Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ago, nie na temat trochę, ale widziałam (na Twom blogu właśnie), że masz w planie "Życie na trzy psy" i bardzo jestem ciekawa Twoich odczuć po przeczytaniu tej książki. :) Pozdrawiam!
Martwe dusze są cienkie, Misiak. Przynajmniej moje. Ale za to genialne. Współczuję Ci z tą Sand. Czytałam jej jedną książkę: Grzech pana Antoniego. Strasznie dziecinna. Inaczej sobie Sand wyobrażałam.
Ja jestem i wiernie będę na Biblionetce, bo to mój portal numer 1. A istnienie na innych portalach było spowodowane głównie tym, że poproszon mnie o umieszczanie tam recenzji, no i tak zostało. Krzysiu - dlaczego miałby dodawać? Wszystkie recenzje, obojętnie gdzie publikowane, pochodzą z jego bloga i to jest źródło oryginału. Poza tym, masa użytkowników Biblionetki publikuje w różnych miejscach (w tym ja) i do tej pory nigdzie nie widziałam t...
Ale to dobra decyzja jest, bo ja użytkuję (podobnie jak Enga) Kanapę, LC i BiblioNETkę i każdy z tych serwisów jest inny. Jeżeli mogę coś na początek zasugerować to są tutaj świetne polecanki - nie tylko najnowsze nowości ale i sporo starszych książek, czytelne forum gdzie od razu wiesz, że ktoś odpowiedział na Twój wpis i co dla mnie jest dosyć istotne - średnia wieku użytkowników jest nieco wyższa niż 16 lat, bo sympatycznie się dyskutuje z kul...
Ja tam z prewersalkami też nie skończę. Przecież to cudne dzieła i wiem, że będę czytał je zawsze. Za to postanowiłem sobie, że ostatnia prewersalka w ramach akcji będzie jakaś soczyście gruba i wspaniała:) Albo "Oliver Twist" Dickensa albo "Martwe dusze" Gogola albo coś z Dostojewskiego. A przedostatnią prewersalką będzie chyba coś z George Sand - dzięki tej akcji wreszcie sięgnąłem po autorów, co do których obiecałem sobie, że w końcu ich pozna...
Biedny Misiak;( Bardzo restrykcyjne zasady sobie założyłeś, ale nasza nacja generalnie słynie z obchodzenia przepisów, regulaminów, itp. bokiem więc i dla Ciebie jeszcze jest promyczek nadziei...
Nie powiem, że posunęła się do zostawienia zakrwawionego końskiego łba w moim łóżku, ale użyła innych matkochrzestnych sztuczek:)
Nie ma co chlipać, tylko zmienić zasady.:) Mnie jest świetnie w moim prewersalskim roku - niespiesznie (szkoda tylko, że listy Niespiesznego przechodnia czekają...) i ze smakiem czytam sobie starocie. I tak sobie myślę, że tak już zostanie. Już zawsze co najmniej 50% bedzie prewersalskich.
Spokojnie, rychło stachanowski zapał mi sklęśnie:)
Chciałabym jeszcze raz przypomnieć, że rozmawiamy o książce popularnonaukowej, przeznaczonej dla szerokiej rzeszy czytelników, a nie o podręczniku naukowym. Przedstawia ona najnowsze trendy w nauce, a nie próbuje niczego udawadniać. Dla mnie ma wartość informacyjną i poznawczą i z tych względów ją gorąco polecam. Jeśli znacie książki, które podejmują polemikę z wywodami McTaggart - proszę o tytuł i autora. Chętnie je przeczytam. Możemy krytyko...
:-) Zagadka jest łatwa jeżeli uda się spotkać tę Użytkowniczkę na forum - wystarczy spojrzeć na "nicka" i wszystko jasne ;) Ale... właśnie spotkać trudno bo to "młoda" BiblioNETkowiczka, wypowiedzi zamieściła niewiele, za to w miarę niedawno. Nie chce by jej odmawiać i czasem nie używa polskich znaków ;)
Czyżby "Matka chrzestna" przekonała Cię i do BiblioNETki?
:-)
Nie wiem, ale chyba powinieneś też wspomnieć, że Twoje recenzje widnieją również w "Lubimy czytać" i "Na kanapie". A moja rada brzmi tak, dawkuj swoje teksty z umiarem, bo teraz wygląda to jak jakaś produkcja na akord.
Tak, wiem aż za dobrze. Wyspiański. Chała, nudy i dłużyzny, na dodatek wierszem. Chochoły mu tańcują i w zasięgu wzroku ani jednego wampira. To nie są lektury na dzisiejsze czasy. A jednak spróbuję powalczyć, gdyż jest okazja, nawet niezbyt przeterminowana. W 2009 roku PIW wydał bowiem biografię Wyspiańskiego autorstwa Marty Tomczyk-Maryon Wyspiański. Autorka zaczyna książkę od wystawienia swemu bohaterowi pomnika, wysławiając Wyspiańskiego ja...
Są książki, których nie mogę czytać spokojnie. Co kilka stron, co pół rozdziału wzrok wędruje za okno, żebym mógł uspokoić emocje i pozbierać myśli. Tak było z książką Wojna nie ma w sobie nic z kobiety Swietłany Aleksijewicz, białoruskiej reporterki. Postanowiła ona zebrać relacje żołnierek, uczestniczek Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, dziewcząt i kobiet, które wiedzione najczęściej patriotycznym odruchem wstępowały do armii i trafiały na front...
