Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
PRZECZYTANE W 2012 ROKU: STYCZEŃ 1. Ucho od śledzia w śmietanie 2. Kerstin i ja 3. Życie Pi 4. Bezduszna LUTY 5. Jędrne kaktusy 6. Pies, który biegł ku gwieździe 7. Królowie Clonmelu 8. Komplikacje: Zapiski chirurga o niedoskonałej nauce 9. Z Anglikami na codzień: Listy z Anglii 1939-1945 MARZEC 10. Dziękuję, Jeeves! 11. Kati w Ameryce 12. Bezzmienna KWIECIEŃ 13. Prawie wszystko o Biblii 14. Halt w niebezpieczeństwie ...
Sandor Marai jest dla mnie tajemnicą. Mądrze pisze, ma ciekawe spostrzeżenia, ale jest człowiekiem tak smutnym i wyalienowanym, że nie wiem, czy taka inteligencja i wyjątkowość to coś dobrego. Wiem, że popełnił ostatecznie samobójstwo. Nie wiem, ile z głębi, którą starał się przekazać, było autentyczne, skoro coś go złamało. Może nie dość miał wiary, w to co pisał? Księga ziół
Może tu?: https://www.biblionetka.pl/TagSearch.aspx?tags=bli%C5%BAni%C4%99ta "Czy to ty, czy to ja?", czyli BLIŹNIĘTA w literaturze - KONKURS nr 138/2 Tylko nie bliźnięta! Bliźnięta
Dzięki za podpowiedź, ale to jednak nie tę książkę miałam na myśli. Z resztą nie czytałam jej nigdy.
Ostatni pisk mody:)
„Na nogach miała przemoknięte, rozwalające się półbuty, spodnie bojówki w popielatym kolorze, bluzę khaki.” (s.15) Bluza khaki na nogach - to jest pomysł :-)
Szumowiny przeczytane!
To taka zabawa Misiako-Lutkowa, do której i ja przyłączyłam (bez sprzeciwu pomysłodawcy). W naszych nickach jest tytuł książki, którą aktualnie czytamy. Polecam, fajna zabawa :-)
Bo czytam "Siedem szklanek" - świetną powieść Magdaleny Zych:)
Są na portalu naszym osoby czytające więcej i to regularnie, bo ja to tak z doskoku ;) ...ale dziękuję, dziękuję - powiedziała Jabłonka dygając wdzięcznie i czerwieniąc się jesiennie :)
Więcej napisałam w Perełkowej czytatce swej :) Ja schowek też mam spuchnięty :( ale zauważyłam, że co jakiś czas przydałoby się zrobić remanent w schowku, bo zainteresowanie niektórymi książkami się przeterminowuje...
Gratuluję wyniku aż oczy mi wyszły .
A mnie zachęciłaś do Tove Jansson: Mama Muminków, wrzucam do schowka. Kurczę, muszę coś zrobić z tym moim wrzucaniem wszystkiego do schowka, niedługo będę biblionetkowiczką z największą liczbą pozycji w schowku, a to raczej smuci niż raduje. Na pocieszenie i usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że nie prowadzę żadnych innych pozaschowkowych notatek, a pamiętać wszystkiego, co może być ciekawe, nie potrafię, zatem ta ilość "poszukiwanych" czy "pozo...
Czemu jesteś w siódmej szklance?
"Modliszka" jeszcze przede mną, zapewne wkrótce ją przeczytam. Na razie znam początek - i sposób pisania naprawdę mi odpowiada, nie wiem, co jest dalej, zobaczymy. Po Twojej czytatce tym bardziej nie mogę doczekać się lektury.
STYCZEŃ 1. Języki i kolczyki 2. Poszukiwacze skarbu 3. Perwersje seksualne No i stało się, styczeń sprzyjał. Nie żeby ogólnie - sprzyjał moim książkom. Niekoniecznie jednak sprzyjam im ja, jako że pierwszą lekturą okazała się... mocna jedynka. :-( Doprawdy nie mam pojęcia, co mnie skusiło, żeby kupić Języki i kolczyki. Powieść przesycona chęcią zaszokowania czytelnika - co jednak szokuje w Japonii (czy aby na pewno?), to dawno już przecię...
Zaczęło się tak - skusiła mnie Jabłonka. Szlachetna to akcja (mowa o 12 Pereł z własnej biblioteczki), zwłaszcza dla takiego niezorganizowanego czytacza, jakim jest miłośniczka, gdyż albowiem ponieważ jej własne książki leżą nieczytane (przez nią samą) latami, krążą ewentualnie po wszystkich dalekich krewnych-i-znajomych. Aby trochę temu stanowi i związanym z nim wyrzutom sumienia ulżyć, postanawia czytać własne książki w 2013 roku. Ale - żeby ni...
