Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Mmmm... piękna Chorwacja... podwodny świat...
Koty, koty, jeszcze raz koty!Codzienne walki o miejsce przed komputerem!:D
Lubię założyć jakieś duuuże, ciemne i miłe w dotyku ubranko i cicho otulić się w kąciku z jakąś grubą książką... ach, chyba tak zaraz zrobię;)
Zapach pysznej kawy (z mlekiem i cukrem), najlepiej, żeby "Kawunia" była z ekspresu i miała dużo pianki. Skóra po pachnącej kąpieli, zapach nowego papieru, świeże poranki i leniwe wieczory. I wiele innych ;-)
Zamknąć oczy i zasłuchać się w muzyce(Mahler,Dvorak)-czytaj zapomnieć się Jeść naleśniki z serem i polewą truskawkową w towarzystwie Gośki na Grabówce w Opolu,w tle koncert muzyki Jazzowej,wokół tłum zasłuchanych ludzi,przygrzewa słonko,na kocu w trawie dziewczyna z chłopakiem przytuleni do siebie plecami- czytający ksiązki każdy inną...staruszek konferansjer-snuje wspaniałe komentarze pomiędzy jednym i drugim utworem,chce sę żyć...
Ja właśnie jem pyszne ciastko, a wczoraj przeczytałam wspaniałą książkę. To chyba dobre zakończenie wakacji ;-)
Tak se gadacie... a mnie ochota na smażone banany z cynamonem i na naprawdę dobrą książkę naszła...
O tak! Takie gesty, chwile niby błahe, nie mające znaczenia, a takie piękne i takie potrzebne!
Au! Au! Tak se woła dusza durna, dusza zła. Nie rozumie psiakrwia jedna, że jakozak głoda ma! :-)
Uśmiech, spojrzenie przyjaznej osoby, wyciągnięta ręka na powitanie... Drobiazgi.
"Wrażliwe słowo czuły dotyk wystarczą..." - to z jakiejś piosenki. A poza tym? Kukurydza z puszki, piasek po stopami... Leżenie na trawie i wpatrywanie się w gwiazdy... Rozmowa z kims przerywana wybuchami śmiechu... Słowa skierowane tylko i wyłącznie do mnie... Kot uczący się wspinac po drzewie... Mogłabym tak wyliczac do końca świata, zwłaszcza że cały czas odkrywa się takie rzeczy. Małe i drobne. Jak bukiet stokrotek.
Ja właśnie z powodu samotności patrzę w gwiazdy... Wtedy czuję się mniej samotna. Dlatego kocham gwiazdy.
a ja wybrałabym się nad Amazonkę. Marzy mi się taka podróż przez dzikie krainy, chociaż pewnie po jednym dniu miałabym dość:)
Tak, słyszałam i bardzo pomysł popieram :-)
piwko wystarczy
o tak... gwiazdy są piękne... ale ja się boję sama patrzeć w niebo... więc rzadko patrzę na gwiazdy... "samotność ciężki los... " :)
kuchnia
Ja lubiłam Smerfy, a właściwie to Gargamela ;) Zawsze miałam nadzieję, że kiedyś w końcu uda mu się złapać te niebieskie ludki ;) I Muminki jeszcze, ale za to nigdy nie polubiłam Gumisiów. Tylko piosenka mi się podobała :P Zobacz saaaam, jak Gumisie skaczą tam i siam... :)
Odrzuć precz udręki widmo, łakoć, to rzecz miła.. Nie poświęcaj go dla ciała, bo Ci dusza będzie wyła.
A ja najbardziej lubiłam graffiego z gumisiów. A z nowszych bajek, które czasem oglądam, bo mam młodszą siostrę to lubiłam Dudusia, który jakiś czas temu leciał w soboty.
Często mam ochotę odwiedzić miejsca opisane w książkach. Więc, bardzo skromnie, ale Poznań - przez Jeżycjadę. Jednak, ze strachu by rzeczywistość nie okazała się gorsza od wyobrażeń- pewnie nigdy tam nie pojadę.:D
Ja też jestem za Marudą!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gwiazdy. Chociaż jedna gwiazdka.
Frajda - z czytania kolejnej perełki ;)))
kotlet
Jakie małe rzeczy sprawiają Wam przyjemność? Chodzi mi o klimaty "Amelii" i książkę "Pierwszy łyk piwa"- coś zwyczajnego,a jednak bardzo miłego :). Jak dla mnie herbatka, kocyk, kot i do tego np. coś fajnego do poczytania. Plamki światła na podłodze i ścianach.
przeważy udręka
Wyrzuciło mnie od komputera. Do sklepu. Kupiłam. W drodze powrotnej Muza diablica znów zaczęła cisnąć: Przez tę szarość za oknami zmory człeka dręczą Choć i korzyść z tego spora: oczy się nie męczą. Znów do sklepu mnie poniosło, chociaż walec ze mnie. Co zjeść najpierw? Loda? Ciacho? Oj, będzie przyjemnie! Waga z kopa już dostała i pod wanną stęka... Które z doznań wnet przeważy? Frajda, czy udręka?
bawełna Forum czy CHAT /czat/
W nagrodę tytuł doktora honoris causa! Dobrze napisałam?
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)