Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Bardzo mądre słowa padły w Twojej recenzji, Diano! I tak samo format książki nieco mnie z początku przerażał, na szczęście się przyzwyczaiłam (ale uparcie twierdzę, że do przypisów na końcu nie da się przyzwyczaić ;D).
Urządziwszy sobie lekturowy „chiński maraton”, postanowiłam upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu i zakończyć go czymś, co będzie równocześnie chińskie oraz klasyczne. Po odkryciu, że w katalogu miejscowej biblioteki figurują „Dialogi konfucjańskie”, udałam się do niej niezwłocznie, sądząc, że w tak małej miejscowości prawdopodobieństwo, by w tym samym czasie znalazła się więcej niż jedna osoba zainteresowana wypożyczeniem tego rodzaju pozycji, ...
Wstrząsająca opowieść o dwóch rodzinach, które zamieniły się miejscami przy grobie i szpitalnym łóżku. Pięć ofiar. Na skutek tragicznego wypadku samochodu należącego do Uniwersytetu Taylor zginęło pięć osób, a jedna ciężko ranna młoda kobieta została przewieziona do szpitala w stanie śpiączki. Pięć pogrzebów. Tragicznie zmarłych pożegnały rodziny, koledzy ze studiów i władze uczelni, wszyscy wspólnie modlili się też za walczącą o ...
Jak daleko się posuniesz, by odzyskać swoje dziecko? W 2011 roku zaginęło w Polsce ok. 4500 tys. dzieci i nastolatków, z czego za uprowadzenie dzieci do 6 roku życia najczęściej odpowiada jedno z rodziców. Keith Schafferius jest prywatnym detektywem, który pomógł ok. 100 uprowadzonym dzieciom powrócić do zrozpaczonych rodziców, pozostawionych bez żadnego wsparcia ze strony władz. Schafferius poświęcił blisko 30 lat swego życia rozwiązują...
Francja. Rok 1939. Wychodzi niepozorny zbiór opowiadań. Pięć krótkich, zwięzłych aktów ludzkiego życia. Tytuł: "Mur". Słowo widniejące na okładce oplata czytelnika symboliką, lecz można je też odczytać dosłownie - jako zlepek kilku cegieł porośnięty mchem i brudem. Jean-Paul Sartre kojarzy się przede wszystkim z filozofią. Czy jego styl literacki jest odzwierciedleniem poglądów? Czy sprawdza się dobrze na obu płaszczyznach? Aby w pełni zrozumieć ...
Z całą pewnością każdy ma książkę, która z różnych względów mocno zapadła mu w pamięć. Wszystko zależy od naszej wrażliwości na operowanie słowem. Każdego porusza inna z kwestii podejmowanych przez literatów. Warto się zastanowić, co w naszym życiu jest główną siłą popychającą do działania i realizowania marzeń, założeń, spełnienia ambicji. Pytania uniwersalne - cyklicznie dręczą one osoby myślące, otwarte na dyskusje. Wśród tematów często pojawi...
Trudno pisać o książkach, które są tym, czego oczekujemy od literatury. Trudno pisać o artystycznym ideale, który właśnie leży w naszych dłoniach. Tydzień po lekturze – wciąż czuję te subtelne emocje, jakby wyważone w rękach poetyckiego demiurga. Albert Camus niewątpliwie był największą osobliwością sztuki w XX wieku. Dlaczego? Otóż okazał się wirtuozem słowa. Idealnie dobierał styl do jakże trudnych tematów, na które można napisać dziełko nadają...
Dramatyczna walka matki o odzyskanie uprowadzonych do Libanu córek. Te wydarzenia przyciągnęły uwagę światowych mediów: dwie małe dziewczynki, trzyletnia Cedar i pięcioletnia Hannah, zostały uprowadzone przez swojego ojca, Australijczyka pochodzenia libańskiego, i zabrane z Sydney do ogarniętego wojną Libanu. Kiedy sądy i wszelkie drogi prawne zawiodły, zrozpaczona matka zmuszona była podjąć bolesną decyzję: czy sama powinna złamać prawo i wy...
Książki możemy traktować jako miłą odskocznię od codziennej rutyny. Często przenikamy przez cienkie strony powieści i całym ciałem uczestniczymy w uczcie słowa. Najlepsza lektura to taka, która pozwala nam usiąść wśród biesiadników i żywo emocjonować się ich rozmowami, przeżyciami, refleksjami. Jednak są książki, które po przeczytaniu ciążą nam w dłoniach, na półce i w świadomości niekoniecznie dobrze zainwestowanego czasu. Jak traktować "Na trop...
