Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Wartościowa. Też polecam. :)
Wszystkiego najlepszego i samych przyjaznych ludzi w Waszym życiu.
Jednak Pamiętnik warszawski jest nadal aktualny, ale Wieczory warszawskie już nieaktualne.
Wątpię. W trzeciej części nie ma nawet Cassie (narratorem jest Frank, który pojawia się w drugiej). Podejrzewam, że autorka tak to sobie od początku zaplanowała.
Długo się uśmiechałam, Cordelio :-)) To może uda nam się porozmawiać? Choć nie wiem jeszcze kiedy przeczytam tę książkę. Odezwę się.
Hania wyżej napisała, że w drugiej części nie ma Roba, a narratorką jest Cassie, więc podejrzewam, że niczego nowego się nie dowiemy. Do kolejnej części też nie mam dostępu. Kupić nie kupię, bo nie cierpię mieć niekompletnych serii, a skoro pierwszy tom już czytałam... Im inteligentniejsze dziecko, tym więcej kosztuje. :P
Nie ma drugiej części w bibliotece. :( Hm... Skoro nie ma Roba, to Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Kosogłos
Mnie niestety też nie będzie w Krakowie w ten weekend. Przekazałam Krysi wszystkie pożyczone przeze mnie książki, tak więc w niedzielę wrócą do swoich właścicieli. Serdecznie dziękuję! Kto ma moje książki może je spokojnie jeszcze potrzymać, lub przynieść i puścić dalej w obieg :-) Dajcie mi tylko znać, do kogo trafiły. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na następnym spotkaniu!!!
:) Wierzę, że powieść Cię nie rozczaruje. Dobranoc.
Także szukałam informacji o pisarce, niestety, z kiepskim rezultatem. Jedynym minusem powieści jest (Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu)...
Z Twojej recenzji wynika także, że to wartościowa książka, a nie tylko dobre czytadło dla ludzi mających rozterki. Tym bardziej chętnie po nią sięgnę.
Myślę, że obawa przed zmianami tkwi w naszych głowach, umysłach, to psychika nas ogranicza. Mnie powieść przypadła do gustu, gdyż stoję na pewnym osobistym rozdrożu i cały czas odkładam podjęcie ostatecznej decyzji właściwie z... lęku przed popełnieniem błędu. Cieszę się, że mogłam Cię w jakikolwiek sposób zainspirować. :)
Dziękuję za zwrócenie uwagi na powieść i proszę, bez zbędnej skromności :P Gdyby nie Ty, długo nie dane mi byłoby się o książce dowiedzieć. :)
Na dobry początek wakacji Dożywocie . Już mi się podoba :)
To ja też przeczytam, bo zachęciłaś mnie, poza tym jestem tak, jak bohater nauczycielką, błyskotliwość litościwie pomińmy milczeniem, zastanawiającą się nad porzuceniem belferskiej działalności. Najpewniej porzucę ją dla emerytury, a nie przygód, aczkolwiek emerytura przygód nie wyklucza, wszak każda wizyta w przychodni rejonowej to jest przygoda pełna niespodzianek i niebezpieczeństw. Ciekawa jestem, czy się bohaterowi ta podróż duchowa u...
Podsumowanie książki: Fundamentalizm i religijny, i polityczny i jakikolwiek inny jest największym i najbardziej rozpowszechnionym oszustwem świata, stwarza bowiem złudzenie, że może nam tu i teraz zapewnić nieomylne poznanie, ogarnięcie absolutu, doświadczenie metafizyki. Bo przecież każdy człowiek mniej lub bardziej świadomie do takiej "prawdy" dąży, ale - zdajmy sobie w końcu z tego sprawę - nigdy tego celu nie osiągnie. Fundamentalisty...
Dziękuję za recenzję, z samego rana pędze do księgarni po Cesarstwo. Już nie mogę się doczekać kiedy zasiądę do lektury.
Jakieś to wszystko naciągane. I chyba trochę naiwne. Sherry Moore dotyka ciał ofiar zabójstw, dzięki czemu potrafi odczytać zawartość ich pamięci krótkotrwałej, czyli utrwalony w korze mózgowej denata zapis osiemnastu ostatnich sekund życia. Samo to spowodowało, że zapaliła mi się w głowie czerwona lampka. Zaczęłam jednak czytać, bo przecież nigdy nic nie wiadomo. A nuż ominąłby mnie fantastyczny kryminał-thriller? Jednak nie. Treść książki mnie ...
Właśnie wznowili nakład i obie części są w księgarniach.
E, no coś Ty, luzik! Do wygranej i tak sporo mi brakowało, nie ma najmniejszego problemu! Pazurka podrap ode mnie za uszkiem ;) Ło, jak mnie Ci Niemcy denerwują - no żeby 0:2 z Włochami przegrywać?!
A mnie podoba się właśnie Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu. :) A drugą część cyklu (już) czytałaś? Akcja się nie zazębia, Roba nie ma, a narratorką jest Cassie. Mnie się baaardzo.
Neelith! Ja Cię strasznie przepraszam! Nie doliczyłam Ci tych punktów, jasne, że masz 38! Jesteś na 4. miejscu ex aequo z _niką_. Pazurek dawno wstał, a ja zapomniałam dopisać, sklerotyczka jedna. :-((( Zaraz pójdę posypać sobie głupi łeb popiołem, a potem trochę potłukę nim o najbliższą ścianę, tylko najpierw napiszę do Paren z prośbą o korektę. Mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa! Nie gniewaj się, proszę!
No dobrze. A teraz odkładamy telefony, odłączamy Internet, ba, elektryczność w ogóle. Rezygnujemy z ciepłych kąpieli (i codziennego prysznica), owoców i warzyw (są niezdrowe) oraz wszelakich kosmetyków oprócz rozgniecionych truskawek jako różu i odrobiny sadzy w roli tuszu. Jest sok z cytryny zamiast dezodorantu i nocnik zamiast WC. Listy i zaproszenia przynoszone na srebrnej tacy - zamiast maili i smsów. Halki, gorsety, czepki i wachlarze. Witaj...
Dziękuję za wspólną wędrówkę! A pamiętasz Marylku jak Pazurek pospał sobie na tabelce z punktami? Bo ja się doliczyłam ich trochę więcej, może nawet 38 ;)
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że najbardziej dociekliwymi istotami są dzieci. Jest ich wszędzie pełno, wejdą do każdej dziury, zadając przy tym mnóstwo pytań. Często nonsensownych z pozoru, choć jeśli przyjrzeć się uważniej - nonsensowne jest unikanie odpowiedzi na trudne dziecięce pytania czy zbywanie dziecka półsłówkami. Bo dziecko jest i zawsze będzie ciekawe świata, a by go poznać, musi znajdować odpowiedzi, nie tylko stawiać pytania. Wy...
Jeśli pierwsza połowa sierpnia, to i ja chętnie dołączę :-)
O, jak miło, kolejni germaniści lub germanofile :-) Nie żebym miała coś przeciwko angielskiemu, ale toć przecie nie jedyny piękny język ;-))
Pomyślimy o tym. ;-) Życzę Wam wspaniałej niedzieli!
"Urodzonych biegaczy" polecam. Książka jest trochę nierówno napisana, autor czasami przeskakuje z tematu na temat, ale jest bardzo ciekawa i mnóstwa rzeczy można się z niej dowiedzieć. :)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)