Teksty i komentarze

Serdeczne dzięki. Zaraz drukuję i wieszam na ścianie.

"Miłość" Obowiązek bez Miłości Rodzi stres Odpowiedzialność bez Miłości Rodzi Bezwzględność Sprawiedliwość bez Miłości Rodzi Surowość Mądrość bez Miłości Rodzi Okrucieństwo Uprzejmość bez Miłości Rodzi Obłudę Porządek bez Miłości Rodzi Małostkowość Godność bez Miłości Rodzi Pychę Posiadanie bez Miłości Rodzi Chciwość Wiara bez Miłości Rodzi Fanatyzm Życie bez Miłości Jest bez Sensu Lecz Życie w Miłości...

Mogę z całą odpowiedzialnością napisać, że jest to stek bzdur, przynajmniej jeśli chodzi o mój związek... cieszy mnie to :-)

Chyba dopiero teraz zrozumiałam, co znaczą słowa "miłość jest ślepa" :-) Ale twój list jest tak śmieszny, że aż straszny, za-kre-co-na. Co by było, gdyby tak było naprawdę...

A widziałaś Vemono Janusza Gajosa w "Ławeczce" w reż M. Wojtyszko? Właśnie obejrzałam ten spektakl w TVP Kultura. Partnerowała mu J. Żółkowska. Rewelacja! Jaka szkoda, że nigdy nie widziałam tego wspaniałego aktora na żywo...

Książka nie jest może napisana "porywająco" ale na pewno stanowi próbę obiektywnego przedstawienia tragicznych losów tej fascynującej postaci. Notka pod książkę wymaga przemyśleń - ta czytatka jest tylko uchwyceniem na gorąco pewnych myśli i wrażeń dla zachowania ich (i podkładki pod kolejne czytanie "Terry Nostry" - siedzę w Hiszpanii z premedytacją ;-)). Ale ponieważ rzeczywiście pod tą książką nie ma jeszcze żadnych in...

Bardzo dziękuję za kolejny ślad Joanny - do schowka! Zafascynowała mnie ta postać i w ogóle dzieje potomków Ferdynanda i Izabeli Katolickich. A wszystko przez Fuentesa. ;-) Nie tak dawno czytałam "Tysiąc drzewek pomarańczowych", gdzie bohaterami są potomkowie Joanny: Carlos II i Maria Luiza. A z "Terra Nostra", jeśli nie lubisz mocno zakręconych i szalonych historii, ostrożnie! To palimpsest z nałożoną na historię Hiszpani...

Isiu, odbierz pocztę, ślicznie proszę. :-)

Nie wiem czy warto się poświęcać. W przypadku twojego "obiadku" raczej nie:)) To czy warto się poświęcać zależy chyba bardziej od sytuacji!

:-). Skoro masz takie zacięcie proponuję Ci przeczytanie Tańczącej mrówki - Dobrzyńskiego. Jest tam sporo o małżeństwach, parach, sąsiadach, dzieciach, pannach, kierowcach. Samo życie. Mnie ta książka bardzo przypadła do gustu.

Od niepamiętnych czasów mam tendencję do postrzegania cykli powieściowych jako pojedynczych dzieł, podzielonych na większą ilość tomów – przynajmniej wtedy, gdy mają wspólnego bohatera czy grupę bohaterów, którego/których losy tworzą pewną ciągłość. Do tego właśnie gatunku należy dolnośląska trylogia Sapkowskiego. Jej trzy tomy stanowią jedność tak oczywistą, że opłacało się czekać prawie trzy lata na przyjemność przeczytania ich jednym cięgiem...

:-)))

Wizja - straszna, tekst - świetny :]

Zatem czekam z niecierpliwością na recenzję :-)

Odetchnęłam z ulgą!

