Teksty i komentarze

Książka wydaje się być trochę stronnicza. Autorka, Chorwatka, pokazuje Serbów w bardzo złym świetle, zaś inne strony konfliktu, które brały udział w wojnie na Bałkanach, potraktowała bardziej ulgowo. Nie podobały mi się również rozdziały o dwóch kobietach, żonie Slobodana Milošević - Mirjanie Marković oraz Biljanie Plavšić, która była prezydentem Republiki Serbskiej w latach 1996-1998. Zamiast skupić się na tym, jakie zarzuty zostały im posta...

Recenzuje: Katarzyna Hernik „Szakal” to pierwsza książka Marcina Ciszewskiego, którą przeczytałam. Nie będę więc oceniać jej przez pryzmat poprzednich jego powieści, o których notabene słyszałam wiele pozytywnych opinii. Sama okładka zachęca do przeczytania, mnie bardziej jednak skusiło pochodzenie autora. Ciągle bowiem szukam polskich autorów powieści kryminalnych, mogących konkurować z zagranicznymi sławami w tego rodzaju literaturze. Poz...

To ja mogę jeszcze pocienkować "Skarby", bo noszone są przez internety ;) http://wolnelektury.pl/katalog/lek​tura/zurakowska-skarby/

To wrzucaj też link do tej czytatki - będzie łatwiej sięgnąć. Ja osobiście polecam system Misiaka, ale rozumiem, że nie każdemu chce się/ nie każdy ma czas robić obszerne notki po niemal każdej lekturze :)

Udało mi się w tym roku przeczytać 80 książek. Największe zachwyty 2014: 1. Tysiąc jesieni Jacoba de Zoeta 2. Dotyk 3. Ziemiomorze (wydanie jednotomowe, czyli 6 w 1) 4. Pobojowisko 5. Samotnia (uwaga podczas czytania można uszkodzić sobie nadgarstek) Największe rozczarowanie: 1. Gargantua i Pantagruel 2. Historia oblężenia Lizbony 3. Nie mów noc 4. Mistrz z Petersburga Spodziewałam się po nich czegoś lepszego, a zwyczajnie się nad...

Za późno...

Britta, traktowana w domu krewnych jak "lepsza służąca", nawet przed sobą boi się przyznać do uczucia, jakie żywi do przystojnego i bogatego Waltera, przeznaczonego na męża jej kuzynki. Niespodziewany powrót dawno zaginionego ojca zmienia jej życie w piękną baśń. Bogata i rozpieszczona wyjeżdża z ojcem na Cejlon, gdzie żyje w egzotycznym świecie bujnej przyrody i dzikich zwierząt, otoczona podziwem i uwielbieniem tamtejszej śmietanki towarzyskiej...

Świątecznego zastoju ciąg dalszy - zero nowości i naprawdę drobne przetasowania na liście. Ku mojemu smutkowi pozycję lidera utracił Doerr. Na szczyt powrócił Grisham, a w pierwszej piątce znajdziemy aż trzech autorów (Grisham, Patterson, Baldacci), którzy po zdobyciu popularności "produkują" książki oparte na jednym schemacie.   LISTA BESTSELLERÓW NEW YORK TIMESA (beletrystyka)  ...

Dziękuję, dziękuję,dziękuję! Wczoraj przyszła do mnie książka 'Disneyland'. Jeszcze raz dziękuję Biblionetkołajowi :)

:D

Grunt, że mówią dobrze ;)

A wiesz, że nie pomyślałem o tym, że w 3D może się to oglądać lepiej i że niektóre sceny mogły powstać na potrzeby trójwymiarowego obrazu. Ale to wina mojego utknięcia w poprzedniej technologicznej epoce ;)

...Dopiero się zacznie;] Wszyscy będą zdania, że cokolwiek by nie wybrali to spodoba ci się:) Teraz to przynajmniej jest jakieś „światełko w tunelu” wskazujące mniej więcej, co spodobałoby ci się, a czego byś nie strawiła. Zastanów się nad tym;]

Nie wiem, czy to jest kwestia myślenia głównie o sobie. Wiesz, mi nie przyszło na myśl, że w blokach dookoła WTC mogą być uwięzieni domowi pupile. I że ich właściciele nie mogli się do nich dostać. "Homer" w tym względzie otworzył mi oczy. To było porażające.

