Teksty i komentarze

A w jakim sensie recenzja przereklamowana? Co masz na myśli? Mną "Złodziejka..." nie wstrząsnęła. Mam jeszcze w głowie to, co opowiadała mi matka, i opowieść Zusaka nie robi na mnie nawet w połowie takiego wrażenia, jak wspomnienia naocznych świadków. Ale książka jest sprawnie napisana. Nie irytował mnie ani styl, ani treść. Takie przysadziste cztery.

Książka jest skierowana do terapeutów wczesnej interwencji, pediatrów i psychiatrów dziecięcych, logopedów, pedagogów, nauczycieli przedszkolnych, rodziców i opiekunów dzieci z zaburzeniami rozwojowymi, a także do studentów: pedagogiki, pedagogiki specjalnej, logopedii, polonistyki z logopedią, wychowania przedszkolnego i nauczania wczesnoszkolnego. Omawiane zaburzenia rozwojowe dotyczą: opóźnionego lub nieprawidłowego kształtowania się mowy o...

Po zamontowaniu półek w mieszkaniu i generalnym porządku w biblioteczce, postanowiłam założyć w końcu swój wątek z wymianą :) Wszystkie pozycje z "oddam/wymienię" są na wymianę/sprzedaż, niektóre książki z biblioteczki również, więc proszę ewentualnie pytać na PW :) Schowek: https://www.biblionetka.​pl/bookShare.aspx?id=47113

Kochani, ja w pierwszej połowie września weekendowo pracuję. Dla mnie byłby odpowiedni niestety tylko 13.09 (sobota). No, chyba że coś w okresie 20-21.09?

Oby, oby!:) A o tej nostalgii myślałem w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu:) Książka jest też właśnie potężną dawką dobrego humoru.

Dziękuję bardzo :) Recenzja faktycznie wyszła mi nostalgiczna, pomimo że „Bezgrzeszne lata” to głównie olbrzymia dawka dobrego humoru. Obok „Cyberiady” pana Lema to druga książka, przy której większość czasu się śmiałem. Po Kornela Makuszyńskiego już się teraz rzadziej sięga, ale mam nadzieję, że takie książki jak „Bezgrzeszne lata”, „Koziołek Matołek”, „Szatan z siódmej kasy”, „Awantura o Basię”, „Przyjaciel wesołego diabła”, „Szaleństwa panny ...

Też tak myślę! Ale „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”;) Ode mnie i tak dostanie przynajmniej dwie „pożyczanki” - o jednej wie;]

Nowości to raczej nie są ale skoro morderstwo i medycyna to seria Kości Wygląda mi na to, że lubisz podobne książki co ja, Cooka też uwielbiam. Więc polecę Ci cykl, który sama mam na oku Pierce Quincy/Rainie Conner , chociaż czytałam przypadkiem tylko 4 tom ale był prześwietny, tyle że tam mniej chyba medycyny było. Z innych autorów thrillerów mogę podrzucić Deaver Jeffery ,to moja mama go czytała, mówiła że dobry, ja planuję sprawdzić.

No to teraz jak bure dni się zaczynają to będę miała jak znalazł na poprawę humoru. Tyle propozycji :) Poza tym, że po trochu podganiam klasykę dziecięcą Akcja: Powrót do przeszłości! co też pomaga oderwać się od szarej rzeczywistości.

Dziękuję, przekażę:)

Ukryłaś schowek i wyjechałaś. Jak tak można;)?

Super :-). I korzyść podwójna, bo miejsce dobre, a nauka z tego całego przedsięwzięcia - jeszcze lepsza. Gratulacje dla dziecięcia!

Jesteśmy wędrownym plemieniem. Nasza cywilizacja to tylko iluzja powstała na skutek uzależniających przyzwyczajeń i uproszczeń. Jesteśmy postmodernistycznym ludem wędrownym, który zatracił umiejętność dostrzegania i korzystania z nienazywalnej mocy paradoksów życia codziennego. Nasza świadomość usunęła rozdziały historii otulające naszych przodków kultem tolerancji, akceptacji i inspiracji. Żyjemy w coraz większym oderwaniu od tradycji i przeszło...

Dziecię zajęło 5 miejsce:) Miała jechać jeszcze do Warszawy, ale odpuściła. Zobaczyła jak sprawa wygląda od środka i myślę, że to jej wystarczy. Teraz stawia na dziennikarstwo i fotografię, tutaj będzie miała większy wpływ na to co osiągnie:)

" Pan Lodowego Ogrodu" już zajęty, zapraszam jednak do mojego schowka na inne książki :)

Ja chcę kawiarnio-księgarnię. Jest klimacik.

O wojna domowa czytałam, rewelacja:)

Niestety, ale to miejsce już nie istnieje:) Teraz jest tam dyskoteka. Na szybko mogę zaproponować https://www.facebook.com/jan.cabaret?fre​f=ts: na zdjęciach nie widać, ale to bardzo fajne miejsce i ma wygodne kanapy:) Wydaje mi się, że jest otwarte od 12. Jest jeszcze: https://www.facebook.com/KawiarnioKsiega​rniaSpoldzielnia. Pomyślę jeszcze nad innymi miejscami, na pewno coś mi wpadnie do głowy.

Bardzo chętnie, ale niestety oba weekendy u mnie odpadają...

Kupiłem. Przeczytałem. Nie mogłem tego nie zrobić. „Wielki Szu” (najpierw film, później książka napisana na podstawie scenariusza) może nie był dla mnie aż tak ważny jak Winnetou, Sherlock Holmes, Janek Kos albo Huck Finn, ale jednak ważny, a więc przeczytałem – z sentymentu. Dawny Wielki Szu (obecnie doktor Szuster) jest teraz siedemdziesięcioletnim specjalistą od kręgosłupów i właścicielem luksusowego hotelu-spa w Lutyniu. Kiedy w wypadku s...

:))

Ładana dziewczyna, naturalne piękno i te oczy...jak poszło?

A co do drugiej prośby, to pewnie wyjdę na ignorantkę, ale Childa nie czytałam nic, więc podaj więcej wytycznych.

Mnie na myśl przychodzi jeszcze Palmer Michael.

Klasyka!:)

O, dzięki Ci, dobry człowieku :)

Do działu recenzji trafiają raczej teksty dłuższe, z uzasadnieniem opinii itp. (to jest opisane w Regulaminie https://www.biblionetka.pl/statute.aspx#​recenzje) a krótkie opinie, jak Twoja, właśnie to tego "Inne...". Zaznaczam od razu, że ta zasada nie dotyczy starszych tekstów, więc i w recenzjach dla niektórych książek mogą być króciutkie, proste teksty. Oddzieliłbym też cenzurę, której z definicji jest narzucona z zewnątrz, od redakcji...

Mogę przyjechać, ale tylko w soboty.

Zapewne znasz Gerritsen Tess.

13-14 jest szansa:)