Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Książka wraca do mnie :) Dziękuję wszystkim osobom, które zechciały ją przeczytać i mam nadzieję, że choć w części podobała się wam ona tak jak mi. Pozdrawiam serdecznie!
:)
Na niezwykłą, pięknie wydaną książkę Iwony Chmielewskiej „Dopóki niebo nie płacze” składa się szesnaście obrazów artystki, wybrane przez nią wiersze dla dzieci Józefa Czechowicza i przedwojenne fotografie z kolekcji szklanych negatywów odnalezionych w kamienicy przy Rynku 4 w Lublinie. Razem tworzą opowieść o żydowskich mieszkańcach Lublina, których losy tak brutalnie przerwała wojna. Najpierw zobaczyłam setki portretów – cudem odnaleziony w...
Hej, jakie macie przemyślenia na temat opisów przyrody w książkach? Osobiście za nimi nie przepadam, jak pewnie większość czytelników, ale pomyślałem, że jednak ich pomijanie może zubożyć efekt książki. Po coś autorzy zadają sobie trud i wplatają je do opowiadanej historii. Może ma ktoś jakiś dobry sposób na przebrnięcie przez nie? Na przykład czytanie ich o odpowiedniej porze, kiedy umysł jest wyostrzony, albo po kawie? ;) Może jednak spokojn...
Ostatnio znowu pomyślałem o tej książce i stwierdziłem, że warto podbić. A nuż ktoś coś skojarzy :)
Kilka cytatów z książki Aforyzmy i sarkazmy Istnieje wiele zabawnych rzeczy na świecie. Wśród nich wyobrażenie białego człowieka, że jest mniej dziki od innych dzikusów. (s. 13) Adam był tylko człowiekiem - to wszystko tłumaczy. Nie pragnął jabłka jako jabłka. Chciał go tylko dlatego, że było zakazane. Błąd polegał na niezakazaniu węża, bo wtedy połknąłby węża. (s. 13) Ćwicząc możemy w końcu nauczyć się dość łatwo znosić przec...
Wypełnione!
Autor nie żyje, więc może niedługo ktoś przetłumaczy. W końcu w Polsce przaśno-komercyjny kult umarłych jest wciąż żywy ;)
Do "Księgi Tatr" miałam dwa podejścia. Za pierwszym razem przebrnęłam przez około 50 stron i odłożyłam znużona, nie rozumiejąc o co ten hałas, bo od wielu osób słyszałam, że świetna. Minął rok, może półtora, zanim spróbowałam ponownie. I zaskoczyło! Połknęłam w mig, pełna zachwytu, zauroczona. Z rozpędu przeczytałam też drugą część, ale to już nie było takie świetne. Książka czasem nie trafia u czytelnika w swój czas.
Książki się od leżenia nie psują :) Przywiozę.
"Dombey i Syn" jest powieścią nie tylko o firmie, o zyskownych transakcjach i kontach bankowych. Rzadko chcemy widzieć, że istnieje tu jeszcze – nie, to nie kalambur! – FIRMA: samo uczucie, wierność i przywiązanie pana Dombeya. Jego świat subiektywny, mniemania i złudzenia, za które tak gorzko przychodzi mu płacić, są czymś innym niż czyny i twarde postępki człowieka interesu bez sentymentów. (...) [Dickens] uczynił wszystko, by odczłowieczyć ry...
Akurat o "Księdze Tatr" myślałam. :) Jeśli by Ci nie przeszkadzało, że u mnie spora kolejka... :)
A mnie się właśnie ogromnie podobała "Grypa szaleje w Naprawie", a "Księga Tatr" zupełnie mnie nie przekonała i naprawdę zmęczyła.
Mogę Ci podrzucić przy okazji "Księgę Tatr", jeśli chcesz. Dla mnie szóstkowa pozycja!
