Teksty i komentarze

Kiedyś dawno czytałem o Elżbiecie Batorównie ciekawą powieść historyczną Pani na Czachticach

Lektury - GRUDZIEŃ 2017 r. 1. Дорогой обреченных (Джек Уайд Эверетт) [Szlakiem skazańców (Jack Everett)] (5) 2. Świąteczny gość (4) 3. Pójść na całość (4) 4. Nomen Omen (5) 5. Przyjaźń czy kochanie (4) 6. Miłość, szkielet i spaghetti (5) 7. Pypcie na języku (6) 8. Metoda na wnuczkę (5) 9. Między prawem i sprawiedliwością (5,5) 10. Nie całkiem białe Boże Narodzenie (4,5) 11. Tuskuland (5) 12. Zaczęło się w święta (4) 13. Dzień księ...

Grudzień czytelniczo miałam trochę rozlazły - kilka książek zaczełam, ale odłożyłam, wrócę do nich kiedyś, bo nie były złe, tylko jakoś nie mogłam się skupić. Lem: Życie nie z tej ziemi - fascynacja Lemem zaszła mnie jakby od tyłu, poza nieszczęsnym Pirxem nie czytałam jego książek, za to wsiąkłam kompletnie w jego korespondencję z Mrożkiem, a ta biografia sprawiła, że kupiłam sobie "Cyberiadę", może to będzie późna literacka miłość? Obfit...

GRUDZIEŃ: Pustynia miłości - 4.5 {Akcja: Nobliści} Malajska przygoda - 4,5 (Nagroda Goncourt 1930) Raport Brodecka - 5 Szare dusze - 5 Kołysanka - 5 (Nagroda Goncourt 2016) Ślubna suknia - 4 James Dean: Żyć szybko - 3,5 Manuella - 4 Miejsce - 4,5 Tato, gdzie jedziemy? - 5

Ogród bogów - 4,5 Wspomnienia niebieskiego mundurka - 4 Lady Susan; Watsonowie; Sanditon - 4 A jak królem, a jak katem będziesz - 4,5 Wehikuł czasu - 4,5 Marilyn na Manhattanie: Najradośniejszy rok życia - 4,5 Szaleństwo Almayera - 4 Polowanie na kaczki - 5 Marilyn Monroe: Biografia - 6

„Od kilku dni snuje się za mną” parafrazując „Sześć dni z życia kolonisty”, które spędza Bohdan Smoleń)… pewien Kozak (Biblionetkowiczki i biblionetkowicze! Na cześć biblionetkowiczek i biblionetkowiczów... czytajcie!) i jeszcze trochę potowarzyszę mu, więc przedstawiam książki, które do tej pory udało mi się poznać w całości: Duszan (5, 16 grudnia 2017) - marżin i Duszan - przypomniały mi się „Skutki uboczne eliksiru miłości” i „Złoty lis” Drz...

Nie było mnie tu, więc nadrabiam. Listopad: Po co komu biała kredka? (4,5; 28 listopada 2017) - marżin już nie zastanawia się „Po co komu biała kredka?” Mały Miś (4, 28 listopada 2017) - marżin i mały miś Firmin: Przygody wielkomiejskiej szumowiny (niezainteresowany) - marzin i Firmin Atak obłąkanych, zmutowanych śnieżnych potworów zabójców (5,5; 20 listopada 2017) - marżin odpiera „Atak obłąkanych, zmutowanych śnieżnych potworów zabójcó...

Za kilka godzin nadejdzie Nowy Rok, więc może warto wysłać w świat nową wędrującą książkę? Proponuję "Pozorność" Natalii Nowak-Lewandowskiej. Znajdzie się ktoś chętny, żeby przeczytać tę książkę?:)

Zapomniałam już o tej książce:( Szczerze mówiąc nie mam pojęcia gdzie się teraz podziewa:(

Lessing lubię i zamierzam ją dalej czytać, choć osławiony "Złoty notes" zupełnie mi nie podszedł.

