Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Uważam jednak, że nie powinno się zmieniać tytułu, bo czytelnika może to wprowadzać w błąd. Ja na przykład myślałam początkowo, że "W samotności" to inna książka niż "Samotna wiosną" :)
Witaj Lykosie, Nawet dobry komentarz do tej całej sprawy. Homer geniuszem był i basta! Pan Graves również nim był i umiał pobudzać swoich czytelników do myślenia. Pozdrawiam Antypater
Wnuczka do orzechów Zabawna książka Autorka Książka ulubionego autora Na jeden dzień Złe recenzje
Krzysztofie, dziękuję Ci za tę piękną wypowiedź. Natknąłem się na nią dopiero dzisiaj, ale za to w przeddzień Wszystkich Świętych - zaraz wychodzę na cmentarz - więc chyba w bardzo stosownym czasie. Trudno nie kochać Diany. Zasłużyła na takie wspomnienie.
Przypomniał mi się żart zamieszczony w starej encyklopedii dla dzieci "Kto kiedy dlaczego" wydanej w latach pięćdziesiątych: "Iliady" i "Odysei" nie napisał Homer, tylko inny poeta o tym samym nazwisku.
To jest nowe tłumaczenie. Nie jestem pewien, czy to niepotrzebne. Dziś powieści Mary Westmacott można spotkać chyba tylko w bibliotekach i na aukcjach internetowych. Dobrze, że wracają na księgarniane półki.
Na wewnętrznej stronie okładki napisano, że kolejne książki Mary Westmacott w przygotowaniu.
Mnie też te nawiązania do współczesności umknęły. Owszem, pewne sprawy uniwersalne, nie tylko dla Węgier charakterystyczne - ten najeźdźca o innej religii i kulturze był często elementem najbardziej tolerancyjnym i tonującym spory. Ot, choćby ta debata pomiędzy szajchem, popem, księdzem i arianinem, którego chrześcijanie najchętniej utopiliby w łyżce wody. Ale to też historia i trudno z tego wynosić, że autor odnosi się do kraju współczesnego. ...
Tę samą książkę wydano u nas aż pod trzema różnymi tytułami? Dziwne to i chyba niepotrzebne.
Grafomania pijaczka. Choć miejscami przebija dość dobry warsztat. Jeżeli społeczeństwo potrzebuje kilkuset sklepów monopolowych na kilometr kwadratowy i wielu całodobowych, to nie dziwię się, że takie "dzieła" znajdują uznanie
I Twoja recenzja tej książki [Królowa Kryminałów w powieści psychologicznej], i ta czytatka ogromnie mnie zachęcają do przeczytania "W samotności". Mam ją wydaną przez Wydawnictwo Dolnośląskie i przyznam, że ta wersja okładki bardzo mi się podoba (podobnie jak okładka "Róży i cisu"). Jest według mnie zaprojektowana w stylu vintage, dzięki czemu doskonale pasuje do czasów, w których powstała i o których opowiada. O ile okładka Prószyńskiego była p...
"Obyczajówki" (tak je nazywam) Christie to dla mnie pomysł na przyszłość. Czy Wydawnictwo Dolnośląskie planuje wydanie wszystkich sześciu powieści?
Cały czas czekałem na drugie dno, coś co dałoby nawiązywałoby do współczesności, współczesnej kondycji i mitów Węgier, ale w - samej powieści - nie doczekałem się. Dopiero posłowie tłumacza wskazuje, że te nawiązania są, tylko - dla zagranicznego czytelnika - w zasadzie nie do odczytania. Ale jako powieść historyczna z wyższej półki się sprawdza. Szczegóły w idealnej równowadze z awanturą, sarkazm i bardzo poważne fragmenty o mocy "traktatu", ...
Kiedy mówi się Agatha Christie, to myśli się "Królowa Kryminałów". I słusznie - była jedną z osób, które zmieniły oblicze literatury kryminalnej. Jej powieści nadal są wznawiane i zyskują sobie rzesze wiernych czytelników, powstają kolejne ekranizacje. Intrygi kryminalne wciąż zdumiewają. Hercules Poirot - wybitny belgijski detektyw z imponującymi wąsami - i panna Marple, dobrotliwa, inteligentna staruszka z małej angielskiej wioski St. Mary Mead...
Dywan Wydany na początku lat 90. "Dywan" to autoprzeróbka młodzieńczego debiutu. Autor tłumaczy to posunięcie następująco. "Otóż w wieku lat siedemnastu byłem najwyraźniej przekonany, że fantasy składa się głównie z bitew i królów. W miarę przybywania lat i doświadczeń doszedłem do etapu obecnego, to jest skłonny jestem uważać, że tak naprawdę fantasy powinna być o tym, jak unikać bitew i jak się obywać bez królów". Stworzony przez Pratchet...
Stwierdziłem, że jednak więcej miejsca poświęcę kartezjańskiej metodologii. Może zebrane przeze mnie wnioski kiedyś przydadzą się komuś, kto również zainteresuje się głębiej twórczością francuskiego filozofa. Reguły kierowania umysłem: Poszukiwanie prawdy poprzez światło naturalne Kartezjusz --- Każda z prac Descartes'a zawiera elementy wybranej przez niego metody badawczej. Nie trzeba na szczęście kartkować każdego traktatu, aby przeko...