Też byliśmy w liceum na takiej wycieczce. ;)
Moja znajomość Kurka nadal kończy się na "Grypa szaleje w Naprawie" i "Woda wyżej". ;) Ale dobrze, że temat odkopałaś, trzeba autora wziąć pod w uwagę w książkowych planach na przyszłość. :)
Słyszę jeszcze chichot złośliwych skandynawskich skrzatów. Zdają się mówić: chłopie, pomyśl, za co się bierzesz. I pewnie mają słuszność, dobrałem się bowiem do literatury, której środowisko powstawania jest mi zupełnie obce. Ale skoro rzekło się raz, trzeba powiedzieć dwa. Po pierwszych rozdziałach odniosłem wrażenie, że mam do czynienia z lekką fantasy, skierowaną do młodego odbiorcy. W miarę rozwoju akcji "Kości olbrzymów" robiło się coraz ...
Bardzo podobały mi się i swoją drogą polecam Opowieści lekarza zwierząt, Moje spotkania ze zwierzętami, poza tym jest Zaklinaczka słoni: Rok z życia lekarza zwierząt w Afryce.
Nie czytam w pojazdach ze wzgledu na chorobe lokomocyjna. Zawsze to przebiega bez problemow do czasu az zaczynam sie skupiac na jednej rzeczy. ;)
Odnośnik działa. Trzeba najechać kursorem i wyświetli się pełny link, w który można kliknąć.
KrzysiekJoy, niestety nie potrafię otworzyć odnośnika, który dodałeś. Przeglądarka mi szwankuje? bo inne książki otwieram bez problemu.
Ja się właśnie zabieram za Kurka, bo miałam okazję pożyczyć. A Ty przez te lata zdążyłaś przeczytać?
Ankieta wypełniona.
Jechałem ostatnio metrem. Na siedzeniach naprzeciwko mnie siedziały trzy osoby z książkami. O, fajnie, więc jednak ludzie czytają - myślę sobie. Ale potem się rozejrzałem. W zasięgu wzroku było jakieś 40 osób, ale czytających tylko 5.
Ten artykuł to niezrozumienie statystyki. Autor założył sobie ot tak, że pewnie zrobili test w jednym miejscu i dlatego przepytanie 3 tysięcy osób nie daje jednolitego obrazu. I że 3 tysiące osób to za mało. Tylko że błąd statystyczny dla takiej grupy to zaledwie 2%
Przepraszam: coś poszło nie tak. :-(
Bogata historia Włoch znalazła swój wyraz w pięknych, potężnych formach architektonicznych, stworzonych w czasach zarówno niedawnych, jak i odległych, w czasach triumfu sztuki monumentalnej. W dekoracjach rezydencji powstałych we wspaniałej przeszłości znalazły odbicie ważne wydarzenia historyczne, których świadkami często były te budowle. Książka prezentuje ponad trzydzieści włoskich willi i pałaców, będących wybitnymi dziełami architektonicznym...
Też wypełniłam i też wolałabym obszerniejsze fragmenty w oryginale, bo trochę trudno oceniać krótkie wyrażenia wyrwane z kontekstu. Mimo to, zauważyłam, że zdecydowanie bardziej odpowiada mi tłumaczenie Bernsteinowej, jej dobór słownictwa i sformułowania. Ciekawa za to jestem, który tekst wolałyby dzisiejsze nastolatki. Pozdrawiam i powodzenia.
Ech, ona potrafi absolutnie wszystko!
W ramach porządków na dysku przeklejam stworzoną kiedyś listę 10-ciu książek SF, która umieszczona była w Wiadomościach*. A było to tak... A jednak chęć zrobienia listy SF wygrała u mnie z leniem. Część z niżej wymienionych książek czytałem dość dawno temu i szczegóły fabularne mam już zamazane, przepraszam więc za potencjalne potknięcia. Jeśli jednak tytuły aż tak wyryły się w pamięci , to najwyraźniej po prostu są tego warte. Celowo pomijam ...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)