Teksty i komentarze

1 kwietnia 2007 (niedziela) w Sopocie : W ramach cyklu Biesiada Literacka spotkanie z Rafałem A. Ziemkiewiczem . godz.16:00 Sala Herbowa Urzędu Miasta w Sopocie, ul. Tadeusza Kościuszki 25/27.

31 marca 2007 (sobota): w Poznaniu Spotkanie promujące nową książkę Mariusza Grzebalskiego "Pocałunek na wstecznym". Prowadzenie - Maciej Gierszewski i Szczepan Kopyt. Specjalnie na spotkanie Kontrabanda przygotowała niskonakładowy arkusz z opowiadaniem Grzebalskiego. godz.17:00 dziedziniec przed kinem "Malta", ul. Filipińska 5, przy Rynku Śródeckim [w wypadku złej pogody spotkanie odbędzie się obok, w Antykwariacie "Pokój z wid...

Ok :) Po prostu nie chciałem być zbyt nachalny i wpychać się z linkami :)

A czy "Dzieci Hurina" nie są (przynajmniej częściowo) zawarte w "Niedokończonych Opowieściach"?

Autoreklamę w słusznej sprawie zawsze warto robić, ale podawaj linki na przyszłość! Tym razem znalazłam: Fotorelacja i zapis konferencji prasowej

Morwen, wszystko prawda, tylko przy takich okazjach powstaje filozoficzne pytanie, w jakim stopniu to rzeczywiście Tolkien jest autorem i czy chciałby, żeby wydać dzieło w takiej postaci. W przypadku "Dzieci Hurina" Christopher posunął się dalej niż wcześniej: z tego co wyczytałam zebrał kilka wersji powieści i dopisał własne zakończenie. Prawdopodobnie to co miał, to były tylko bardzo luźne notatki, nad którymi sam autor zarzucił pracę. Dopóki o...

Christopher Tolkien przez ostatnie 30 lat pracował nad tym, aby zebrać NAPISANE przez Tolkiena teksty i wydać tą książkę. Jeśli komuś się to nie podoba, choć ja tego nie rozumiem, to nie musi jej ani kupować ani czytać. Jednak Tolkien niestety już nic nowego nie napisze, więc cokolwiek wydane jego autorstwa jest swoistym skarbem.

30 marca 2007 (piątek): w Bielsku-Białej Spotkanie z ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim . godz. 16:00 Księgarnia Matras, CHR Sfera, ul. Mostowa 5 w Łodzi Otwarcie Klubu "Krytyki Politycznej" oraz dyskusje wokół Serii KP . Udział wezmą: Kazimiera Szczuka, Artur Żmijewski, Julian Kutyła, Maciej Gdula, Sławomir Sierakowski i Igor Stokfiszewski. Część I: godz. 16.00 Temat: Żmijewski, Żiżek i pochwała antagonizmu - wokół ...

A to fajnie, nie widziałem o tym. Okładka całkiem ładna, choć wolałbym taką bez obrazków; zwykłą, prostą, z napisem. :)

Zrobię trochę autoreklamy - na Katedrze jest relacja z tej samej konferencji - znacznie pełniejsza :)

Ale jest różnica między pośmiertnym wydaniem książki, a jej stworzeniem npdst. zarysu, prawda?

Widzę, że nie wszyscy zdają sobie sprawę, o co tutaj naprawdę chodzi. (0_o) Jeśli nie jesteście przekonani do słuszności wydania "The Children of Hurin", to ciekawa jestem, czy jesteście przekonani do czytania takich dzieł jak "Silmarillion" lub "Unfinished Tales", które zostały wydane również przez Christophera Tolkiena PO śmierci mistrza. (!)

No no :) Okładka wygląda całkiem całkiem. Ciekawe jak z treścią i co też wymyślił syn wielkiego mistrza :) Chętnie przeczytam.

Są obaj. Wielkimi literami JRR jako autor i pod spodem znacznie mniejszymi "edited by Christopher". Tu można zobaczyć okładkę . Też nie jestem przekonana o słuszności; ale wydają, więc informuję.