To kiedy Misiaku? Kiedy robimy miesiąc z Muminkami? Bo też bym przeczytała ale jakoś mi się zakodowało w łepetynce, że czytać mamy razem... i czekam kiedy :)
Owszem, ciężko się ją czyta :( ja zaczęłam chyba z rok temu :( i tak odkładałam... odkładałam, aż się zmusiłam... zmęczyła mnie strasznie! Mam na takie książki sposób - czytam je na przemian z innymi, ale tu to się nie sprawdzało, pamiętałam całymi dniami - ta książka truje od środka, trzeba czasu potem na detox :( ale powiem Ci, że było warto! Zmieniło mi się spojrzenie, przede wszystkim na islam, bo co innego czytać powieści, a co innego dane i...
Najnowsza powieść Ireny Matuszkiewicz, czyli wydana pod patronatem Biblionetki Modliszka opowiada o losach Mileny Płoszyńskiej, dojrzałej i - zdawałoby się - spełnionej kobiety. Milena jest uznanym protetykiem, jej małżeństwo z Lucjanem należy do udanych, syn Radek nie sprawia większych kłopotów wychowawczych, przyjaciółki są szczerze oddane... Nagle całe poukładane szczęście rozsypuje się jak domek z kart. Milena dowiaduje się, że jej mąż ma rom...
Ale Ty utrzymujesz tempo przez wszystkie miesiące a ja czytam najwięcej właśnie zimą :P
Mam ogromną ochotę na tę Mamę Muminków - ale obiecałem sobie, że najpierw przeczytam ponownie wszystkie części tego wspaniałego cyklu.
Nawet jeśli Ci się nie uda już niczego dzisiaj dokończyć, to liczba przeczytanych książek jest doprawdy imponująca! Zazdroszczę tempa ;-) Z przeczytanych przez Ciebie książek mam tylko "50 teorii fizyki, które powinieneś znać" (na razie teorie grzecznie czekają na swój czas)i "Czarną księgę kobiet" - zaczęłam ją czytać jakieś 1,5 roku temu, przeczytałam kilkadziesiąt stron i utknęłam. Nie jestem w stanie jej czytać bez dojmującego poczucia wśc...
No nieźle. W życiu tyle nie przeczytałam w jednym miesiącu. Fajnie masz zimą z tym siedzeniem pod piecem z książkami. :) Trochę nam się oceny rozjeżdżają, ja pewnie trafiałam na niektóre lektury w niewłaściwym czasie. ;)
Koniec miesiąca :) ależ było zimno, choć styczeń kończy się deszczem :P przesiedziałam cały ten czas pod piecem z książkami. Objadłam się, ale każdy mól książkowy by się połakomił na styczniowe smakołyki moje :D Śród żywych duchów świetna książka, przeczytana z tchem zapartym; 50 teorii fizyki, które powinieneś znać dobra, podjadałam ją parę miesięcy, przedstawia fakty, nie porywa, nie bawi - ot, trochę wiedzy łyknęłam :P Tove Jansson: Ma...
Wilgotne miejsca ocena 3,0 Wystawiłabym znacznie niższą ocenę, gdyż książka jest w zasadzie o niczym. Nie ma w niej właściwie akcji, fabuły, czekogolwiek wartościowego. Pomimo wszystko zapamiętam ją na długo i stąd podwyższona ocena. To pierwsza powieść, która wywołała we mnie silne obrzydzenie podczas czytania, przy której targały mną mdłości, walczyłam sama ze sobą... Może nie można tego nazwać męką, ale było blisko. Skończyłam, bo bardzo ni...
Gitanjali ocena 5,5 Większość wierszy/pieśni urzekła mnie prostotą a zarazem głębią przekazu. Wzruszyły mnie. Sprawiły, że poczułam się lepszym człowiekiem. Do ponownego przeczytania. Co ja piszę???!!! Do nieustannego wracania - zamiast wieczornego i porannego pacierza, zamiast standardowego wyznania miłości, zamiast opowieści na dobranoc... Prawdziwa perła!
Powieść Tomasza Łubieńskiego "Turnus" świetnie się czyta. Napisana sprawnym, barwnym, potoczystym stylem wydaje się być opowieścią lekką, łatwą i przyjemną. Dodatkowo tematem opowieści, zgodnie z tytułem, są wakacje. Dokładniej zaś wypoczynek zagraniczny na pięknej greckiej wyspie. Marzeniem niejednego obywatela północnego kraju jest turnus na Krecie, w kolebce cywilizacji. Powieść jest narracją bohaterki, przewodniczki - rezydentki jednego z...
Chyba mniej więcej wiem co czujesz ;-) Ja takie powroty mam do Pratchett'a i Sapkowskiego ;-)
"To od stanu naszego umysłu zależy, jak wygląda nasz świat." Medytacja to ostatnimi czasy bardzo modne słowo. O medytacji mówią wszyscy począwszy od osób z pierwszych stron gazet, a skończywszy na zwykłych ludziach, uczęszczających na różnego rodzaju kursy uczące tej techniki. Trudno jest nauczać medytowania poprzez słowo pisane, nie mówione. Dlatego też byłam zaciekawiona jaką koncepcję przyjął autor i jaka wizja mu przyświecała pisząc ...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)