Zapisuje sobie w schowku tę książkę, bardzo mnie zainteresowała dzięki twojej recenzji. Oglądałam jakiś film historyczny o Joannie, tytułu nie przypomnę sobie, i jej postać i tragiczne losy utkwiły mi w pamięci. Szkoda tylko, Carmaniolo, że nie wkleisz tej króciutkiej recenzji pod książkę, bo tak to przepadnie gdzieś "w masie" czytatek :-)

Książka Brouwera to jedna z najbardziej przejmujących biografii, jakie czytałam. Wzruszająca, a jednocześnie pozbawiona sentymentalizmu. Portret literacki Joanny Szalonej wart odnotowania to wydana w ubiegłym roku powieść "Don Juan raz jeszcze" Andrzeja Barta. Jeszcze nie czytałam, ale zamierzam. Dziękuję Ci za przypomnienie Joanny, a również informację o powieśći Fuentesa "Terra Nostra". Nie wiedziałam o jej koligacjach z ...

Dlaczego nie warto się poświęcać? Dlaczego nie należy nikomu zbytnio usługiwać? Otóż... Proszę sobie wyobrazić następujące sytuacje, proszę koniecznie zamknąć oczy i równie mocno proszę intensywnie wczuć się w rolę faceta. WPROWADZENIE: Bohaterami poniższych sytuacji są kobieta i mężczyzna (z tym, że w każdej z przytoczonych "relacji" nie mówimy o tej samej parze). Załóżmy, że obie pary są już...

...(chwila kiedy być może uświadamiam sobie szokującą prawdę)..., a jak to przez Was, przez kobiety właśnie, te wszystkie wojny i cierpienie tego świata ;O

Elfy precz! Żołnierze! Bić elfy! Trolle! Do mnie!

W lasach żyją wredne trolle, całe masy. Baa, rzesze trolli! Przepędzone zostały stamtąd wszystkie szlachetne elfy, a sam Tom Bombadil został przerobiony na maść przeciwtrądzikową dla małych trollątek. Oczywiście jest możliwa wyprawa do lasu, ale z całą armią żołnierzy, którzy swoich żon nie widzieli od czasu ostatniej przepustki. Wątpliwie romantyczne okoliczności :)

Oj, nie zgodziłabym się z tym "czeskim filmem", zamieniłabym 10 amerykańskich na 1 czeski :).

To ja nie zgaduję, bo nie chcę takiego królewicza. Ja chcę takiego, co mnie będzie na spacery prowadzał i do lasu (wy)wywoził. :-(

W celu utrudnienia zadania nie wyjawiłem Wam całej prawdy o królewiczu. Otóż jest on białym krukiem wśród mężczyzn. Od zawsze marzył (zanim go czarownica którą szlachetni paladyni wówczas Szczuką nazywali, uśpiła), by z wybranką swojego serca razem prać, prasować, gotować, bawić dzieci itd. I nigdy mu się to nie znudzi, bo ma to w genach zapisane :)

Byłbym w stanie zaakceptować taką odpowiedź, gdyby nie jedno małe ale. Ale nie oddasz przecież władzy ludziom którzy zawsze kłamią lub zawsze mówią prawdę. Niestety, nie ma w całym królestwie i na całym świecie wróżki, czarodzieja którzy mogliby dać Ci życie wieczne. Jedyna szansa to obudzić królewicza namiętnym pocałunkiem i postarać się o małego księcia. Poza tym w tej bajce nie jesteś Carycą Katarzyną i tylko rządy króla są w stanie nauczyć kł...

Napisz, proszę, to samo z drugiej strony. Tak jakby mąż pisał. :-)))

Kłaniam się nisko!

ogólnie małżeństwa mnie niezmiennie inspirują, dlatego też w kolejnej czytacce ukaże się "paradoks" z tym, że to już będą typowo luźne reflesje;)

Hihihi. Nie jest przerysowane, nie jest! Tyle, że jest jeszcze druga strona medalu. :-)

Superwspaniałe i fantastyczne! Piątka, piątka, piątka! Pisz jeszcze. :-)))