Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Nie znam niestety Surmik, a Szostek nastęny w kolejce do czytania - mój pierwszy raz z nim ;) Podoba mi się już to, że jest filozofem i...obrazki w książce! Ile one uroku wnoszą! ("Poszarpane granie" - po recenzji vevericy) Dukaj filozof - na pewno. A może ma dwa fakultety? Ale jakoś nie przypominam sobie takiej informacji. Ale jak Ty Surmik - bardzo, bardzo - to ja też spróbuję! :)
A więc jeszcze Cię pocieszę, Mario Doro: nawet studenci filologii rosyjskiej muszą ją zaliczyć jako lekturę obowiązkową :))
Czemu mi się ubzdurało, że Dukaj to matematyk? :-) A wiesz, najśmieszniejsze jest to, że np. Szostaka doceniam bardzo i widzę przecież, jak dobrze są napisane jego książki. Nie mam im nic do zarzucenia. Takie cieplutkie są jak sweterk góralski zimą. :-) Ale męczę się strasznie, czytając, i więcej nie chcę. :( Zapomniałyśmy o Surmik - ja bardzo bardzo. :-)
Nie wiem czy to wina autora czy tłumacza, ale książka bynajmniej nie jest pisana ze swadą znawcy i jednocześnie fana tematu. Suche fakty, styl kronikarski - może i jest to zaleta, wszak to mnie przychodzi osądzać wówczas bohaterki-tyranki, a nie robi tego za mnie autor, jednak świeżo po lekturze "Prywatnego życia Mony Lisy" będąc, oczekiwałam czegoś innego. Mimo wszystko polecam - co druga historia nadaje się na niezły kinowy kryminał, ...
komentarz usunięty
Uczelnia i inne obowiązki - wszystko to daje się we znaki. Znowu skromnie: 1. Mariusz Sieniewicz "Żydówek nie obsługujemy: 2. Zygmnut Freud "Kultura jako źródło cierpień" 3. Jorge Luis Borges "Historie prawdziwe i wymyślone" ("Alef", "Fikcje") 4. Józef Wittlin "Sól ziemi" oraz po raz drugi "Król Edyp" i miły powrót do fragmentów z Kertesza - "Ja, inny. Kronika przemiany&qu...
"Dom na klifie" - M. Szwaja
To ciekawy temat. Niedawno oglądałam "Capote"ego - film o Trumanie Capote. On był inny. Ale tę inność przekuł w zaletę i wszyscy go uwielbiali. Dla mnie to ewenement. Przeważnie innych się nie lubi, być może rzadko są uroczy, a uroczego innego chętnie akceptuje środowisko. A tak naprawdę - przecież każdy jest inny na swój sposób. Tylko umie lepiej lub gorzej tę swoją inność wykorzystać, albo ukryć.
Filozofowie: No - Dukaj :) No - Szostek :) No - nie wiem.. pewnie jeszcze jacyś :) (w tej chwili nie pamiętam) Fizycy i historycy mają poważna konkurecję ;)
Wszystkich, bez względu na to, czy znają "Innego Chłopca" czy też nie zapraszam do rozmowy o "inności"; czy podzielacie pogląd, że "wchodząc między wrony trzeba krakać, jak i one"? Czy czujecie się Inii, postrzegacie tę "inność" jako alienację, czy też wręcz przeciwnie, jako "skorupę", w której można bezpiecznie przeżyć, nie ulegając przeróżnym wpływom?
Dukaj tak! Ja też bardzo. :-) Ale nie umiem powiedzieć, co mnie przyciąga do ksiazki - na pewno styl. A potem to albo postacie, albo jakaś świetna historia, albo interesujące koncepcje filozoficzne, albo humor. Różnie. Jeśli nie ma żadnego z tych elementów, to mnie książka nudzi niezależnie od gatunku. A jacy filozofowie piszą fantastykę? Ja nic nie wiem, a bardzo mnie to ciekawi!
Dzięki! Ja z kolei historycznych nie znoszę, a "Krystyna" mnie znudziła jeszcze w liceum, ale z drugiej strony ci Wikingowie mnie kuszą... :-)
Akcja "Rudego Orma" rozgrywa się na przełomie pierwszego tysiąclecia. Bohaterami są Wikingowie, miejsca akcjii jednoznacznie nie można określić, bo bohaterowie wędrują po całej Europie - Hiszpania, Szwecja, Anglia, Ruś, Turcja... Wątki miłosne, walki, wprowadzanie chrześcijaństwa w Europie, Arabowie w Hiszpanii,.. Jak zwykle w książkach tego gatunku wartka akcja. Dużo postaci historycznych. Wielkich problemów egzystencjalnych tu nie zna...
Zimniaka podobał mi się bardzo zbiór "Homo determinatus". A Snerga to właśnie fragment "Robota" czytałam, a czeka "Trzecia cywilizacja" (bardzo niskie noty ma na biblionetce, co mnie trochę odciąga od niej). Ja w ogóle w fantastyce to filozofii najbardziej szukam, dlatego moje upodobania są przeważnie filozoficzne, oprócz może Pratchatta - humor, Sapkowskiego - ironia, świetne pióro i Brzezińskiej, której tylko &quo...
