Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Śmierć innych to problem, moja śmierć też jest w znacznej mierze problemem, jako, że jeszcze żyję.
- To był pański władca, tak? - Nie, to tylko człowiek, który płaci mi pensję. - Czasami trudno dostrzec różnicę.
Podejrzewał, że niektóre części mózgu wstawały nocą i pracowały nad problemami poprzedniego dnia, by rano, gdy tylko otworzy oczy, przedstawić mu rezultaty.
W okopach naprawdę nie ma ateistów. Ludzie modlą się do pocisków, żeby trafiły gdzieś indziej.
Zbieranie podatków, panowie, przypomina hodowlę krów. Chodzi o to, bu uzyskać jak najwięcej mleka przy minimalnym muczeniu. Lękam się powiedzieć to wprost, ale ostatnio dostajemy wyłącznie "muu".
Brak wyobraźni czyni bohatera bohaterem.
- Sir Samuelu, język klatchiański nie ma nawet słowa oznaczającego prawnika. - Naprawdę? To szczęściarze.
- (...) Wiesz, jak ludzie nazywają mężczyzn, którzy noszą peruki i suknie? - Tak, panienko. - Wiesz? - Tak, prawnicy, panienko.
Cóż, zebrało mi się na literaturę feministyczną. Zresztą zawsze sympatyzowałem z feministkami. Pamiętam, że kiedyś w czasach licealnych mieliśmy zastępstwo z pewną studentką filozofii. Posłuchała mnie trochę i stwierdziła "Ty byś się nadawał na spotkania feministek". No cóż, na żadne nie poszedłem jak dotąd. No, ale po książkę sięgnąłem. To "Rykoszetem" Agnieszki Graff, w podtytule "Rzecz o płci, seksualności i narodzie". Myślałem, że tego ty...
Wielkie słowa, "w stworzenia wyższe". Kiedy to czytałam, nie posunęłam się aż do takiego stwierdzenia, wydawało mi się tylko, że były to stworzenia szczęśliwe - szczęśliwe i spokojne za życia, co w normalnym stanie się nie zdarza. Tylko jedno zwróciło moją uwage - że oni nie umieli płakać, nawet po śmierci kogoś bliskiego, i trudno mi to przyjąć jako coś "lepszego". Tak więc nie jestem pewna czy się z tobą zgadzam co do tej wy...
A o co Ci konkretnie chodzi z tym zacietrzewieniem? Czepiają się Świata Książki? Dlaczego? Przeciez gdyby nie to wydawnictwo to pewnie jeszcze długo byśmy czekali na wydanie tej serii w całości. Ja sobie też bardzo Świat Książki chwalę (mimo, że nie odpowiadali na moje maile z zapytaniem o "Jesienne werble", ale zrehabilitowali się wydając całą serię:)- za piękne wydania, różnorodność i zniżki dla stałych klientów ;-) No a teraz sobie j...
Hm, sądzę, że gdybym była pisarzem, czułabym się wspaniale, gdyby ktoś nie mógł się od mojej książki oderwać i pochłonął ją tak szybko, jak tylko zdołał.
Koty 14 i 15 mruczą na półce od kilku godzin - lista i tak nigdy mi się nie skróci chyba ;)
Nie myślałam, że to lekceważenie pisarza albo niegrzeczność - w końcu tak po prostu jest, że pisze się wolno, a czyta szybko. Ale też nie lubię tego, że najpierw się czeka i czeka latami, potem - chwila ulgi, kiedy wreszcie jest - a po dwóch dniach... znowu się czeka... latami... Jedyna rada, to trochę mniej kochać pisarzy żyjących;)
Ha, to było chyba wielkie wyrzeczenie :))
Sądzę, że historia jest opowieścią, albo na odwrót, wszystkie opowieści, to są jakieś historie. A oddalenie w czasie jest najmniej ważne. Nabardziej natomiast ważne są emocje. Ale masz rację, że jeśli książka należy do gatunku "powieść historyczna" to odruchowo staramy się umieścić ją w jakichś znanych nam ramach. A im mniej one są znane -realia historyczne, obyczaje, itd. - tym bardziej książka może wydawać się nudna i trudna. A...
Bardzo lubię książki historyczne i te beletrystyczne (polecam "Egipcjanina Sinuhe" i "Ja, Klaudiusz"), i te popularne - świetny jest Norman Davies. * Emajla, Jestem pod wrażeniem, naprawdę. To bardzo ładny gest i cieszę się, że jesteś. Aż nawet nic nie porównuję z tej okazji. :))
"Maska ogranicza pole widzenia. Mówi ci, co masz widzieć, tak samo jak mówi innym, jak wiele z ciebie mogą ujrzeć i co powinni o tobie myśleć." "Człowiek potrafi bardzo długo stać przed drzwiami, które zatrzaśnięto mu przed nosem. Trzeba mnóstwo czasu, aby sobie uświadomić, że w ścianach naszego życia jest wiele innych drzwi. Niekiedy nic nie widząc zza zasłony łez, rzucamy się na oślep ku najbliższym - czy należy się więc dziwić, że rzadko ki...
Dziś cały dzień padało. W przerwach między niepadaniem lało bądź siąpiło. Idealny moment na rozpoczęcie przygody z prozą Murakamiego. Na pierwszy ogień poszło "Norwegian Wood". Nie mogłam się oderwać od lektury, chłonęłam ją wszystkimi narządami, chyba nawet wątrobą. "Moja" Japonia też była mokra od deszczu, lekko zamglona, chłodna - jak rzeczywistość za oknem. Po przeczytaniu ostatniego zdania poczułam tak ogromny żal, że siedzi mi wciąż w głowi...
Do Anny: Skorzystałam i pozycje wylądowały w schowku :-) Do Emajli: Czasami książka historyczna mnoże być równie ciekawa jak i inne. Czytałaś może "Kamienie na szaniec"? Chyba można powiedzieć, że to powieść historyczna, a jak wspaniała?
Dziękuję, dziękuję! Wycieczka w Pieniny i piękna pogoda dały mi już przedsmak wolności od szkoły i nauki. Teraz już tylko czekam z niecierpliwością i górą książek do przeczytania :-)
Ewolucja z punktu widzenia ducha. Jak ludzie, rezygnując ze swoich niepotrzebnie wielkich mózgów, przekształcają się, dzięki specyficznemu charakterowi wysp Galapagos, w stworzenia wyższe. Bo jak inaczej nazwać istoty nie znające wojen czy morderstwa albo religii. Jak to bywa u Vonneguta nie wszystko jest takie jakie by się wydawało. Przemaiana stała się efektem krzysyu gospodarczego oraz tajemniczego wirusa, wszystko to razem, zaprawione mocno i...
Dostałam maila- nawet odpisałam :) i czekam obecnie na Twą odpowiedź.
Tak trochę poważnie, wracając do wątku, co jakby zgubił się na początku :P to nie wiem czy obcy jest wam John Saul :) Pewnie zna go niejeden mól:) Przez przypadek go odkryłem gdy na wyjeździe niedawno byłem. Zachwycił mnie piórem i CZARNĄ kreską w książce co zwie się "Drugie dziecko"!
Na początku dzięki za mail, zgłoszenia zapisane :P, a co do przeszkody to...może kiedyś.
Hej, Olimpio, dostałaś mojego maila? :)
Nie jestem taktowna i zapytam- a cóż to za przeszkoda?
W oryginale. Właściwie to chciałem napisać parę słów o tej książce ale sobie podaruję. Bo co tu pisać: że współczesna wersja Alicji w Krainie Czarów (której przecież wciąż nie przeczytałem, więc kimże jestem, by takie sądy wydawać?); że czytana przed snem potrafi sprawić, że człowiek poczuje się nieswojo; że morał i przesłanie są ładne; że czyta się jednym tchem; że historia skonstruowana jest bardzo zręcznie (wszystko zazębia się prawie tak ł...
Domyślam się, że jest tu więcej! Pewnie nie sposób zliczyć na jednej ręce ;> Co do spotkania to...dzięki wielkie za propozycję, ale muszę tu złożyć - NIE BANICJĘ, i odrzucić propozycję, choć i z lekka szkoda wielka, ale na drodze przeszkoda stoi niczym belka.
:)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)