Początek końca Akcja dzieje się w innym kraju Trylogia Nieczytany wcześniej autor Napisana w języku innym niż polski Autor-mężczyzna
"Szkoda, że Ryszard Kapuściński nie napisał planowanej książki o Aminie – byłoby o czym pisać". Długoletnie doświadczenie w wykonywaniu pewnych, dość specyficznych zawodów często staje się bazą umożliwiającą spisanie swoich najciekawszych wspomnień i podzielenie się nimi z ludźmi. Niewątpliwie, jedną z takich właśnie profesji jest praca geologa praktyka, który zajmuję się eksploracją złóż na różnych kontynentach. Profesji będącej źródłem wie...
Ilekroć sięgam po Wolskiego, wiem, że nie będę się nudził, przeżyję sporą przygodę intelektualną, pośmieję się, a moja polszczyzna otrzyma kolejny zastrzyk "świeżej krwi". I tym razem się nie zawiodłem. Enklawa, aczkolwiek już cokolwiek archaiczna, nadal dobrze się trzyma. Wiele opowiadań z lat dziewięćdziesiątych może nie jest wstrząsających, ale z warsztatowego punktu widzenia napisana nienagannie. Myślę, że warto zwrócić uwagę na takie opowia...
Ten schemat jakże często się powtarza: rozbiegówka - długie wprowadzanie w zamkowe układy, dużo niedobrego jedzenia (najczęściej potrawka, u Martina też tak było), potem powolna nauka i oswajanie się z bronią (ileż razy już o tym pisano!), dalej musztra. I już połowa pierwszego z książki podzielonej na liczne tomy za nami. Czyta ją wielu (npl tę ponad osiemset osób na tym portalu). Ciekawe, w jakim stopniu z niej korzysta. Ruiny Gorlanu - wieje...
I się człowiek pochwalił ... :P Przepraszam za zwłokę w odpowiedziach ale październik upłynął mi pod znakiem: "Kto do cholery przywlókł to dziadostwo z przedszkola !!! ??? - czyli chorowanie na całego ... :() Stan i wiek dzieci się zgadza (prawie 3 latek i ponad roczny "latek") ale z czytania na spacerach nici... Co najwyżej udało mi się przez jakiś czas słuchać Wołoszańskiego ale podczas spacerów wieczorem z psem. Poza tym, faktycznie...
Podobno w przypadku Nobla Pokojowego w roku kiedy mieli go dać Gandhiemu, facet wziął i umarł. I zdecydowali się wtedy symbolicznie w ogóle nie przyznawać nagrody.
Toteż napisałam "podobno";) Z pewnością jednak zdarzały się sytuacje, w których komitet rozważał jakąś kandydaturę, ale powiedzieli sobie: "a, może za rok lub dwa, teraz niech dostanie ktoś inny", a potem delikwent nie dożył tego "za rok lub dwa".
Przypomina mi się ten cytat ze "Starej panny" Balzaka: "Wieść o samym samobójstwie zrobiła, jak można sobie wyobrazić, ogromne wrażenie w Alencon. W wilię biedny geniusz nie miał ani jednego protektora; nazajutrz po jego śmierci tysiąc głosów krzyknęło: "Byłbym mu tak chętnie dopomógł!" Tak wygodnie jest uprawiać miłosierdzie gratis!"
Podobno Kapuściński miał dostać Nobla w tym roku, w którym zmarł. Z serii "śpieszmy się dawać Noble"...
Podpisuję się w stu procentach.
No faktycznie - piękny przykład na to jak różne potrafią być oczekiwania od literatury. :-) Reportaż to literatura faktu i inaczej nie będzie. Zresztą ja u siebie obserwuję taką tendencję, że im bardziej twardo literatura stąpa po ziemi, tym bardziej mi się podoba. Forma to dla mnie rzecz drugorzędna. Pisarstwo Aleksijewicz doskonale mi się w ten koncept wpisuje. Ja nie wiem, czy jest coś takiego jak stara czy też obecnie obowiązująca defini...
Moim zdaniem wielką sztuką jest ukryć swój własny głos, zmilczeć, oddać pole. Aleksijewicz nie spisała po prostu narracji swoich rozmówców, ale skorzystała z nich (i tylko z nich) żeby opowiedzieć historię, nie wtrącając się w nią. Naprawdę - uważam, że zwłaszcza dziś, kiedy każdy byle pisarzyna myśli, że jego punkt widzenia jest najważniejszy, kiedy każdy, kto głośno wrzeszczy, przypisuje sobie istotną rolę w dyskursie, kiedy uważne słuchanie od...
"Nie wiem, czy od reportażu oczekuję faktów. Chyba nie tylko. Bo jak chcę tylko faktów, to czytam rocznik statystyczny." Moniko, wiem, o co Lutkowi chodzi, bo rozmawialiśmy o tym wielokrotnie i zresztą mam takie samo podejście do reportażu. To znaczy zdaję sobie sprawę, że każdy reportaż, który opisuje wyłącznie fakty (a nie zmyślenia), to tak naprawdę przedstawienie subiektywnego spojrzenia autora, który jednak nie "nagina" rzeczywistości. Kr...
I tak pięknie się różnimy... "Oglądając kolaże Szymborskiej nie podziwiamy" - no chyba że nic nie podziwiamy w tych kolażach, bo ich nie podziwiamy. Bo są TYLKO kolażami. A podziwiamy wiersze Szymborskiej. A i to nie wszystkie. Nie wiem, czy od reportażu oczekuję faktów. Chyba nie tylko. Bo jak chcę tylko faktów, to czytam rocznik statystyczny. Ale na pewno od literatury oczekuję sztuki. Głębi. Tła. Analizy. Zapewne nie jestem miłośniki...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Dodany: 20.10.2023 22:05
Recenzja oficjalna PWN Recenzent: dot59 Trafiłam na tę powieść krótko po premierze „Zielonej granicy” i długo po tym, jak pewna część moich rodakó (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)