Gdy Cathy zostaje poproszona o zaopiekowanie się noworodkiem, jest podekscytowana, ale i przerażona, czy poradzi sobie z takim maleństwem. Harrison, którego zabiera ze szpitala zaledwie dzień po jego narodzinach, jest uroczym maleństwem i Cathy nie może zrozumieć, dlaczego został porzucony. Kiedy jednak w domu ogląda ubranka przygotowane przez matkę dla chłopczyka i czyta dołączony do nich list, wie, że kobieta nie chciała oddać synka . Jakie ...
Autor raczej nie jest szerzej znany polskim czytelnikom. Lektura "Domu Jedwabnego" to moja pierwsza styczność z jego prozą. Uwagę przykuwa postać Sherlocka Holmesa. Powieść wpasowuje się w nurt klasycznych kryminałów, których ojcem był Arthur Conan Doyle - ten nieśmiertelny autor zmartwychwstaje w książce Horowitza. Przeszło 300 stron to hołd, ostatnie takty marszu ku pamięci postaci Holmesa - tak bardzo charakterystycznego detektywa, który wrósł...
Bardzo przyjemny mentalny powrót w lata dzieciństwa i młodości. Jakież to inne czasy, jak bardzo niekiedy odmienne problemy! - czy ktoś sobie dziś wyobraża, że dyrektor zakazuje uczennicom przychodzić do szkoły w spodniach albo nosić jakiekolwiek inne nakrycie głowy niż beret? że licealistka, która była widziana na łonie natury sam na sam z chłopcem, zostanie obwołana niemoralną, a rodzice koleżanek zabronią im się z nią przyjaźnić? - a wszystko...
Aż takim fanatykiem s-f nie jestem. Nie znam tego prawa (tzn. teraz dowiedziałem się od Ciebie o jego istnieniu), z dzieł Clarke'a znam jedynie trzy części "Odysei kosmicznej", "Pana Lodowego Ogrodu" ani niczego Grzędowicza nie czytałem. Z całej s-f najbardziej "leży" mi cykl Herberta o Diunie. Nasuwa mi się tylko taka wątpliwość odnośnie tego, co piszesz - czy technologia to to samo co nauka? I jeszcze druga - dla kogo ona (technologia) jest czy...
Robert Makłowicz to urodzony smakosz i urodzony gawędziarz. Połączenie tych dwóch cech predestynowało go na człowieka opowiadającego/piszącego o kulinariach z przyległościami, czego przykładem są telewizyjne „Podróże kulinarne Roberta Makłowicza” czy też megaesej historyczno-kulinarny „CK kuchnia”. Kto uważnie śledzi karierę autora, ten wie, że zaczęła się od publikowanych w „Gazecie Wyborczej” recenzji kulinarnych, najpierw z terenu samego Krako...
Ale trzecie prawo Clarke'a znasz? "Każda wystarczająco zaawansowana technologia jest nieodróżnialna od magii." Grzędowicz cytuje je w czwartym tomie "Pana Lodowego Ogrodu" -- który, no właśnie, do jakiego zalicza się gatunku? ;)
Bardzo fajna recenzja :) Przede wszystkim dobrze napisana, czytało się przyjemnie. Szczególnie podobała mi się wstawka o biednym tłumaczu ;) Książka wskakuje do schowka, dzięki!
Historia zieleniny jest fascynująca! A właściwie fascynująca jest spleciona historia roślinności i ludzkości. W "Roślinach, które..." każdy rozdział ma innego zielonego bohatera i przynosi wiele niezwykle ciekawych informacji. Na zachętę podam garść faktów, których wcześniej nie znałam. Bananowiec - to nie drzewo, a bylina. Owocuje raz, potem umiera. A radosna marka Chiquita (wówczas jeszcze pod szyldem United Fruit Company) odpowiada m.in. za...
Bardzo słusznie zrobiłeś, ja też polecam cały cykl. I zgadzam się z Andreą, że ten świat jest wyjątkowy i zbudowany z ogromnym rozmachem. I w ogóle, przez tę Waszą dyskusję nabrałam chęci na powtórkę całego cyklu. Tylko, że na razie wciąż siedzę w Lodowym Ogrodzie... ;)
A jednak, prowokujesz mnie do dyskusji ... Daj mi czas, przynajmniej na przeczytanie dwóch kolejnych tomów. Obiecuję, wrócę i podyskutujemy.