Będę bezwględnie spojlował, ostrzegam lojalnie. Nie dam rady inaczej. Kiedy dowiedziałem się, o czym jest Chłopiec w pasiastej piżamie, pomyślałem, że to się nie może udać. Nie da rady napisać książki o przyjaźni niemieckiego chłopca, na dodatek syna komendanta obozu, z małym więźniem Żydem. Wszystko, co wiem na temat Auschwitz i Holocaustu kazało mi odrzucać taką opowieść. Skoro jednak powieść powstała, to autor musiał jakoś pokonać bariery, ...
Natalia Rolleczek pisała i o tym, jak to źle było w przedwojennych sierocińcach prowadzonych przez zakonnice ("Drewniany różaniec"), i o tym, jak ciekawa była epoka hellenistyczna ("Trzy córki króla"). Ale najlepiej jej wychodziły opowieści o rozterkach dziewcząt i chłopców (chyba jednak głównie dziewcząt). Na przykład o niejakiej Judycie Jelonek, rocznik 1941 (tak, tak), zwariowanej szesnastolatce. W Polsce trwa polityczna odwilż, a Judyta wikła...
Literatura radziecka dawno już straciła miejsce w spisie lektur szkolnych i w sercach czytelników (o ile kiedykolwiek je miała). Gorkiego, Erenburga, Simonowa czy Szołochowa nikt nie czyta. A przecież ten ostatni uznawany był za jednego z najwybitniejszych pisarzy XX wieku, co potwierdziła przyznana mu literacka Nagroda Nobla. Ciągnęła się też jednak za nim opinia ulubieńca Stalina, raziły ostre wystąpienia przeciwko Borysowi Pasternakowi i innym...
Marcel Pagnol wychował się w Prowansji. Jego ojciec, nauczyciel, do spółki ze szwagrem kupił dom na wsi, czy raczej daleko za wsią. Marcel z rodziną ma wyjechać tam na wakacje. Najpierw są stosowne przygotowania, kupowanie mebli, plany, aż wreszcie zaczynają się wakacje. Marcel i jego brat poznają dom, ogród, wypuszczają się za ogrodzenie. Zabawy w Indian, łapanie owadów i wreszcie wielkie marzenie o tym, by wraz z ojcem i wujem wybrać się na pol...
Zawsze w podziw wprawiała mnie pomysłowość historyków zachodnich, a szczególnie francuskich, w wymyślaniu tematów badań. Nieskrępowani żadnym ideologicznym gorsetem i dysponujący niemal nieograniczoną bazą źródłową mogą sobie pozwalać na dowolne fantazje. Historia histerii? Gilotyny? Miłości macierzyńskiej? Żaden problem. Zajęcie się dziejami pasków i pasiastych tkanin doskonale się w tę tendencję wpisuje. Zdaniem Michela Pastoureau w średniow...
Stowarzyszenie Inicjatyw Artystycznych serdecznie zaprasza na cykl biesiad literackich „Czytaj, aby zrozumieć świat… kobiet” , Czytaj, aby zrozumieć świat… mężczyzn”. Spotkania są niepowtarzalną okazją do poznania wyjątkowych ludzi, kobiet i mężczyzn, którzy swoimi śmiałymi dokonaniami, odkryciami, czy też nietuzinkową działalnością na trwale wpisali się w historię Polski i świata. W dniach od 1 do 3 kwietnia w Trójmieście i okolicach odbędzie...
Tak, oczywiście to uproszczenie, chodziło mi o to, że temu komuś się książka nie podoba, nie zachwyca. Jestem jak najdalszy od tego, żeby mówić "Skoro Ci się to nie podobało to musiałeś tego nie zrozumieć". Pisałem o tym już gdzieś tu w wątku:)
I zostały mi dwie prewersalki (chlip, chlip). Za mną właśnie "Żabusia" Zapolskiej:)
Dlatego właśnie żadne "uściślenia" kategorii (ściślejsze definicje, dodawanie kategorii, zmienianie ich nazw) nie rozwiążą istoty problemu. A problem jest w tym, że kategorie odnoszą się do różnych "poziomów" cech książek, np.: - ogólnikowo określony czas wydania (klasyka / współczesna) - to jest najbardziej względne, bo za 30 lat dzisiejsze pozycje mogą być klasyką - tematyka (kryminał / horror) - relacja autora do tekstu (autobiografi...
Zasłużona piątka. Te opowiadania są wstrząsające.
Marylek, bo jest bardzo ciepła i ona nikomu nie odmawia pomocy, więc i jej też się nie odmawia:)
Oto mam przed sobą książkową wersję scenariuszy „Dekalogu” Krzysztofa Kieślowskiego i Krzysztofa Piesiewicza. Obejmuje wszystkie części, jest ich – jak łatwo się domyślić - dziesięć. Kieślowski i Piesiewicz postanowili stworzyć impresje na temat Przykazań Bożych, impresje ukazujące życie ludzi z końca dwudziestego wieku. Są to ludzie z osiedla, których łatwo spotkać w autobusie, w kolejce po mięso, na klatce schodowej. Mają swoje pasje, zawod...
W połowie lat osiemdziesiątych kilkunastoletniemu przybyszowi z Polski Czechosłowacja jawiła się jako coś w rodzaju wielkiego sklepu ze słodyczami. W wiejskim sklepiku niedaleko obozu pionierskiego, w którym mieszkała nasza grupa kolonijna, było chyba więcej rodzajów czekolady, niż widziałem w życiu, a lentilki nie stanowiły rarytasu pokątnie szmuglowanego do naszych przaśnych warzywniaków. Naiwna młodość dziwiła się: czemu tu może być wszystko, ...
"Dziecko pokuty" Francine Rivers - bardzo dobra książka, choć głównym motywem nie jest sam gwałt lecz jego daleko idące skutki.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)