Głębia (4,5) Niedziela na wsi (5) Mała Nina (5) Krzyk pośród nocy (5) Dżuma & Cholera (4) Mięso nas zabija: Jak zerwać z uzależnieniem od białka zwierzęcego (5,5) Don Wollheim proponuje - 1988: Najlepsze opowiadania science fiction roku 1987 (4) Znikająca łyżeczka: Dziwne opowieści chemicznej treści (6) - RE-WE-LA-CJA! Róża i cis (4) Medyczne prawa Murphy'ego: Błąd w sztuce medycznej jest krokiem do doskonałości (4) Pypcie na języku (5)...

GRUDZIEŃ 2017 (ΣR=25246s;Σm=1480s;𝔼m=2104) Druga połowa grudnia była koszmarna pod względem braku czasu - wiele mam zaległości na różnych polach. Na ile mogłem, działałem w [WOS] - Wielkie Oczyszczanie Schowka No ale dobra: 1.(94.) Amisze: Fenomen wychowania endemicznego 4.5 W końcu coś więcej wiem o amiszach - i to dzięki opisowi z obserwacji uczestniczącej. Chwilami aż żałowałem, że nie jestem jednym z nich (choć znajomość cudów techniki...

Tak jak poprzednio, komentarze są w paplach ze względów estetycznych, spoilerów nie ma. Owoc żywota twego - 6.0 (Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu)...

Wydaje mi się, źe rozumiem Ciebie Ahafio. Korzystam z tabletu i zawsze mam go pod ręką i tak chyba zostanie. W nim też czytam ebooki. Kilka dobrych lat próbowałam się przestawić z czytaniem na czytnik (to był Kindle, jakaś jego starsza wersja) i nie wyszło. Z tamtego punktu widzenia miał dla mnie kilka trudnych do zaakceptowania wad, z których dwie zostały wyeliminowane, a mianowicie szybkość ściągania, obsługiwanie wielu formatów plików (i nie r...

W końcu jednak sama znalazłam: Opowieści z lechickich pól :)

Grudzień był niezły. Dowódca "Sophie" - 4,5 Ulica Abrahama - 3 Vatran Auraio - 5 Naga małpa - 5 Kapitan - 5 Góra Tajget - 3,5 Bóg, honor, trucizna - 4,5 Ludzkie zoo - 5 Ivanhoe czyli Powrót krzyżowca: Romans - 4 Droga do domu - 5 Zachowania intymne - 5 Gwiezdny labirynt - 5 Duchowe życie zwierząt - 4,5 Podwójne życie Pat - 5 Statystyki i cytaty na blogu.

Miesiąc 39.: 8.1 Kochanek Lady Chatterley

Grudzień okazał się średni, udało mi się przeczytać trzy książki dobre i trzy raczej kiepskie, w tym, o dziwo, aż trzy powieści Aghaty Christie, o czym szerzej w czytatniku. 1.Samotna wiosną /5,5/ - pisana pod pseudonimem, zupełnie niekryminalna. Przenikliwa. 2. Brzemię /3/ - również pod pseudonimem. Tutaj tylko początek jest obiecujący, jakoś od połowy zaczyna się psuć, a szkoda. 3. Rendez-vous ze śmiercią /4,5/ - kryminał z Poirot, któ...

Na razie jestem na polowaniu: śledzę akcje, patrzę na ceny, czytam opinie - na początek jestem zdecydowana na kupno używanego czytnika za rozsądne pieniądze i w grę wchodzą chyba tylko kindle paperwhite i pocketbook, bo nie znajduję na razie kobo z podświetleniem. Dylemat czytnik/tablet rozwiązałam już jakiś czas temu - tablet jest mi nieodzowny w podróżach, bo wakacje spędzam dość intensywnie, a nie da się zaplanować tygodniowego wyjazdu w k...

Książka zaginęła podczas przeprowadzek, a niestety nie pamiętam ani autora ani tytułu. Pamiętam, że był to zbiór opowiadań - mitów i legend słowiańskich albo ew. staropolskich. Takie typowe baśnie, nic naukowego. Książka miała zieloną okładkę i była bardzo wąska. Pamiętam, że było w niej opowiadanie "O kani, co łaknęła dżdżu". Było też coś o jakiejś królewiance, o dziwożonach i o jakimś diable, być może chodziło o Borutę, ale nie pamiętam dokładn...

