Teksty i komentarze

Brzmi zachęcająco! Ale czy jakakolwiek Twoja recenzja była inna? :) Do schowka.

Twoja analiza jest niezmiernie wnikliwa. Z chęcią do niej powrócę, po lekturze książki.

Aż mam ochotę wyciągnąć trzecią lokatorkę z półki i przeczytać, żeby się sama przekonać :)

Twoja recenzja jest taka wspaniała, że nie wiem, co napiszę w swojej, gdy sama przeczytam tę książkę.

Moja pierwsza wędrująca książka: rozpoczynam zwiedzanie Miasteczko Middlemarch

Nie, to zbiór opowiadań. Tu jest wątek: "Obligacje za milion dolarów" jako zbiór opowiadań "Obligacje za milion dolarów" i "Kradzież obligacji za milion dolarów" są tym samym opowiadaniem.

Wnuczka do orzechów - 6 - bardzo miły początek roku z "Jeżycjadą". Feblik - 6 Inicjały zbrodni - 4,5 - ciekawy kryminał, przeczytałam z przyjemnością. Temat na pierwszą stronę - 3,5 - dobrze się zapowiadało, ale ostatecznie książka okazała się mało ciekawa. Nowa Polska: Przewodnik dla Polaków - 5 Inferno - 3,5 - Brown nie jest już chyba w stanie mnie zainteresować ani zaskoczyć. Strasznie się wynudziłam.

Autor: J. K. Rowling Tytuł: Trafny wybór Wydawnictwo: Znak Liczba stron: 512 Przeczytana przeze mnie: Styczeń 2014 Oceniona przeze mnie na: 2 Trafny wybór Na „Trafny wybór” J. K. Rowling czekałam z zapartym tchem, podobnie jak na jej wcześniejszą serię o młodym czarodzieju Harrym Potterze. W wyżej wspomnianej serii zaczytywałam się do utraty tchu, dobrze wiedziałam, jakiego stylu mogę się spodziewać po tej autorce. Lecz gdy wzięłam „Tr...

1. Ludzie na walizkach 4.5 pierwsze spotkanie z Hołownią, całkiem udane, choć on sam niewiele zabiera tu głos - parę cytatów umieściłem w czytatce Co można zrobić ze śmiercią i cierpieniem? 2. Kościół dla średnio zaawansowanych 4.0 tu już styl autora czuć, bo osobiście układał hasła i anegdoty dotyczące Kościoła. Czasem bardzo interesujące, czasem trochę mnie razi zbyt humorystyczne komentowanie bez konkretnej informacji. Niektóre twierdzenia ...

STYCZEŃ Z przeczytanych: 4) Książka, która ma smutne zakończenie. -> Harry Potter i czara ognia 14) Książka, której autorem jest mężczyzna. -> Tak sobie myślę...: Dziennik czasu choroby Pozostało: 1) Książka, która ma ponad 215 stron. 2) Książka, której autorem jest kobieta. 3) Książka, która została wydana w 2015 roku. 5) Książka, w której tytule jest nazwa miasta. 6) Książka, na podstawie której powstał film pełnometra...

Gdybym nim była, chyba dostałabym czkawki ze śmiechu! :-)

U mnie: 1. "Harry Potter i czara ognia" J.K. Rowling - drugi tom serii o Potterze, który naprawdę mi się spodobał. Pierwsze dwa były dla dzieciaków, trzeci, czwarty i czytany aktualnie przeze mnie piąty to już naprawdę mroczne powieści... Jestem oczarowana światem, jaki stworzyła J.K. Rowling, rozmachem. W grudniu zaliczyłam moje pierwsze z nią spotkanie i już wiem, czym wszyscy się zachwycają! ;-) 5 2. "Tak sobie myślę..." Jerzy Stuhr - No...

Kurczę, ta Aleksiejewicz trochę mnie przeraża, ale oceny są tak wysokie, że szkoda nie spróbować...

Czytałam tylko Spóźnionych kochanków i Rubio - i to w liceum. Rubio odebrałam "na poważnie", Spóźnieni kochankowie już jakoś na mnie nie wpłynęły. Zdecydowanie komercja i ile można poświęcić na opisy remontów. Tak jak napisałam, 3 to wysoka ocena wystawiona tylko ze względu na podejście (pomyłkę?) lektora. Słuchając go przypominali mi się Trzej Panowie w Łódce - oczywiście gdyby ktoś obrał TPwŁ z całego polotu i finezji i przerobił na amerykańską...

W końcu byłam bardziej wyrozumiała do Cudowne i pożyteczne: O znaczeniach i wartościach baśni. Chociaż w pewnym momencie było ciężko. Jednak przed lekturą trochę się obawiałam, że najbardziej znudzi mnie fiksacja na jednym aspekcie baśni - a pod tym względem było różnorodnie.

