Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Olek to bardzo rzadkie imię.
Jurczak, wspaniały pomysł!!! Może krakowskie spotkanie będą owiane legendą przeróżnych typów stosików :D Spotkanie było bardzo, bardzo przyjemne. Tylko się nie spodziewałam, że wyniosę z niego torbę książek, bo ja w sumie miałam tylko do rozdania parę egzemplarzy, a nic do pożyczenia, o czym bym wcześniej wiedziała. Ale jak tu nie wziąć czegoś od Sherloca, który zanim pożyczy, to tak zachęci do przeczytania, że nigdy nie mogę się oprzeć :). Vi...
Ja czytam tylko lektury szkolne i jakeś komiksy Asteriksa i Obeliksa :) wciąga mnie to po same uszy.
Jasne! :)
Syrenko, nie wiem. Na początku zrobiły się dwie kolejki - jedna do egzemplarza Twojego, druga - do mojego. Ja w poście u góry zapisywałam tylko te osoby, które zapisały się "do mnie". Wiridiana niebawem dostanie egzemplarz biblionetkowy, nie ma chyba sensu wysyłać jej drugiego. :) Jeśli wysyłasz komuś z "odgórnej" kolejki, proszę, poinformuj mnie o tym, żeby nie robić zbędnego zamieszania - wykreślę wtedy "delikwenta" w poście, w którym aktualizu...
- Pąki na kasztanach - Galeria cieni - Nauka mowy - Piórko - Światy - Popołudnie - Noc - Bursztyny - Żuczek - O dziewczynce, która lubiła rządzić - Ein Mann wie sie - Pani w zielonym turbanie - Pierwsza uczennica - Vercingetorix contra Krakus - Dziad i baba - Kurtyna - Gwiazda - Adwent [Libella, 1985]
Wydaje mi się, że kwestia polega na tym, czy istnieją obiektywne kryteria piękna i znaczenia utworu. Gdy pół wieku temu chodziłem do liceum, uczono mnie, że estetyka jest gałęzią filozofii. To oznacza, że istnieją ludzie, którzy twierdzą, że są w stanie badać i opisywać (chyba obiektywne?) warunki zaistnienia piękna, a nawet nauczać swoich studentów kryteriów Sztuki. W dorosłym życiu niestety zaniedbałem zgłębiania estetyki, chociaż wielokrot...
Serwus wszystkim BiblioNETkowiczom. Poszukuję książki o tytule "Wielki Mistrz" T.Canavan. Jeśli ktoś takową książkę posiada i chciałby coś w zamian z mojego schowka zapraszam na priv.
Nie wiedziałam, że ta książka jest czwartą z cyklu. I nic z treści na to nie wskazywało. Czyta się wspaniale! Może nie pękałam ze śmiechu, ale książka jest niezwykle dowcipna i przewrotna. Przyjemna lektura.
Dobrze. :) Czytam równolegle - jak zwykle - i nie wiem, czy skończę w tym miesiącu. "Odbicia" mam za sobą dopiero 50 stron. Język taki sobie, może to wina tłumacza?
Ale to chyba nic straconego? Tyle jeszcze książek przed nami i cytatów smakowitych. Tych ostatnich życzę Ci jednak jak najmniej, chociaż czytając je potem jako zabawne perełki, Ci, którym udało się na gniota nie trafić, mają niezły ubaw. ;-)
Tu masz coś podobnego, tyle że to są teksty autorów zagranicznych: Bez miłosierdzia: Jana Pawła II wojna z ludźmi
Wszystkie psy idą do Nieba… chyba że mają niedokończone sprawy tu, na Ziemi. A niektóre z nich mają też do spełnienia ważną misję. Okazuje się, że nie tylko koty mogą żyć po kilka razy. Główny bohater książki – Bailey – to uroczy psiak, który po serii niefortunnych zdarzeń odchodzi z tego świata. Ku swemu zdziwieniu odradza się ponownie, by trafić w ręce ośmioletniego chłopca imieniem Ethan. Wkrótce stają się nierozłącznymi przyjaciółmi, a Bai...
Podziel się wrażeniami jak skończysz "Lustrzane odbicie", dobrze?:)
Bartosz Czarnoleski, nieoczekiwany sukcesor włoskiej posiadłości, z zawodu altowiolista, dzieli swój czas między piękno toskańskich pagórków, pośród których cieszy się życiem wraz ze swą prześliczną narzeczoną Antoniną, a nasze rodzime K., gdzie z grupą przyjaciół zakłada zespół kameralny. W programie koncertu inauguracyjnego znajduje się słynny kwartet Franciszka Schuberta „Śmierć i dziewczyna”. U zaprzyjaźnionego z Bartoszem nadkomisarza policj...
