Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
A jeśli dla kogoś rozwój jest relaksem, rozrywką, przyjemnością i dobrą zabawą? :)
"Rozmowa w »Katedrze«" przeczytana. Początkowo odniosłem wrażenie, że Llosa popisuje się przed czytelnikiem biegłością stosowania różnych stylów. Taki "strumień świadomości", gdzie momentami w jednym zdaniu przeskakuje do innego wątku, był dla mnie męczący. Począwszy od drugiej części, autor zaczyna porządkować i uzupełniać podjęte wcześniej wątki. W trzeciej i czwartej części już po mistrzowsku spina wszystkie wątki. Nie znaczy to, że ni...
Witam, jako, że tagi są nowym zjawiskiem w biblionetce, może pojawić się pewien chaos podczas ich klasyfikowania. Śmiem twierdzić, że nie każda dodana już książka do katalogu biblionetki zostanie adekwatnie sklasyfikowana, ba czy w ogóle zostanie oznaczona kluczowymi wyrazami. Dlatego też rad bym był, ażeby każdą dodawaną książkę oznaczyć minimum 2-3 tagami. Pomyślałem również, ze przydałoby się miejsce na forum, aby pogadać i zaznajomić się z ta...
1. Profesor Tymoteusz Misiak ("Sposób na Alcybiadesa" - Edmund Niziurski) 42 2. Samuel Pickwick esq. ("Klub Pickwicka" - Charles Dickens) 54 3. Alicja K. ("Alicji K. życiowy poradnik, bezradnik" - Caroline Knapp) 8 4. Kelsier ("Z mgły zrodzony" - Brandon Sanderson) 40 5. Ewa Jedwabińska ("Opium w rosole" - Małgorzata Musierowicz) 20 6. Kapitan Ahab ("Moby Dick czyli Biały Wieloryb" - Herman Melville) 44 7. Stanisław Wokulski ("Lalka" ...
Dla porządku dodam, że to Zagadka Kuby Rozpruwacza. Opowiadanie "Kotłownia"
Dziękuję za bardzo ciekawy konkurs.:) Uchroniłam się tylko chwilowo przed dożywociem, bo "Dożywotnie zesłanie" dopiero przede mną.
A ja nie :) Ale cała druga dziesiątka jest MOJA!!!!
Kurt Vonnegut "Rzeźnia nr. 5" . Książka nieźle popaprana i cudowna. No cóż. Zdarza się ;)
O matko, co za język! Przestałam czytać po chyba szóstym cytacie, nie wytrzymałam. Strasznie niechlujny, kolowkwialny. Ciekawi mnie brak wyobraźni autorów, którzy dzieła sprzed kilkuset czy więcej lat ozdabiają polszczyzną z ulicy. A nawet - tak, jak to ma miejsce tutaj - mieszaniną na zasadzie 1 słówko ze starszej polszczyzny + 2 przekleństwa + 1 jakieś głupie słowo. Brrr... Ja to generalnie nie mam nic przeciwko kolokwializmom, ale wychodzę z ...
Radosnych następnych lat z Biblionetką. :)
Bardzo proszę, już opatrzone karteczką czekają :) Ponoć w październiku ma wyjść trzeci tom.
Jako Homer bez śrubek, ciacho bez wisienki, książka bez zakończenia, jak dowcip bez pointy, jak Kubuś bez Prosiaczka, Sherlock Holmes bez fajki, Czajka bez Prousta – tymże BNETka bez Czajki. Kochana, nie wyobrażam sobie biblionetki bez Ciebie, Twojego ciepła, humoru i życzliwości dla wszystkich, i oczywiście Twoich przecudnej urody tekstów. :-) Ściskam urodzinowo.
Coś ty Dorotko takiego złego zrobiła, że musisz to czytać??? Aczkolwiek niektóre zdania, choćby te ze strony 498 i 501 to jak nic "Humor z zeszytów szkolnych" z dawnego "Przekroju"...
Witam, mnie i Misiaka na spotkaniu w Częstochowie nie będzie. Przepraszamy, że tak późno informujemy, ale konsultacje trwały długo. Ale jestem pewien, że jeszcze się na Biblionetkę do Częstochowy wybierzemy. Choćby po to, by poznać częstochowskie biblionetkowiczki :-) Pozdrawiamy i życzymy świetnej zabawy i wielu ciekawych pożyczanek.
