Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Ja już dawno zauważyłam, że książki się same mnożą. Między sobą. Nocami. Obserwacja ta została potwierdzona niejednokrotnie. Wieczorem, dla przykładu, zasypiam nad jedną książką, ostatkiem sił usiłuje ją gdzieś odłożyć, w nic już nie trafiam więc spuszczam ją delikatnie na podłogę. Rano się budzę, patrzę - a na podłodze leżą trzy! To skąd one się tam wzięły, ja się zapytowywuję?
Za wcześnie, za wcześnie, za wcześnie! A smutku i tak nie da się wyrazić. Przynajmniej nie teraz.
Ha, też kiedyś taki miałam :) Obstawiam wersję z portalem, bo takich zupełnie młodziutkich, malutkich książek na nim nie znajdowałam ;)
Skąd ono?
Słuchajcie, kupiłam magiczny regał rodzący książki. Postawiłam go, nie kupiłam żadnych nowych książek, a już jest w 3/4 zapełniony. Więc najbardziej prawdopodobne wytłumaczenia: a. książki na nim kiełkują, b. jest magicznym portalem do Książkolandii. Innego wyjaśnienia nie widzę.
Tak, dobry jest ten Miłoszewski. I język dobry, i obserwacje typów społecznych, stosunków w małym mieście. Wstrząsające wręcz to, co dotyczy antysemityzmu! A intryga też niezła. Zasadzam się na jego najnowszą powieść "Bezcenny", mam nadzieję, że trzyma poziom. Jakościowo bardzo dobrze, Kapuściński zaskoczył mnie swoimi wierszami. Są takie dojrzałe. A ilościowo może będzie lepiej w następnym miesiącu. :)
Książki podnoszące na duchu
Po prostu razem
Dzięki:)
Październik zaczął mi się świetnie, bo od Oswajanie świata Jedyne nieszczęście w tym, że nie mogę zaraz sięgnąć po kolejne książki tego autora; bardzo mi odpowiada jego sposób opisywania świata poznawanego w podróży. Żadnego zadęcia, żadnego turystycznego dystansu, ale też żadnego silenia się na bycie ach! takim zaprzyjaźnionym z tubylcami. Charlotte Brontë i jej siostry śpiące - przeczytałam. Trochę zgrzytałam zębami nad niepotrzebną egzaltacj...
Ale... Ale jak to tak? :( Jak sobie przypomnę jego konkursy - o mamucie, o rododendronach - to aż się łezka w oku kręci... Będziemy pamiętać.
Gringo wśród dzikich plemion Harry Potter i kamień filozoficzny + kolejne części. Przyjaźń głównych bohaterów magnetyzuje. Hobbit czyli Tam i z powrotem Koniec jest moim początkiem Łuk Triumfalny Rio Anaconda: Gringo i ostatni szaman plemienia Carapana
Moje październikowe przeczytanki: 1 Ciemno, prawie noc - 4+ - jest recenzja 2 Opowiadania z Doliny Muminków (powtórka) - ocena z 5 na 6 - jest recenzja 3 Spokolenie czyli Gniew - 4 - recenzja ukaże się w Literadarze 4 Opium w rosole (powtórka) - z 6 na 5+ - jest recenzja 5 Patrz na mnie, Klaro! - 5 - dziękuję, Jelonko 6 Niebko - 4 7 Danielle Steel: Sława, mit, kobieta - 2 - jest recenzja 8 Czas - 4 9 Inne zasady lata - 4+ 10 Trauma - ...
Drugi średni jakościowo miesiąc, chociaż mini poprawa względem września. 12. (z półki) Cienie nad Akropolem: Dzieła sztuki w niebezpieczeństwie Tu detaliczne historie, ale jakie to smutne czytać o palonych obrazach i oblewaniu kwasem(4) 11. (z półki) Odkrywcy i rabusie starożytności: Rzecz o wykopaliskach Sporo ciekawostek, ale wolałabym bardziej szczegółowe opisy, nie tak ogólnie (4) 10. (z półki) Sztuka kochania bardzo się starałam oceniać...
Boże, Sherlock nie żyje... Kiedyś bardzo mi pomógł z trudnym przetłumaczeniem tekstu, bezinteresownie. Szkoda człowieka.