Schowam schowek i się skończy... :]

Bardziej polityka - wszak to historia alternatywna.

Mnie zachwyciła. Konieczna w przepracowaniu żałoby. Żałowałam, że jej nie znałam, gdy przechodziłam przez kolejne. I nie odebrałam jej jako agresywnej w emocjonalności. Wyważona.

Prawda! :-( Ludzie myślą głównie o sobie...

A to jest sprawa, o której nawet szkoda jest wspominać. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko promować dobrą literaturę wśród innych osób.

Rozdział o WTC - siedziałem i ryczałem jak głupi, byłem przerażony. Kiedy to się stało, nikt nie myślał o tym ataku w tych kategoriach, prawda?

Które, które???

Kurka wodna, ale mnie zmartwiłaś :D

Słowo i ciało czeka od dawna. Na Tylko Beatrycze za wcześnie wciąż, gdzież tam do Nowej Baśni... Na razie muszę Zambrzyckiego skończyć. No i zimowo zagłębić się w Lodzie.

A tu się zgadzam. Chociaż ten jej szok, kiedy po 2 dniach wpadła na to, że można zadzwonić do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, mimo że natychmiast chciała dzwonić na policję, czy tam na specjalny telefon alarmowy. Ja rozumiem, że w obliczu takiego zdarzenia ją przyćmiło, ale palnęłam się w głowę ;) .

Książka od wczoraj gości u mnie.

Absolutnie nie mogę się zgodzić z tym co piszesz. Autor zawsze wie, o czym pisze, jak i dla kogo. A powieści tendencyjne są kojarzone głównie z Orzeszkową, bo napisała ich kilka. To nie była paniusia, której wydawało się, że ma natchnienie i będzie tworzyć, lecz najważniejsza polska pisarka XIX w., świadoma sytuacji politycznej i ekonomicznej kraju. Pisarz najpierw ma temat, a potem wybiera sposób jego realizacji. Odnośnie rynku pracy, nie jest t...

Książka powędrowała dzisiaj do następnej osoby.

31 książek, wszystkie spisane wraz z krótką notką tutaj: Orle książki 2014 Nie było żadnych wielkich zaskoczeń, tylko 2x 5,5 - Pratchett, co jest u niego normą i komiks o Blacksadzie, głównie za rysunki. Największą pozytywną niespodzianką był Lampart , ponieważ tak rzadko sięgam po tego typu lektury, że nie miałam pojęcia, że aż tak mi się spodoba. Największy negatyw - Brama do gwiazd . Nie żeby była zła, ale solidnie przy niej przysypia...

Człowiek nietoperz - 4.0 Karaluchy - 4.5 Wypychacz zwierząt - 3.5 Biała gorączka - 5.0 Znak jeźdźca - 3.0 Dylemat Jacksona - 4.0 Zobaczyć Sorrento i umrzeć - 4.5 Basia i gotowanie - 5.0 Julka i koty - 5.0 (powtórka) Przygody Filonka Bezogonka - 4.5 (powtórka) Siódme wtajemniczenie - 6.0 (powtórka) Dzielny Fryderyk - niezainteresowana

Gdy czytam książki nie ma dla mnie znaczenia do jakiego gatunku należą i jak ktoś je zaszufladkował, w ogóle się nad tym nie zastanawiam. Istotne jest dla mnie własne odczucie, prosty fakt czy książka mi się podobała, czy nie. Sądzę, że różni autorzy pisali swoje dzieła także nie mając zamiaru stworzyć jakiegoś konkretnego gatunku, rodzaju, czy jak kto tylko nazwiemy. To chyba jednak później literaturoznawcy klasyfikują książkę do określonej grup...