Ciekaw jestem, co z tego wyjdzie. Przeczytam na pewno, prędzej czy później. :)

Jeśli będę miał ku temu okazję, to przeczytam bezwzględnie. Ale nie jestem do końca przekonany o słuszności tego pomysłu. Mam nadzieję, że te rękopisy były wystarczająco rozbudowane, by było to dalej dzieło ojca, nie syna. Choć chyba najlepiej by było, gdyby na okładce obaj znaleźli się jako autorzy.

Christopher Tolkien poświęcił swoje życie opracowywaniu i publikacji rękopisów pozostawionych przez ojca J.R.R. Tolkiena , autora słynnej trylogii "Władca Pierścieni". 17 kwietnia ukaże się na rynku angielskim kolejna stworzona w ten sposób książka: "The Children Of Hurin" ("Dzieci Hurina"), dziejąca się przed wydarzeniami opisanymi w trylogii "Władca Pierścieni". Prace nad nią autor rozpoczął w roku 1918, a współcześnie jego syn zebrał w całość...

Najnowszy zbiór opowiadań Neila Gaimana, " M jak magia" , miał swoją światową premierę w Polsce. Z tej okazji pisarz pojawił się 19 marca w Warszawie. W Portalu Księgarskim można znaleźć relację z tego spotkania. Pisarz zdradza, że w Polsce dostaje procent od sprzedaży swoich książek, że wszystko może stać się pomysłem na fabułę, i że jego ulubionym pisarzem jest Jonathan Carroll .

Zadali sobie zbyt wiele trudu -powinni byli od razu ustalić, że od tej pory "oficjalną twarzą" Jane będzie Anne Hathaway i tyle :-P

Dziwny pomysł, nie rozumiem... Upiększać? Bo zniechęca czytelników? To chyba jakieś żarty...

29 marca 2007 (czwartek): w Gdyni Spotkanie z Włodzimierzem Nowakiem . Więcej, tutaj . godz.19:00 Cyganeria, ul. 3 Maja 27 w Krakowie Spotkanie z Beatą Kołodziej . W programie przewidziane są liczne atrakcje dla najmłodszych: odkrywanie magicznej krainy Solilandii, czytanie fragmentów książki, liczne konkursy i zabawy. godz.11:00 Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie, ul. Rajska 1, Oddział dla Dzieci

Zniechęca czytelników??? A czy my czytamy książki dlatego, że ich autorzy byli ładni?

Dzięki. Pewnie niebawem się wybiorę...

Byłam dzisiaj; trzeba wejść od Powązkowskiej głównym wejściem, iść szeroką aleją do grobu Gomułki, ominąć go i dalej prosto dojść do pierwszej szerokiej alei asfaltowej (poprzecznej). Skręcić w lewo, po lewej stronie pierwszy grób Waldemara Milewicza, dalej, na końcu (dzisiaj!) grób Ryszarda Kapuścińskiego. Jeszcze skromny, ziemny, ale dopiero 3 miesiące minęły od Jego śmierci.

Rozumiem, że teraz ogolimy Reymonta, bo ma niemodna bródkę, odchudzimy Kochanowskiego, a Orzeszkową to już całkiem trzeba będzie przerobić. Tylko czy sie komuś nie pomyliło z konkursem na Miss Universum?

To ja tylko cicho rozreklamuję wydarzenia z bliskiego mi podwórka: http://www.lem.net.pl/ Co prawda, trzonem całego pomysłu jest konferencja (program jest do znalezienia na stronie w Aktualnościach), ale może kogoś zainteresują panele i dyskusje. :-)

Może u nich jest taki nakaz i nieelegancka buzia zniechęca? Ale w końcu pisarz to nie modelka, urodą nie zarabia. Nie rozumiem tego.

A dlaczego żałował?

To jakieś chore. Czyżby piękna buzia miała decydować o talencie literackim?

Bardzo mi się to nie podoba. Proponuję jeszcze nie czytać dzieł pisarzy po 40-ce...Jak kult młodości, to kult młodości...