Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Ja myślę, że jest to koszulka dla moli książkowych poświęcających na czytanie zbyt wiele czasu i przez to tracących inne cenne przeżycia. Mówię to z własnego doświadczenia - czasami przyłapuję się na tym, że kiedy ktoś ze znajomych proponuje mi spotkanie, najpierw się z tego cieszę, a potem zaczynam myśleć, że właściwie to wolałabym zostać w domu i poczytać. W efekcie znajomych jakoś ubyło. Na pewno nie obraziłabym się, gdyby ktoś podarował mi ta...
Nie tylko książki to czynią, ale tylko z książkami związanych jest tyle wizji "wyższości" ;)
Dziękuję Wam za Biblionetkę. To najwspanialszy prezent, jaki mogłam kiedykolwiek dostać :-)
Oooo, jak miło znaleźć się w czołówce, ale powiem uczciwie, że bez Pani_Wu dwunastka pogrążyłaby mnie na zawsze:)
Nawet tej z cyckami? Myślisz, że nie dałby ciastka? ;-)
Wysłałam Ci wiadomość na PW :-).
Okazuje się zatem, że życie realne i wirtualne ładnie się uzupełniły. A siódemka jest szczęśliwa. :-) Dziękuję Organizatorce za przygotowanie i poprowadzenie konkursu, gratuluję wszystkim uczestnikom zebranych punktów i kłaniam się zdobywcom gwiazdek. :-) Informacje o konkursie znajdą się jeszcze dzisiaj w konkursowej czytatce . A następna zabawa już za kilka dni, 2 maja - a to znaczy, że już we wtorek wieczorem będzie można przecz...
Witam ponieważ mam własny egzemplarz książki proszę aby mnie wykreślić z listy :) pozdrawiam
Takiej książki o Jarosławie Iwaszkiewiczu jeszcze nie było! Wydawać by się mogło, że wybitny pisarz nie skrywa przed nami już żadnych tajemnic. Zostawił po sobie liczne wspomnienia, listy i przede wszystkim dzienniki. Ale czy na pewno wiemy o Iwaszkiewiczu wszystko? Książka "Pra. Opowieść o rodzinie Iwaszkiewiczów" jest z tego punktu widzenia wyjątkowa. Napisała ją prawnuczka pisarza, Ludwika Włodek. Odbyła liczne podróże do miejsc związa...
Fedir Kuczin jest potworem - niebezpiecznym, okrutnym zbrodniarzem, byłym pracownikiem KGB, który tuż przed upadkiem ZSRR zbiegł do Kanady. Świetnie się kamuflując, funkcjonuje jako szanowany biznesmen, podczas gdy prowadzi zbrodnicze interesy - handel żywym towarem, bronią, narkotykami. Właśnie rozwija nowy plan, którego powodzenie może kosztować życie milionów ludzi na całym świecie. Miejscem sfinalizowania transakcji ma być spokojna, sielska ...
Co Wy wszyscy z "tym krajem" macie? Napis jest po angielsku, tak? Gdyby był po polsku, skierowany byłby niechybnie do Polaka, tego statystycznego bądź nie. Ale in English? Dlaczego uważacie, że to dotyczy "tego kraju"? A w krajach anglojęzycznych być może statystyczny obywatel czyta więcej niż jedną książkę. :-p Tak w ogóle, to ja bym aż tak srasznie poważnie deklaracji koszulkowych nie traktowała, hmmm.... ;)
Policjantka Nina Hoffman odkrywa zwłoki swojego kolegi ze służby, Davida Lindholma. Obok ciała denata funkcjonariusze odnajdują wstrząśniętą i przerażoną żonę - Julię. Z jej nieskładnych słów można wywnioskować, że do mieszkania wtargnęła jakaś kobieta, zastrzeliła Davida, po czym porwała ich czteroletniego synka i uciekła. Jednak wszystkie dowody zaczynają wskazywać na winę samej Julii. Grozi jej dożywocie. Mimo własnych kłopotów Annika angażuje...
Serdecznie dziękuję za konkurs (mój pierwszy) i mataczenia. Bawiłam się świetnie i choć miesiąc miałam obfity w pracę, udało mi się wziąć w nim udział. Pozdrawiam wszystkich i gratuluję gwiazdek!!:)
Ogromnie się cieszę ze swojej drugiej w karierze gwiazdki, zdobytej w zaciętej walce, jak widać ;) Dziękuję organizatorce za świetny, romantyczny konkurs, a uczestnikom za podpowiedzi i wspaniałą zabawę!
