Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Nie chowaj się, mi też się podoba! A Moryc to mnie urzekł po prostu :)
Evvelina, wyłaź z ukrytki! To jest ładne; postacie bardzo żywe - nawet lekko napoczęty blond rycerz; styl mi się podoba, humor mi się podoba; krótkie jest - i to mi się nie podoba! To jest świetny pomysł na ulubiony ciąg dalszy! Pisz, dziewczyno, o smokach i jednorożcach - bardzo wdzięczny temat i mój ulubiony. Dzięki za czytatkę!:-)))
Kiedyś (II klasa LO) napisałam sprawozdanie ze szkolnego wypadu przy okazji Sprzątania Świata. Na biologię to było. Nauczycielkę mieliśmy fajną, ale z dość specyficznym poczuciem humoru. Dziwaczną po prostu. Ale jak oddawała moją pracę to się naprawdę uśmiechnęła. Dzika satysfakcja ;)) Skończone, czy nie skończone - myslę, że to sprawa drugorzędna. Grunt, że się myśli twórczo. No chyba, że faktycznie chce się opasłe tomiszcze wyprodukować, ale...
>Ja też wielokrotnie miałam pomysł na pisanie, >ale gdzieś po kilku stronach zaczynało mi >braknąć inicjatywy i pomysł upadał w zarodku. Och, to u mnie normalne. Własnie dlatego darzę "Zębatą Górę" sentymentem, bo w zasadzie od początku do końca wiedziałam, co chcę napisać :) przy innych tekstach mi się to nie zdarza. A wiele rzeczy zaczynałam, i to z ambicją napisania "czegoś większego" i... no, pierwsze trzy ...
Ja mam podobnie z tymi mieszkaniami :) I jeszcze miasta, ulice - bardzo często w dziwny sposób przypominają te, które sama kiedyś widziałam ;)
A wiesz, że często tak jest. Ja też wielokrotnie miałam pomysł na pisanie, ale gdzieś po kilku stronach zaczynało mi braknąć inicjatywy i pomysł upadał w zarodku. Osobiście uważam, że jak dotąd tylko jedne moje wypociny nadają się do użytku zewnętrznego i to też bardzo humorystycznie. Kiedyś namiętnie pisałam, ale teraz jakoś czasu i chęci brak... Brakuje mi pomysłów, może dlatego, że za dużo spraw na głowie ;) To miła odskocznia, ale przecież...
Niefotogeniczna? To ja chyba jakieś inne zdjęcia oglądałam, bo na tych, na których Cię widziałam, wyszłaś bardzo ładnie. :-) (Dla odmiany ja na ~90% zdjęć wychodzę obrzydliwie, ale się już przyzwyczaiłam i staram się to ignorować. :-) )
Czajko, ale chyba Cię tym nie uraziłam, co? czupirek w zaniepokojeniu lekkawym
Tak, tak, tak, tak! Może to dlatego, że każdy z nas ma inną wyobraźnię? Np. złośiwa ciotka wg. mnie powinna mieć nienaganne maniery, elegancki żakiecik i aż pachnieć ironiczną słodyczą, a wg pisarza wygląda zupełnie inaczej. Tak samo z miejscami np. bohaterowie jednej książki mieszkają u mojej babci! To chyba zależy od nas, i tylko od nas.
Wiem, że nie to miałaś na myśli :) ale po prostu wydaje mi się, ze to "jedyne słuszne" zakończenie. Osobiście wydaje mi się, że impet opowiadania wytraca się gdzies w połowie, a potem to zakończenie stanowi taką klamrę. Obawiam się także, ze brakuje mi pomysłu na rozwinięcie... moze za długo leżało w szufladzie? ;)
Nie, nie - nie miałam na myśli tego, że kończy się źle. Jak na krótką formę opowiadania kończy się bardzo dobrze. Po prostu to świetny pomysł na coś dłuższego. Ale zrobisz jak zechcesz ;)
Ostatnio zauważyłam, że w wypadku większości książek, które czytam, bohaterowie w mojej wyobrażni wyglądają inaczej, niż w literackim pierwowzorze... A dokładniej zawsze wygladają tak samo, zwłaszcza główne postaci...tymczasem miejsca zdarzeń umiejscawiam w dobrze mi znanych lokacjach (Mieszkania bohaterów bardzo przypominają mieszkania moich znajomych, rodziny...)A jak to jest w waszym przypadku????:)
Myślę, że kończy się dobrze - bo tak, jak sobie zaplanowałam ;). Ciągnięcie pewnych rzeczy w nieskończoność nie jest na ogół dobrym pomysłem, zwłaszcza że doskonale wiem, że większej formy nie ukończę, bo stracę rozpęd w połowie ;)
Mnie się podobało, nie musisz się chować ;) Możnaby z tego rozwinąć coś całkiem przyzwoitego, pomysł świetny ;)
Nie chciałam wykorzystywać czytatnika do tak niecnych celów, ale pomyślałam, że przedstawię wam pewne opowiadanie. Jest już dość stare - wręcz bardzo stare, bo z dwa lata (a może trzy nawet?) ma, ale mam do niego sentyment, bo jest to jeden z niewielu tekstów, które udało mi się ukończyć ;) _______________________________________ *** Nad Zębatą Górą, na tle ciemnogranatowej zasłony nieba, migotały wyzłocone gwiazdy, niby rozs...