To raczej zaleta książki, nie moja - naprawdę polecam, warto:) Sacks pisze w sposób który nawet mnie - choć jako żywo nigdy nie czytałam literatury popularnonaukowej - zauroczył i zachęcił do zainteresowania się:)
Bo pytanie dopisałam później. :-) Z Zimniaka to ja tylko jeden zbiór opowiadań czytałam i misięniebardzo. :( Powinnam coś innego przeczytać? Co polecisz na odczarowanie? Snerg w planach, bo "Robota" mało co pamiętam, a nic innego nie znam.
Niepilnie :) Raczej - przy okazji. Ale jak znajdziesz - podziel się :)
Nic mi to nie mówi, Dostojewskiego czytałam jakieś 15 lat temu. :( Ale nic straconego! Gromadzę sobie literaturę, żeby wsiąknąć w kolejny blok, po Nietzschem, więc sobie to zapiszę i jak znajdę, to Ci powiem. Potrzebujesz pilnie?
Z powieści Willy'ego Russell'a udało mi się przeczytać tylko "Innego Chłopca" i była to dla mnie niezapomniana lektura. Szukałam później innych książek tego autora, ale niestety, poszukiwania te zakończyły się fiaskiem. Czy Wam udało się poznać kogoś jeszcze poza Innym Chłopcem, jeśli tak, to, czy ci inni bohaterowie byli równie interesujący ? A co najbardziej urzekło Was w "Innym Chłopcu" ?
Jak zobaczyłam link do książki, to nie zauważyłam pytania pod nim :))) Dzięki - "Gniazdo światów" mam :) Tak samo jak i "miasta pod skałą". Łapię, co mi się uda. No i Zajdel - oczywiście - uwielbiam! Bardzo polubiłam też Zimniaka po opowiadaniach. I czytałam fragment Snerga-Wiśniewskiego, ale jakoś nie mogę się zabrać - co dziwne, bo wiem, że to na pewno jest to, czego szukam i co lubię w fantastyce - taki bardziej wyrafinowa...
O nie! O nie! O nie! Muszę to mieć! Dzięki! Cudownie! Najbardziej zależy mi na jego debiucie: "Wrocieeś Sneogg, wiedziaam..." - sam tytuł jest dla mnie po prostu wspaniały! Żaden tytuł tak nie podziałał na moją wyobraźnię! Ale się cieszę!!! To ja Ci streszczę "Tych, którzy wyszli z Omelas" to może Ci się skojarzy, gdzie to jest u Dostojewskiego. Chodzi o to, że szczęście całej ludzkości nie jest warte jednej łzy dziecka. Jeś...
Napisz mi coś o "Rudym Ormie", proszę. Ciągle natykam się na ten tytuł, powinnam się chyba nim bliżej zainteresować. :-)
W październiku przeczytałem: 1. Małgorzata Musierowicz "Czarna polewka" (6) 2. Artur Conan Doyle "Pożegnanie z Holmesem" (5) 3. Robert Louis Stevenson "Pawilon wśród wydm" (5) 4. Wiktor Pielewin "Święta księga wilkołaka" (4) 5. Frans Gunnar Bengtsson "Rudy Orm" (6) 6. Emil Salgari "Tajemnica czarnej dżungli" (5) 7. Sue Grafton "N jak niesława" (5) 8. Isaac Asimov Roboty...
"Tych, którzy wyszli z Omelas" nie znam w ogóle. :( [ale wiesz, że ja po tytułach nic nie pamiętam :)] Huberatha czytałam i uwielbiam (i jeszcze Zajdla, jak mogłam zapomnieć o Zajdlu!), ale nie mam. Ja w ogóle prawie nie mam w domu beletrystyki, tylko Nabokovy, Kundery i takie różne. :-) A na jakich opowiadaniach Ci zależy? Bo WL ostatnio wydało zbiór ich zdaniem najlepszych opowiadań: http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka.php?ID=...
O właśnie, widziałam ją w księgarni. A to dla młodzieży książka? Przypomina "Cień wiatru"?
Jak już zaczęłam z tymi grubymi książkami, to przyznam się, że sama znalazłam sobie milutką lekturkę na jesień- "Miasto Śniących Książek" Walter'a Moers'a. Niesamowity, baśniowy klimat- gorąco polecam na jesienną depresję;)
Mam pytanie - polska fantastyka! - masz może swoich "Ostatnich, którzy wyszli z raju" Huberatha i mogłabyś mi pożyczyć? Nie mogę nigdzie tej książki dostać, a bardzo mi zależy.
Ja kocham le Guin! To moje tematy - genderowe, antropologiczne, filozoficzne. A propos - znasz "Ci, którzy wyszli z Omelas"?Może pamiętasz w którym utworze Dostjoewski tę ideę przedstawia? Wiem, że polska fantastyka całkiem niezła, chociaż znam ją bardziej z opowiadań. Byłam namiętną czytelniczką "Science Fiction" (jak jeszcze miało taki krótki tytuł). Nie lubię czytać myśli, które już przeżułam :) Heh, literatury to jest ...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)