Być może, gdyby zachował nieco więcej powściągliwości, wciąż pracowałby w Specnazie, na jakiejś cywilizowanej placówce, rekompensując sobie lata bezgranicznego poświęcenia i bezwzględności; być może wtedy odzyskałby choć trochę utraconego człowieczeństwa… Ale Dima do powściągliwych nie należał… Specnaz. Ta nazwa zawsze napawała lękiem wrogów Matki Rosji. Lecz czy teraz, gdy kraj zszedł na psy, jest jeszcze o co walczyć? Dima Majakowski, lege...
Uznajemy więc mnie za osobę, która nie czyta książek? Fajnie.
Nie wierzę, że nie spotkałaś się nigdy z określaniem czytania jako ucieczki od rzeczywistości. Książki jako substytut życia. Tak samo jak wspomniane wyżej seriale. Może i książki otwierają oczy (ale czy często, to inna sprawa), ale czy taka wiedza daje impuls do działania to też dość śmiała teza. Mam przeczucie, że impulsem do działania przeważnie są jakieś przeżycia niż lektura.
Miało być: Taką interpretację zazwyczaj stosują właśnie osoby, które nie czytają książek. Przepraszam za błąd.
Akurat przeczytałam Listy do młodego pisarza. Znajdziesz tam odpowiedzi na cztery pytania, które postawiłeś, pięknie zaprezentowane przez laureata Nagrody Nobla. Dochodzisz w swoich rozważaniach do tego samego wniosku co llosa :), który w rozdziale XII "W charakterze postscriptum", napisał: "(...) w kreacji literackiej (...) biorą udział, nieraz najistotniejszy, intuicja, wrażliwość, domyślność, nawet przypadek - wymykające się sieci, choćby o...
Ale niby dlaczego czytanie książek miałoby być synonimem biernego przyglądania się życiu? Taką interpretację zazwyczaj stosują właśnie osoby, a przecież książki często właśnie otwierają oczy na realne problemy tego świata. Pozwalają zdobywać wiedzę, a przecież wiedza jest impulsem do działania.
To mój pierwszy konkurs, który wzbudził tak ogromne zainteresowanie :-). Cieszy mnie to ogromnie. Może to dlatego, że konkurs został wstawiony w siódmą rocznicę mojego ślubu (16 kwietnia). Świetnie się bawiłam, ale co dobre szybko się kończy, więc teraz pora na podsumowania. A teraz będą formalności: W konkursie wzięły udział 32 osoby. Dostałam 118 listów z wiatrakami. Sama wysłałam 104 listy. W zabawie „imiona” wzięło udział...
Och.. ale przecież nikt Ci jeszcze nie każe nosić takiej koszulki, ani z rączek książki nie wyrywa.
Ja to odCZYTUJę jako opozycję biernego przyglądaniu się życiu vs. aktywnemu uczestnictwu w życiu. Równie dobrze mogłoby się tam znaleźć: "watch less tv series/movies", co by już na tym portalu nie wzbudziło żadnych emocji.
Mnie też nie.
Ale implikuje się też, że jeśli będziesz czytać mniej, twoje życie stanie się w jakiś sposób pełniejsze - a z tym nie mogę się zgodzić.
A gdzie jest napisane, że ta koszulka musi być koniecznie dla kogoś, kto w ogóle nie czyta? Dlaczego nie może być skierowana do osoby, która czyta 300 książek w roku? :P Gdzie tam jest promowanie totalnego nieczytania? Chyba dwa różne hasła widzimy... Interpretacji tego hasła może być zdecydowanie więcej niż jedna. No, chyba, że się skupimy i zafiksujemy na jednej, to już nic się nie zobaczy. Albo zobaczy zbyt wiele...
Alicjo, mnie się też ta książka nie podobała. W ogóle.
TAKĄ koszulkę chcę:)! Jestem za!
Wg wszystkich danych "statystyczny" Polak czyta JEDNĄ książkę rocznie, więc mniej oznacza chyba mniej niż jedną rocznie, no nie? I tak masa ludzi omija książki (nawet te dosłownie kilkustronicowe!) szerokim łukiem, jeszcze promowanie totalnego nieczytania? O jakim "załapaniu" piszesz? Niby czego? Bo dla mnie nie ma w tym haśle żadnego pozytywnego wzorca.
O, to ja się przymawiam o książkę Tygrys i Róża. Zbieram sobie Jeżycjadę za pomocą wymian :) Zapraszam do mojego schowka, do działu oddam/wymienię.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)