Oj, bez przesady, niczym nie bombardowałem. Większość z tego, co napisałem odnosi się właśnie do pierwszego tomu. Odpowiedziałem na Twój tekst, bo jestem, mimo jego różnych usterek, wielkim zwolennikiem i miłośnikiem tego cyklu powieści (oczywiście tylko oryginalnych sześciu tomów Franka Herberta. Zdecydowanie odradzam zawracanie sobie głowy kontynuacjami pióra Briana Herberta i Kevina J. Andersona). I na ogół się z Tobą zgodziłem - co do tego za...
No to zbombardowałeś/-łaś (przepraszam, z Twojego profilu nie mogę wywnioskować płci) mnie wiedzą na temat serii o Diunie, potrzebuję czasu na pozbieranie się . W tej chwili nie jestem w stanie podjąć dyskusji, ponieważ moja wiedza o tej serii ogranicza się, jak na razie, jedynie do 1. tomu. Z kontekstu odpowiedzi wnioskuję, że oczekujesz ode mnie uzasadnienia stwierdzenia "ta historia to bardziej fantasy niż science-fiction" (?). Nie zamierzam ...
A czemuż to fantasy? Czy niedoróbki to cecha charakterystyczna tego nurtu fantastyki? Moim zdaniem książki Herberta to "twarde" s-f, a decyduje o tym brak jakiejkolwiek "magii" w działaniach podejmowanych przez bohaterów. Nawet czarownice (Bene Gesserit) nie posługują się magią tylko genetyką, sztukami walki, znajomością anatomii, opanowaniem własnego organizmu dzięki sile woli i ćwiczeniom, bardzo drobiazgową i dokładną obserwacją, a przede wszy...
muszę przyznać, że wspaniała książka, jej klimat wciąga zdecydowanie, czytelnik zaprzyjaźnia się z nią w trakcie jej czytania, coraz bardziej, przynajmniej ja miałem takie wrażenie. Poza tym literatura współczesna, nowoczesna proza, mnie się bardzo podoba. Bardzo, ale to bardzo polecam lekturę, nie pożałujecie ... zapewniam
jestem jeszcze w trakcie czytania: fajna książka, ale troszkę te przeskoki w chronologii akcji dezorientują, trzeba pamiętać daty ...
A jednak, kontynuacja będzie, już kupiłem kolejny tom... Mesjasza..., jednak przyciąga ten wykreowany świat Herberta. Polecam zainfekowanie się tą prozą, nooo ... jednak wyjątkową.
Średnio mi się podobała, a to z powodu wielu niedopowiedzeń i niezrozumiałych fragmentów. Ten wykreowany świat nie został jednak przez Herberta dopracowany w 100%, i to po prostu w trakcie czytania irytuje. Moim zdaniem ta historia to bardziej fantasy niż science-fiction. Nie wiem, czy sięgnę po kontynuację.
Długa Ziemia : Kawał solidnej science-fiction. Wspaniała rozrywka.
Poruszająca powieść z epoki wiktoriańskiej, porównywana ze "Szkarłatną literą" Nathaniela Hawthorne'a i "Tessą d'Urberville" Thomasa Hardy'ego. Elizabeth Gaskell, autorka tak znanych książek jak "Północ i Południe" czy "Żony i córki", kreśli pełen współczucia portret kobiety upadłej, śmiało przeciwstawiając go ówczesnym poglądom na temat tego, co grzeszne, nieprawe i niestosowne. Samotna i osierocona Ruth Hilton zarabia na swoje utrzyman...
Są takie książki, których się nie szuka. To one znajdują właściciela. Wchodzisz do księgarni czy biblioteki, a ona już tam jest. Czeka na ciebie. Wręcz prosi o odrobinę zainteresowania. Nie masz pojęcia, o czym jest, zwykle nawet nie znasz nazwiska autora. Ale gdy tylko twoje spojrzenie spocznie na okładce, już wiesz. Ta książka musi być Twoja. W ten sposób rozpoczęła się moja przygoda z Carlosem Ruizem Zafónem, gdy pewnego dnia mój wzrok natr...
Kupiłem jakiś czas temu tę książkę tak na chybił-trafił i spoczęła na półce nieco zapomniana, a może raczej czekająca na bardziej odpowiedni czas, kiedy nie będzie mi żal czytać o dalekiej Afryce. Zaintrygowałaś mnie swoimi spostrzeżeniami odnośnie postrzegania krajowców przez autorkę. Dzięki temu zwrócę na to baczniejszą uwagę podczas lektury :)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)