Współczesna Warszawa. W jednej z korporacyjnych firm zostaje zastrzelony dyrektor-despota. Sprawą zajmuje się komisarz Konstanty Podbiał, oficer stołecznej dochodzeniówki. To dość nietypowy gliniarz. Dla jednych nadaje się tylko do telewizyjnych wystąpień, prezentowania nowego typu munduru i brylowania u boku żony - popularnej aktorki, ale są i tacy, którzy widzą w nim "prawdziwego psa": o niewyparzonym języku, uciekającego się do nie zawsze regu...
Muszę przyznać, że wysoka średnia b-netki, 'sprostowana' opinia o tej pozycji a także chwilowy nadmiar wolnego czasu, znacznie wpłynęły na moją decyzję o sięgnięciu po ową lekturę. Oczekiwałam ciekawej i zabawnej historii na umilenie sobie wieczoru. W zwyczaju mam, że każdej książce daję szansę do samego końca, dla tej również nie zrobiłam wyjątku. Po dobrze zapowiadających się pierwszych stronach, była już tylko równia pochyła. Soled, nie ...
Skoro mój temat, to mogę sam też coś polecić, innym na przyszłość jakby ktoś kiedyś zajrzał na stronkę i szukał czegoś w podobnym stylu, chodzi mi konkretniej o Ojciec nieświęty: Krytyczne głosy o Janie Pawle II , co w sumie w dzisiejszej polskiej rzeczywistości uchodzi za książkę ze wszech miar kontrowersyjną, łamiącą standardy ale niezwykle szczerą i szalenie potrzebną. Polecam, publikacja świeżutka i bez problemu do dostania.
Jak tak się zastanowic to też znam kilka osób o niespotykanych imionach: Medard (wzbudza zwykle najwięcej zainteresowania) Ludwika Brunon (nie Bruno) Roland (brat Brunona) Irmina (siostra Brunona i Rolanda :-) ) Dionizy Justyn (wymawiane po polsku, a nie jak sławny Bieber)
Frances Hodgson Burnett - Sekret Markizy (książka) Dobyns Stephen - Świątynia martwych dziewcząt (audiobook)
A może Jo Nesbo? Ja właśnie skończyłam Pentagram. Super.
Nie "Syforian" a Symforian. Mój wujek ma tak na imię, stąd wiem. Pozdrawiam :)
Dziękuję. Chyba się skuszę, zwłaszcza, że w mojej bibliotece są :)
Dokładnie, ciekawe czy w kolejnych numerach można spodziewać się równie sensownych "dodatków".
Na pewno nie ma uniwersalnego i pełnego algorytmu na dobrą książkę. Gdyby tak było, odpowiednio zaprogramowany komputer napisałby arcydzieło. Nie zrobi tego, przynajmniej w dającej się przewidzieć bliskiej przyszłości, bo chyba ważnym warunkiem dobrej książki jest jej indywidualność, niepowtarzalność, oryginalność, a tego nie można (chyba?) zaprogramować. Ale pewne elementy dobra książka powinna mieć. Mój tekst wprowadzający jest propozycją do...
Ja realizuję swoje prywatne wyzwanie literackie i czytam po kolei Chmielewską. W kolejce mam "Wielkie zasługi" (1981), których jakoś nie mogę zdobyć.
Za mną już pierwszy tom Millenium (Mężczyzna, który nienawidził kobiet). Ode mnie ogromny plus. I ogromne uczucie, że chcę więcej i już teraz się martwię, że przede mną jeszcze "tylko" dwie części :)
mając do pracy 15 km w jedną stronę i pokonując tą odległość na rowerze, audiobook to coś idealnego. Wypróbowałam też podczas pracy na działce i przedświątecznego sprzątania. :)
Tak mnie właśnie zastanowiło: co jeśli dziecko nie ma ojca? W sensie nie wiadomo kto nim jest? Dostaje "nazwisko" po matce? :) A druga sprawa to jak kobieta wychodzi za mąż to zostaje przy swoim nazwisku? Bo przyjmowanie po mężu chyba mija się z celem. Skomplikowane :)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)