, a mają mało ocen. Część z nich to stosunkowo nowe książki, więc nie są klasycznymi przykurzątkami, no ale... A Artyści, PRL i bezpieka B Boniecki: Rozmowy o życiu E Emancypantki: Kobiety, które zbudowały Kościół G Gareth Jones: Człowiek, który wiedział za dużo L Sabaton: Lwy Północy M Miłość zaczyna się od ...

Zobacz całą dyskusję
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: