Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Czytam, zbyt pobieżnie i szybko by oceniać:-(Jeśli w ogóle czytam:-( Takie życie:-(
Bardzo mile wspominam "Dom z papieru", świetna historia, dobrze napisana.
Mam nadzieję, że wiesz, iż takiej zwykłej taśmy klejącej do książek się nie używa, bo długofalowo je niszczy.
Jutro (bo na razie jestem poza) będę w domu, odszukam i skontroluję, czy to na pewno to, czy nie jest zbyt złachane, może wymaga podlepienia tu i ówdzie taśmą klejącą i mogę ci pożyczyć do przeczytania, chcesz? :) Ale pożyczyć, bo przywiązana jestem...
No i proszę, książki poszły dziś przed południem :)
29 książek ocenionych w ciągu ostatnich 30 dni. Ale to niemożliwe przeczytać tyle, prawda? Tak, naprawdę przeczytanych jest tylko 9 1. Atrament (Duncan Hal) [5] - piętna, trudna i skomplikowana 2. Jak zostać pisarzem fantastą (Bułyczow Kir) [4] - autobiografia, nie poradnik 3. Kot, który czytał wspak (Braun Lilian Jackson) [4] - koci kryminał 4. Kot, który jadał wełnę (Braun Lilian Jackson) [5] - koci kryminał z kocimi kłakami 5. Mafia nie...
Pisząc dialog, mam na myśli zwykłą, normalną rozmowę i nazywanie rzeczy po imieniu i człowieka też, chodzi mi o relacje czysto znajomościowe. Bynajmniej nie chodzi mi o żaden dialog dusz, ponieważ, tak jak pisze w swojej książce Bułgakow, dochodzi w pewnym momencie do sytuacji a'normalnej, zniewolenia ducha w tak ciężki sposób, że doprowadza to do czarnej rozpachy, strasznych rozterek, depresji, myśli samobójczych etc. Tylko normalne, zdrowo-ro...
Też podczytuję bloga Sosnowskiego i właśnie powalił mnie ostatni tekst, odrzucony przez "Dziennik": http://www.jerzysosnowski.pl/?p=221#comments
Hmmm, na stronie "Więzi" piszą, że chwilowo niedostępne. Spróbuję się z nimi skontaktować. Robiłam już u nich zakupy - bardzo mili są.
Zobacz, co znalazłam: http://www.espace.home.pl/index.php?s=karta&id=2164 Wyszło w maju, a nigdzie nie ma. :(
Ja też wolę "Całe zdanie nieboszczyka", a "Lesia" z trudem, czekając kiedy zrobi się śmiesznie. Wniosek z tego, że "Porwanie doni Agaty" podoba się niezależnie od Chmielewskiej.
Dobrze, dobrze, świetnie. Dziękuję! :D Do Anny własnie wysłałam maila z lekkim naciskiem siłą. :))
Hyhy... Zajrzałam. Dzięki temu mój schowek utył o kilka książek. Niestety nie mam u siebie nic z Twoich poszukiwanych:-(
Miło, ale jak na razie zasypana jestem innymi książkami, więc poczekam, aż przeczytasz. Nie musisz się spieszyć;-). Zaraz zajrzę do Twojego schowka.
"Szkice" są duże, ciężkie i nie do zdobycia, gdyby poczta zgubiła, to pójdzie "Zmierzch", "Dziennik" i "Coco de Oro", dobrze? A w sierpniu się z Idą wymienicie. "Szkice" oczywiście najlepsze... i jeszcze listy do Giedroycia, ale ich nie mam akurat. MonikaW ma. :> Pierwszy weekend wpisuję do kalendarza. A Anna się już łamie, pomóż mi! :))) Już nawet jej odpuściłam te pierogi w ramach zachęty, bo syrenka obiecała ulepić. :>
Och, chciałabym chyba najbardziej "Szkice piórkiem", bo najwięcej slyszałam, albo "Dziennik z podróży", albo "Zmierzch". Mogłabyś którąś z nich? To byłoby pięknie. :)) Może pierwszy? Syrenka, mam nadzieję, tez przyjedzie, Syrenko, możesz?, ale Anna coś mówiła o limicie, ale może jej do sierpnia przejdzie? :D
Mogłabym prawie wszystko, bo prawie wszystko mam - co byś chciała? To wtedy Idzie pożyczę coś innego i się w sierpniu wymienicie. :-) Sierpień super, też jeszcze nie mam planów - który weekendzik? Poczaruj, Czajko Kochana, i zrób tak, żeby z Tobą przyjechały Anna i Syrenka. :D
Szykuję się stanowczo w wakacje (bo na urlop nigdzie nie jadę). Czyli może być sierpień, nie mam planów. :)) A co byś mogła? Pewnie że bardzo chciałabym. :D
Złachane Życie... bym chciała :-))), ale ja nie na podaju.
Notabene :) Jeśli - dla odmiany - chciałabyś przeczytać laurkę dla Gaimana (różowe zawijasy, landrynki i entuzjazm w sześciu wykrzyknikach), zapukaj do niejakiej Aquilli. Może cię zarazi?
Amerykańscy Bogowie to jedyna książka Gaimana, której jeszcze nie nadgryzłam. Nawet mam ją na półce, ale chyba nieprędko się zabiorę... Zawsze mi się wydawało, że autorzy fantasy (a także horrorów czy dziełek grozy) muszą się najpierw sprawdzić w pisaniu krótkich form. Kto na kilkunastu stronach potrafi zbudować nastrój odpowiedni dla tych (niełatwych - wbrew pozorom) gatunków, może się rzucać na głęboką wodę i tworzyć teksty obszerniejsze. Gaim...
Istnieje takie ryzyko. :-) Należę do osób, które rozkochane były w "Całym zdaniu nieboszczyka", natomiast "Lesia" potraktowały dość chłodno - to chyba jakaś zależność. ;-)
Bardzo jestem ciekawa Twoich wrażeń ze "Śmierci...". Namierzałam się żeby coś napisać, ale doszłam do wniosku, że niestety, nie jestem w stanie oddać ani skomplikowanej zawartości, ani też klimatu. Zostały mi tylko zapisane fragmenty i nie wiem nawet, czy kiedyś uda mi się z nich stworzyć chociaż jakąś czytatkę. Jeśli tak to pewnie z mottem zaczerpniętym z Paza: "Śmierć jest lustrem, które odbija daremne gestykulacje życia". Też odniosłaś w...
W niebiosach chyba nie ma kobiet, może huryski, ale ze mnie żaden Mahomet, więc się poddaje. Ale zaraz, z tym dialogiem i oczekiwaniem czegoś, to co masz na myśli? Mogłabyś to jaśniej wytłumaczyć? Bo ze mnie gorszy psycholog od Ciebie, przyznaje, że zrozumiałaś co miałem na myśli, ale ja teraz nie rozumiem:|
Ta czytatka skierowana jest do osób, których książki leżą u mnie w domu. Wyjeżdżam i przez jakiś czas nie będę w stanie oddać Wam książek. Uczynię to po przyjeździe. Proszę się nie denerwować, nic im się nie stanie. Do usłyszenia.
Ech... co ja mam taki dziwny gust :) Na szczęście podobno niektóre książki są w mojej bibliotece. (Inna sprawa, że jest remont i otworzą ją dopiero w grudniu :/ ). Dziękuję za dobre chęci i za Złodziejkę książek (aczkolwiek do niej mi się tak nie pali, ot, jak się kiedyś trafi to przeczytam). Twoje poszukiwanki przejrzałam, ale nic z nich niestety nie mam.
Też poszukałam cię na podaju, ale szukasz unikatów chyba czy coś, tylko tę Złodziejkę książek (po raz trzeci ją wymieniam, co ona taka poszukiwana?) posiadam, na pożyczenie...
Za pożyczki dziękuję, ale nie trzeba. A o reszcie, o szczegółach porozmawiajmy na podaju. Idę pisać wiadomość. :)
Całkowicie zgadzam się z Kapuścińskim. Im lepsza książka, tym wolniej ją "przeżuwam". A te, które połknęłam w całości, szybko poszły w zapomnienie.
Nutinko droga, poszukałam (jeszcze nie opanowałam szukania użytkowników na podaju, na szczęście pamiętałam, że chyba jedną książkę już ci podałam, więc po archiwum doszłam) i oto co następuje: Mogę pożyczyć do przeczytania, jeśli chcesz (bo to takie książki, co to jednak chcę mieć) następujące pozycje: - Amerykańscy bogowie - Penelopiada - Wielkie zasługi (chyba jest na półce, na 100% nie pamiętam, a nie chce mi się wstawać i sprawdzać) - Zł...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)