Dot, czyżbyś się w końcu złamała w kwestii MWDziadka nr 3? I widzę, że to całkiem niezłe spotkanie :D

Autokorekta to podstępna bestia... Był czas, kiedy miałam włączoną opcję automatycznej poprawy błędów w czasie pisania. No i pewnego dnia "nacięłam się" nieźle: chyba na trzecim roku studiów miałam do napisania pracę zaliczeniową o Latynach. Word przerobił ją tak, że opowiadała ona o LatRynach... Dobrze, że mój wykładowca miał poczucie humoru... :)

Popatrz wyżej, co tym razem mam w ramach noblistów! :-)

Jestem bardzo zadowolony z doboru styczniowych lektur. Ołowiane żołnierzyki - 5,5 {Akcja: Nobliści} Tam, gdzie nie sięga już cień - 4,5 Gdy zniknęły gołębie - 5 (Akcja: Czytam literaturę fińską) Skarb pana Isakowitza - 4 Cztery pory roku - 5 Ścieżki północy - 6 Martin Eden - 5 Przemytnik doskonały: Jak transportować tony kokainy i żyć szczęśliwie - 4 Majsterka - 4

Dużo dobrych lektur w tym miesiącu, ale na recenzje już mi czasu brakło. Trochę nadrobiłam czytatkami. Echo winy (4,5) [czytatka: Czytatka-remanentka I 16 ] Dziennika ciąg dalszy (5,5) [czytatka: Czytatka-remanentka I 16 ] My z Jedwabnego (5,5) [czytatka: Problem, którego u nas w ogóle nie ma (???) ] Make-up (4) [czytatka: Czytatka-remanentka I 16 ] Pingpongista (5) [czytatka: Czytatka-remanentka I 16 ] Zwierz w łóżku (4) [czytatka: Czyt...

Całkiem niezły miesiąc, może dlatego, że niektóre książki miałam już wcześniej pozaczynane i w konsekwencji wyszło tego ilościowo więcej. Echo winy (4,5) Podobnie jak w przypadku poprzednich powieści Link, nie bardzo potrafię się zdecydować, czy czytałam thriller kryminalny z mocno rozbudowanym tłem psychologiczno-obyczajowym (z naciskiem na psychologię), czy powieść psychologiczno-obyczajową, dla zwiększenia napięcia przyprawioną wątkiem ...

Doskonałe studium psychologiczne i obyczajowe z początku XIX wieku, jedno z arcydzieł Balzaka należące do "Scen z życia prowincji" w cyklu "Komedia ludzka". Mistrzowsko skonstruowana opowieść o triumfie pieniądza i wyrafinowanych praw interesu nad światem istot wrażliwych i dobrych, których subtelnym wcieleniem jest główna bohaterka utworu. Pełen dramatyzmu klimat powieści podkreśla surowa sceneria starego, prowincjonalnego domu w Saumur, gdzie t...

Oooo, a mnie się "Oswajanie świata" tak bardzo podobało.

Dobrze, że mi to mówisz, wobec tego wrócę do reszty skoro już przeszłam przez najgorszą część. Na razie nie mam mocy przerobowych, ale wezmę pod uwagę :-)

No właśnie, w życiu się tak nie uśmiałam przy lekturze jak przy "Trędowatej". Boskie po prostu!

Grobowce to dla mnie najgorsza część cyklu. Najdalszy brzeg to powrót do starej formy

"Dobrze im tak, tym obrzydliwym snobom, bogatym ździrom i zboczeńcom!". Biorąc pod uwagę tytuł tej książki oraz jej okładkę, moje pierwsze skojarzenie wskazywało na literaturę typowo kobiecą, utrzymaną w klimacie powieści obyczajowej. Niespodziewanie dla mnie, "Próżna" zaskoczyła mnie zarówno stylem pisania autorki, jak i przede wszystkim ukazaniem panoramy życia współczesnych Polaków, którzy goniąc za pieniędzmi i sukcesem, gdzieś po drodze z...

Mnie też takie naklejki odrzucają. Brr...

Dla mnie "Dom na Sekwanie" był nie do zniesienia. Przeczytałam ale rzuciłam pod łóżko. Jak oceniasz inne jego książki? Według mojej oceny to cały Wharton jest w zasadzie niestrawny. Tylko "Ptasiek", "Tato" i "Stado" dało mi satysfakcję z lektury. Reszta to czysta komercja, może płacili od literek?

Po "Czarnoksiężniku z Archipelagu" wydały mi się prawdę mówiąc o niczym. Nie mówię, że wymagam od książek koniecznie akcji - bo nie - ale ( może jestem głupia ) kompletnie nie połapałam o czym jest ta książka. Napaliłam się na cały cykl jak "szczerbaty na suchary" ale po "Grobowcach" na razie odpuściłam.