Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
No, piękny skład! A nie tak dawno narzekałam, że w radiu nie gra się wykonań Goulda! Żałuję, że nie wiedziałam wcześniej, ale cieszę się bardzo, że Goulda radio odczarowało. :-) A na wyprzedaży znalazłam to: http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/432119
Jednym z najpopularniejszych pisarzy młodzieżowych w PRL był Adam Bahdaj. Jego książki były lekturami szkolnymi, pięknie je filmował Stanisław Jędryka i co tu dużo mówić; któż z nas urodzonych w tamtych czasach, nie podróżował za jeden uśmiech, nie prowadził do przerwy 0 : 1, nie stawiał na Tolka Banana albo nie spędzał wakacji z duchami? Kiedyś tam, na pewnym zagraconym strychu znalazłam powieść Adama Bahdaja z 1956 roku pt. „Droga prze...
ee tam, STRZEMIENNEGO to wszędzie się pija;)
Wolfgang Amadeusz urodził się 27 stycznia 1756 roku; w urodzinowym prezencie radiowa Dwójka wyemitowała dzisiaj o 10.00 program Quodlibet z zawartością: Wolfgang Amadeus Mozart Sonata fortepianowa C-dur KV 279, wyk. Glenn Gould, Wariacje G-dur na temat francuskiej piosenki „La Bergère Celimène” KV 359, wyk. Dawid Ojstrach – skrzypce, Frida Bauer – fortepian, Sonata fortepianowa G-dur KV 283, wyk. Glenn Gould, Kwartet fortepianowy Es-dur ...
I dobrze, niech Atena ma ich w opiece! ;)
Druga! :-) I nie ostatnia, mam nadzieję, wiem to. :-)
"Życie każdego z nas jest materiałem przynajmniej na jedną książkę. Na dramat, na komedię lub na książkę kucharską." Aleksander Kumor
Ech.. nie obejrzałam Seksu w Brnie wczoraj :( Zasnęłam... Tak to u mnie teraz wygląda. O g.21 jestem już zmęczona :((( "Czeskiego snu" nie widziałam, choć bardzo bym chciała, bo to podpada pod moje naukowe zainteresowania (społ. konsumpcyjne). A "Pachnidło" na pewno obejrzę, tylko muszę znaleźć trochę siły i się przemóc :) Bo to przecież film Tykwera (!), a jego filmy zawsze są ciekawe, choć nie powiem, żeby działał na mni...
]:-), Wydałeś opowiadania. Opowiedz mi o tym proszę. Ile czekałeś na ich wydanie? W jakim wydawnictwie to robiłeś? Czym zadebiutowałeś? Ogółem wszystko praktyczne. Widzisz właśnie czekam na odpowiedź wydawnictwa i kompletnie nie wiem czego się spodziewać. Mogę liczyć na kilka rad?
"Pachnidło" - mnie się podobało. Książkę uważam za świetną, dlatego bałam się, że ekranizacją będę rozczarowana. Do tego te niezbyt pochlebne recenzje (m.in. na Biblionetce)... właściwie idąc do kina byłam przygotowana na najgorsze. I może dlatego, że niczego specjalnego się nie spodziewałam - wrażenie, jakie wywarł na mnie film Tykwera było bardzo dobre. Cały obraz osiemnastowiecznego społeczeństwa, jaki udało mu się odmalować w &quo...
Dzięki, to tylko takie moje luźne odczucia, które tworzą mój świat!
Nie będę ukrywał, że uszła ze mnie ekscytacja. Jakoś tego nie czuję. Nie czuję tego w genach, we krwi ani w czymkolwiek. Może spróbuję mitologii germańskiej, celtów albo Ericha von Danikena hehe
ot. i wszystko jasne;)
O Grekach nic nie wiem, ale mogę dać stronkę do naszego. :-) http://www.rkp.w.activ.pl/
I jak wrażenia po Pachnidle? Ja na razie jestem zbyt zmęczona i nie mam motywacji, żeby obejrzeć ten film, choć mam go w zasięgu ręki. Trochę się boję, bo książka mi się podobała a z drugiej strony lubię tez Tykwera. No ale może trzymajmy się tego, że film to osobne dzieło, w dużym stopniu niezależne od literackiego pierwowzoru. Ach! A ja zdobyłam "Seks w Brnie" (dziś będę oglądać), "Rok diabła" i "Dzikie pszczoły"...
No, to jest pytanie. Czy demonopolizacja tej branży jest wskazana. Wskazana czy niewskazana widzę w tym niezłe kokosy. Niech no tylko lewa strona dorwie się do władzy, a postaram się o legalizację kościoła Peruna, Swarożyca czy Siemargła. W każdym razie biznes plan już zaczynam pisać. Wiadomo ile greccy pionierzy śpiewają wpisowego? :P
Skoro u nas jest legalny kościół wiary rodzimej, odwołujący się do bóstw słowiańskich, to w Grecji jak najbardziej na miejscu byłyby bóstwa greckie. :-) Swoją drogą brzmi to ciekawie. :-)
Jeśli tak będzie, to ja będę pierwszą neofitką. :-))))
Przepraszam, pomyliły mi się tematy, miałam to napisać, przy recenzji "kamizelki" ;))
To jest o poświęceniu, a nie o naiwności.
z jednej strony śmieszy takie podejście do związku, z drugiej przeraża ślepa "miłość" tej kobiety i jej ogromna naiwność...
Ja słyszałam, że tam jest spora grupa wyznawców bóstw z olimpu. Pewnie więc to zalegalizowano. Za niedługo ludzie zaczną wierzyć w bóstwa z serii Pratchetta. :P
w Dzwonniku z Notre Dame, w Granicy też jest miłość...
Ajajajajaj. :-))) Cóż Ci ta miłość przeszkadza? Najważniejsze w życiu uczucie, bez którego nikt nie potrafi istnieć, a tyle osób jeży się na nie. Czy to aby nie przekora?
Taaa"CHirurdzy"(świetny serial też oglądam) ...A co do czytatki...Ja także przekraczam granice!!Ale najczęściej jestem osobą,która o sobie przypomina w sposób krzywdzący."Są wydarzenia i ludzie, którzy choć myślimy, że już nic nie mogą nam zrobić, nawet im wybaczamy, to i tak zawsze będą przypominać nam zło jakie wyrządzili!" Dobra czytatka!! :)
Świat jest nieskończenie zły, ale należy zawsze mieć nadzieję, że się zmieni. No i nie należy odpłacać się światu tym samym. Bo wtedy powstaje błędne koło. Bo wtedy NIGDY nie będzie inaczej. To takie proste...
Masz rację, przesadziłam z tym "źródłem wiedzy". A chciałam tylko napisać, że się z tobą zgadzam, bo takie przekłamania są nie do przyjęcia.
Czajko, prawie mnie skusiłaś. Tylko te 690 stron, no nie. A kysz dzwoneczku.
Dziękuję, Jolu. Ucieszył mnie Twój komentarz tak jak wszystkie inne, od innych osób, komentarze. Dobrze, że otwarci jesteśmy na wiedzę, której nigdy dość. Pitagoras powiadał: „Kto mówi, sieje, kto słucha, zbiera”. Staram się słuchać, ale mój umysł coraz wolniej przyswaja i złości się, gdy piękne myśli, słowa, znaczenia... ulatują w niebyt; farmacja na przykład - była dla mnie odkryciem. A. Krawczuk pisze bardzo jasno i ciepło; pot...
Widziałam kalendarz z widokami...:-))))))))))))
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)