Powiesc gotycka... hmmm. Nie gniewaj sie ale pomyslalam o Ani Shirley i jej klubie powiesciowym. Geraldina o purpurowych oczach i zamki z trupami w szafach... Ach... Zbyt smiertelna powaga w niektorych sytuacjach robi sie niezamierzenie zabawna, musisz uwazac. Nie wiem jak strzaly (z tekstu wynika ze sa to takie strzaly jak do luku) mogly zniszczyc pomost. Nawet jesli sie wbily z impetem... Trzy strzaly? Potem sa wprawdzie pociski, ale to mu...
"Obruciłam się" - obrÓciłam, ale tu brzmiałoby lepiej "odwróciłam się"; "wkroczyły cuda" - cuda raczej nie wkraczają, ale się zdarzają, "krwiożerczym (...) głosem" - krwiożercze to mogą być zamiary a głos owego, mało miłego pana może ociekać jadem nienawiści a oczy, czy też ślepia, mogą rzucać złowrogie błyski; "i jakimś cudem wypuścił z niej takie trzy czarne strzały" "Z jego ręki...
Ja też nie lubię oglądać siebie na zdjęciach, a pocieszam się w ten sam sposób ;-)
Tak, w tych czasach też chciałabym żyć. Mnie również podoba się "takie spokojne życie - bez pośpiechu". Poza tym te suknie, piękne otoczenie...
Dziękuję bardzo:) Veverica nieco pocieszona, lecz nieprzekonana;)
A właśnie, że ślicznie wyszłaś na zdjęciach. Bardzo mi się podoba.:)
Tiaa i wyszłam jeszcze trochę na mało poważną. Jak zobaczyłam zdjęcia, to najpierw mnie zatkało, a na drugi dzień miałam kaca, że się wydurniałam. Stara baba a głupia.:)
"Proszę was oceńcie szczerze i powiedzcie co wam się nie podoba" żeby ocenić ten fragment, przydałoby się wiedzieć ile masz lat selter. Sądząc z tekstu to około 14, prawda?
- Las był wtedy taki piękny. Wybrałam się na spacer, jak każdego, wiosennego poranka. Gdy doszłam do urwiska, poczułam, że ktoś mnie obserwuje. Odwróciłam się gwałtownie i zobaczyłam wysokiego człowieka w czarnej, długiej pelerynie z kapturem. Z twarzy nieznajomego widziałam tylko czerwone, piekielne oczy. Patrzył na mnie jakby chciał mnie zamordować. I wtedy wkroczyła czarna magia. Wokół nas buchnęły czarne płomienie, odcinając mi drogę uc...
Cytat z "Alicji w Krainie Czarów", który, jakby to ująć... w sym absurdzie jest piękny :-)w każdym razie podwieczorek u szalonego kapelusznika rządzi.
"Duma i uprzedzenie" sobie trochę poczeka. "Mansfield Park" wpadł mi w ręce niespodziewanie i ponadprogramowo. Teraz idę zgodnie z wytyczonym harmonogramem.
A tu ciekawa rozmowa z Falkiewiczem: http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/spojnan.htm I nieco obok, bibliografia opracowań Stachury: http://www.stachura.xemantic.com/pelna.html
Czytałaś "Dumę i uprzedzenie"? Jeśli nie, to polecam:)
Tu jest dyskusja na prk: http://tinyurl.com/l9uzw Zacytuję tylko posta Tomka Brzezińskiego: Użytkownik "Daga" napisał w wiadomości news:c3u56b$hc0$1@inews.gazeta.pl... > miejscu - co to, na miłość boską, jest szczur szary?? Dla niezorientowanych: to, co po angielsku nazywa się "grey rat", to rattus norvegicus, po polsku szczur wędrowny. > Jeśli się te zgrzyty pominie, to mamy książkę doskonałą. ;) No, dla mn...
Chyba nie odpowiem na te podchwytliwe pytania, bo strach pomyśleć, co Freud na to ;-)))) Ps.Zapomniałam zapytać, chyba z wrażenia ;-)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)