Dziękuję za zwrócenie uwagi na Cossery'ego.
1. cichutko (*) 2. policzdobraczas (*) 3. Dominika. (*) 4. miłośniczka 5. ja_szczura 6. Arribeth 7. carolotta 8. Małgorzata_naTrzecimPoziomie 9. LapisLazuli 10. JagaMi 11. Olinka 12. Wiridiana 13. Buchling 14. mamuśka 15. ACM(ona) 16. evuś :) 17. espinka 18. R@dzio 19. Agulina nieopierzona 20. Azileas 21. sydney
Tak. Najpierw czytałem "Kobiety z Czerwonych Bagien" i ogromnie się rozczarowałem. "Złote nietoperze" były dla mnie miłym zaskoczeniem - choć za skróty (lenistwo!!!), zwłaszcza w zakończeniu Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu autorce dostało się ostatecznie 3+
A, to tylko "Czerwone Bagna" miałeś na myśli? A ja zastosowałam skrót myślowy...
Chyba nie napisałem, że w tej książce postaci są jakieś niedopracowane... Nie, zdecydowanie nie. Lora i Matylda są ciekawe, Mateusz odpowiednio enigmatyczny, Lorencowie świetni jako gwiazdy drugiego planu. I tylko te skróty!!!!
Jabłonko Droga - no ja nie wiem, czy ten opis mnie zachęca. Muszę się zastanowić. Takie oniryczne dla mnie racjonalistki?
Nie, co do postaci tutaj, to bym nie powiedziała, bo jeśli chodzi o dwie główne bohaterki, to są bardzo ładnie scharakteryzowane. Mateusz, choć w sensie fizycznym się nie pojawia, też. Lorencowie - wystarczająco jak na postacie drugoplanowe. Jedynie Michał i Julia zostali potraktowani marginalnie, a zwłaszcza jej by się więcej atencji należało, jako postaci, która wychodzi z trzeciego planu na pierwszy.
Po takim opisie, to na pewno nie sięgnę. Owszem, czytam czasem złe rzeczy. Ale tylko dlatego, że myślę, że będą dobre. A o Waszych gniotach, szczegółowo tu omawianych wiem tyle, że nie mam żadnych złudzeń...
Ty mnie nie strasz Tajemną historią, bo do niej nie wrócę. Na razie czeka sobie na boku. A Miłoszewskiego lubię coraz bardziej, właśnie czytam Ziarno prawdy, za język, dowcip, dystans, talent do krótkich charakterystyk. W klasie kryminałów czy sensacji - bardzo dobre.
[*]
Może mało, ale za to jak dobrze... Ja ostatnio mam jakoś pecha do książek, dużo słabych ocen. Za dużo eksperymentuję chyba. A dziś zaczęłam Ziarno prawdy - muszę odpocząć po 3 dniach w Warszawie - całkiem niezłe. Lubię Pana Miłoszewskiego za styl i wtręty, pewnie nawet bardziej niż za intrygę. No i za to, że nie jest poprawny politycznie:) - nie wieje od niego nudą poprawności...
Mój czytelniczy październik wyglądał następująco: ~ Cień szansy 3,5 ~ Szyderstwo i przemoc 5,5 ~ Idealne matki 4 ~ Kongres futurologiczny (powtórka) ~ Abchazja 4,5 ~ Odrodzona: Dzienniki: Tom 1: 1947-1963 4 ~ Drut kolczasty 4,5 ~ Przybysz 5 ~ Piaskowa Góra 4,5 ~ Pan Lodowego Ogrodu: Tom 1 3 ~ Wierszyki domowe: Sześć i pół tuzinka wierszyków Rusinka 4,5 ~ Ostatnia przygoda detektywa Noska 4
O, widzę, że właściwie nie dokończyłam :P Postaram się to zrobić wkrótce, nie odpuszczę sobie takiej przyjemności za nic!
Podzielam Twoją miłość do Hakana całkowicie. Pomimo tego, że mam okropny okres życia, nie mam na nic czasu, nawet na ukochaną lekturę, w październiku nieco odpuściłam obowiązki i rzuciłam się na książki niczym wygłodzony osobnik po długotrwałej diecie, dokończyłam przy okazji jedną z serii tegoż autora. :) Życzę powrotu do zdrowia! :)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)