Witajcie ponownie, rodzeństwo w chorobie! Jako pierwszy opis właśnie książki przeczytanej dam opis pierwszego tomu "Kronik króla-kapłana" ze świata Smoczej Lancy. Książka wydana nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka (dobra nazwa, książki mają drogie jak paliwo ostatnio) w roku 2008. Książka ciekawa, szybko się ją czyta. Mnie się udało wykończyć ją w dwa dni ciężkiej pracy. Czyli jeżdżenia samochodem firmowym oraz czegoś dużo bardziej nudniejs...
To ja bym poprosiła o pożyczenie: Zajezierscy Cieślakowie "atmosfera mazowieckiego miasteczka, dworków szlacheckich, balów, folwarków, panien służących, hrabiowskich dziedziców, umizgów, nieszczęśliwych miłości, spadkobierców" (z biblionetkowej recenzji) - mnie nęci. :-)
:((( Bo ja się właśnie planuję ODWAŻYĆ.
Czajeczko, dołączam się do wszystkich pozytywnych życzeń. I nie wytrzymam, żeby nie dodać, że dziś i u mnie pojawił się torcik, z tym, że "tylko" z czterema świeczkami. :)
To i ja dołączam się do serdeczności i śle wyrazy uznania za osobisty, "czajkowy" wkład do BN, która to BN nie byłaby tą samą BN bez "czajkowej" obecności :)))))))) Przy okazji życzę samych radości i pożytku z nabytego czytnika!
Mimo, że mieszkam blisko (Bolesławiec) nie mogę przyjechać - z pewnych powodów po prostu nie mogę, zazdroszczę, ale możesz być pewna, że moja wredota aż tak daleko nie sięga, żeby zawiścić ;)
Mam GPS-a. Jak podasz nazwę ulicy, przy której jest dworzec, to mi wystarczy i dam sobie radę. W razie czego będziemy dzwonić. :)
Wrednaś? I jam wredna, hehehe... To zaplanujmy głośne czytanie fragmentów na zlocie ogólnopolskim we Wrocławiu. Najbardziej zaangażowany czytacz otrzyma nagrodę, chociaż jeszcze nie wiem - jaką.
"Pchany dzikim instynktem odpiął jej dżinsy i omijając bieliznę zanurzył dłoń w jej kobiecości". Czuję się dogłębnie urażona faktem ominięcia bielizny. Jak on śmiał tak se wziąć i zanurzyć! Bieliźnie na pewno było bardzo przykro.
Drugie podejście czepliwego czytelnika do współczesnej prozy polskiej zapowiadało się tak dobrze… Ponieważ była to powieść osadzona w realiach wczesnośredniowiecznej Europy (na krótko przed chrztem Polski), cz.cz. ucieszył się podwójnie, bo nie dość, że lubi powieści historyczne od czasu, gdy w drugiej klasie szkoły podstawowej wyciągnął z rodzicielskiej biblioteczki „Potop”, to jeszcze miał nadzieję, że Wichman: Krucjata dostarczy mu co nieco w...
OCZYWIŚCIE - to byłaby świetna zabawa! ( taka tylko dla wrednych ludzi, ale przyznaję, jestem wredna) a poza tym Misiak się poświecił, dlaczego go nie podjąć jego dzieła?
O i jeszcze to: "ujął jej piersi w dłoń i uwolnił z bielizny" obie w jedną?
Matko boska, sugerujesz, że powinnyśmy to przeczytać? :D
Pastwmy się razem nad resztą, wszak to niestety nie koniec, a co by było gdybyśmy dopadły całość? Piszę się na wspólne pastwienie do kwadratu :)
Łeeee, też się chciałam popastwić nad odpinanymi dżinsami!
ach ta linia szczęki... ta linia szczęki tyle razy przywoływana... "ale dla niego mogłaby otworzyć się cała. (...)" widzisz, a konserwa z Biedronki powiedziała, że się przed nim nie otworzy... No i dżinsy odpiął, musiały być do niej przypięte, może przynitowane, ja gdybym była nim to możne bym je rozpięła, choć nie jestem pewna ;) Misiaku wymienisz to za to: Gniew Boga objawia się wymiotami. na chwilę, proszę, na chwilę!
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)