Jest już jakaś wstępna propozycja terminu? Dawno mnie nie było i chętnie bym przyszła.

W moim przypadku wiele tego nie będzie, bo kupiłem nowy komputer i mało czytałem przez to (a także przez to, że trafiałem na jakieś zupełnie męczące tytuły ciągle). Lovecrafta nie umieszczam, bo ze dwa czy trzy opowiadania wymęczyły mnie niesamowicie, choć zbiór jako całość oceniam bardzo dobrze. Vertical Niezwyciężony

I to właśnie o tym są książki... 'Milczenie' jest o czasach, kiedy próbowano schrystianizować Japonię, ale jest napisana z punktu widzenia Jezuity. Poczytałam o Endo i on pisał o zderzeniu kultur; o różnicach w zrozumieniu buddyzmu i chrześcijaństwa przez osoby z innych kręgów kulturowych. Czytając nie doszukałam się błędów teologicznych. Rozpisałam się i może za dużo wypaplałam - ja nie wiedziałam nic gdy zaczęłam czytać. Moniko, polecam, choć t...

To już Lessing znacznie lepsza. Jakoś tak odruchowo je porównuje pewnie - kobiety, wiek w miarę podobny, kultura brytyjska, choć każda spoza macierzy.

Może napiszecie coś więcej o tajemniczym Panu Endo i jego książkach? Mam w osiedlowej i Głęboką rzekę i Milczenie. Ale sceptyczna jestem, bo na ogół nie czuję książek z Japonii, nie rozumiem chyba ich kultury.

Identyczne miałam odczucia przy czytaniu Munro: poprawne. Bardzo poprawne. "Nie wciągają, nie zachwycają, nie odrzucają." A spodziewałam się po Noblu, że zachwycą, a przynajmniej jakoś poruszą. Bo też nie poruszają. Beletrystyka powinna wywoływać emocje!

Tak złego jakościowo miesiąca nie pamiętam. A może w ogóle nie było? Żadnej 5, mnóstwo gniotów. Na uwagę zasługują obie plus czwórki - stary, dobry Ross MacDonald oraz równie stara książka historyczna o rewolucji 1905 roku. 102. Szeptucha, ocena: 3,5 Takie sobie czytadełko z elementami fantasy. Można przeczytać, ale nie trzeba. Nic nie wnosi. Raczej nie będę kontynuować cyklu. Choć przeczytałam bez wstrętu. 103. Lewe pieniądze, ocena: 4,5 ...

Myślę, że obecnie nie ma się co przejmować obsługą dużej liczby formatów. Bez problemu można je konwertować np. programem Calibre. Sam dawniej przywiązywałem do tego wagę, dlatego też przedkładałem Pocketbooka nad Kindle. Jednak muszę przyznać, że Kindle są bardziej dopracowane, niż inne czytniki – z wyjątkiem Kobo, którego nie miałem okazji używać, więc nie mogę się na jego temat wypowiadać – w zakresie podstawowej funkcjonalności, czyli czytani...

Właśnie skończyłam ostatnią książkę w tym miesiącu i w tym roku: Morze dookoła naszego domu bardzo dobre eseje, ostatni szczególną obudził tęsknotę... Bardzo dobre zakończenie roku i mogę książkę polecić. Szanty i szantymeni: Pieśni i ludzie z wielkich żaglowców dobra, kiedyś traktowana jako śpiewnik, teraz przeczytana od deski do deski. Uczciwa oszustka bardzo dobra, nijak nie widziałam w niej Muminków, ani nic mi się z nimi nie kojarzyło - ...

Ha! Mam w planach, ale na razie jest poza moim zasięgiem, nigdzie jej nie ma a na allegro sporo kosztuje - za to zabieram się za "Samuraja". Ciekawam bardzo...