Teksty i komentarze

"Blondynka w Tanzanii" Beaty Pawlikowskiej i "Magiczne miejsce" Agnieszki Krawczyk, a ramach powtórki "Kwiat kalafiora" i "Harry Potter i więzień Azkabanu".

Znany podróżnik profesor K. Norman niespodziewanie przerywa wędrówkę po Dalekim Wschodzie i wraca do swojej położonej na odludziu posiadłości w Niemczech. Tylko jeden człowiek, jego najlepszy przyjaciel, wie dlaczego. Okazuje się, że porcelanowy piesek, którego profesor nabył w Chinach od ulicznego handlarza, nie jest zwykłą figurką. W domu Normana zjawiają się nieoczekiwani, egzotyczni goście, których na progu wita nie gospodarz, lecz urocza mło...

:-D Właśnie szykując się do bibliotecznego zbioru owoców też odkryłam te pamiętniki. Edit: może zniknęło (Twój wpis), bo zrobiłaś go w czasie kiedy edytowałam akurat czytatkę? Pewnie tak, ale to mogą odkryć przed nami jedynie Kret i Episodex. A niee, Ty pisałaś wczoraj, a ja edytowałam dzisiaj już.

A kiedy BiblioNETka ma urodziny? Może 2 maja? Na stronie K_reta jest napisane, że jest w BiblioNETce od 2 maja 2001. 10 urodziny Biblionetki - z takiej okazji to chyba trzeba ze trzy książki kupić? :D

Haha! Nie jest tak źle - błyskawicznie się połyka i równie szybko zapomina :)

Kolejna ekranizacja kolejnego gniota. Gdyby jeszcze grafomaństwo autorki przesłonięte było ciekawą i oryginalną fabułą. Ale nie po raz kolejny Meyer robi kalkę innych świetnych pomysłów. Jeżeli nie wiadomo skąd zerżnęła koncept do swojego wiekopomnego "dzieła" służę od razu pomocą. Pierwsze z brzegu klasyki s-f w tym temacie to: "Inwazja pożeraczy ciał" (w szczególności film Kaufmanna z 1978r. z fenomenalnym Donaldem Sutherlandem) 3 wersje + kla...

Deaver Jeffery

To może jeszcze z okazji pierwszego dnia wiosny? ;) Lub innej pory roku, zależy którą lubisz najbardziej. ;) W sumie możesz lubić wszystkie. :D

Kilka lat! Nie wytrzymałabym tak długo, bo zwykle długo zastanawiam się, czy kupić jakąś książkę, zazwyczaj taką, co do której nie mam wątpliwości, że mnie zachwyci, zwykle wychodzi około 25 - 35 rocznie i wszystkie szybko trafiają na półkę "przeczytane", jednocześnie czytam książki z biblioteki, a jak coś pożyczę od znajomych, to też udaje mi się wcisnąć w "grafik". ;)

To herbata ze sklepu "Herbaty Świata". Chyba wyprodukowana specjalnie dla sieci tych sklepów? Owocowa mieszanka. Bardzo dobra:)

Dziękuję i wzajemnie! :)

Widzę, że postanowienia noworoczne biblionetkowiczów są do siebie bardzo podobne.;) Wytrwałości życzę!:)

Oto moja top lista 2010, czyli ranking książek, które zrobiły na mnie w tym roku największe wrażenie : Nocna zamieć Dom sióstr Przyślę panu list i klucz Panny i wdowy Taki piękny dzień Droga do szczęścia Kwietniowa czarownica Pod kopułą Zajezierscy Igrzyska śmierci Nie jestem w stanie wybrać tej jednej najlepszej. Wszystkie w jakiś sposób mnie poruszyły,wciągnęły w swój świat, skłoniły do refleksji, zapadły w pamięć czy co tam jesz...

Doktor Nina Lombard była bardzo ambitna i miała zamiar pracować w wielkim świecie. Ciężka choroba matki ściągnęła ją na jakiś czas do rodzinnej wioski i zmusiła do podjęcia pracy w miejscowej przychodni prowadzonej przez Roberta Carslake’a. Robert od pierwszego dnia wiedział, ze popełnił błąd, zatrudniając Ninę. Jej dusza rwała się do miasta, on nie potrafił zrezygnować z uroków wsi. Nie przyznawał się przed sobą, ze trudno mu będzie także zrezyg...

Postanowiłam podzielić się moimi książkowymi planami na Nowy Rok! Oto one: - Mniej kupować a więcej...czytać! Na półkach zalega mi coś około setki nieprzeczytanych, wspaniałych, wyczekanych książek! Nie jestem w stanie zupełnie zrezygnować z kupowania książek, dlatego postanowiłam te zakupy w pewnym stopniu ograniczyć. Zamiast kupować stosy książek (bywało, że kupowałam 10 miesięcznie!!!) będę ograniczała się do przemyślanego zakupu jedne...

Ponieważ nie usiłujemy nawet dać wyczerpującego obrazu polskiej przeszłości kulinarnej, obrazu, który - jak olbrzymią mozaikę - trzeba składać z tysięcy kolorowych szczegółów, postanowiliśmy na ten temat pogawędzić. Polskie obyczaje kulinarne to nie tylko Polakom właściwy sposób odżywiania się. Złożyły się na nie i bujny temperament narodowy, przysłowiowa polska gościnność, szczerość, radość życia, szerokość gestu, ujawniający się w staropolsk...

Z góry dziękuję. :-)

rok 2010! Lalka 6 Listy miłości 6 Dom Augusty 6 Zbrodnia i kara 6 Krokodyl z Kraju Karoliny 6 Lesio: Powieść, nie da się ukryć, humorystyczna 6 Pan Ibrahim i kwiaty Koranu 6 Szeptem 6

W moim mieście takie kramiki nie figurują, albo jeszcze nie udało mi się odkryć ich lokalizacji. W sumie to szkoda.:(

Cudowna rada, aż parsknęłam na ekran z dzikiej radochy.;D Ale może powinnam się rzeczywiście zainteresować tymi pozycjami...;)

Zazdroszczę ci tej "Białej bluzki" i Jandy (heheh, wychodzi że oboje jesteśmy ... :P) i w ogóle:)!

Zlituj się, po kolei - tam też dotrę. :-)

Okazuje się, że wcale tego nie tak mało jakby się wydawało. Anglojęyczne też dobre, tylko że i tak pewnie w Polsce niedostępne. Ale dobrze mieć na widoku - może kiedyś jeszcze się pojawią. ;-)

No a ja jakoś muszę dać radę. Ciężko, oj, ciężko bardzo. Dla przykładu jak pisałem na stronie - wczoraj byłem w Świecie Książki i... OKROPNIE ciężko było mi oprzeć się tym wszystkim książkom! ZWŁASZCZA nowościom! Od razu chciałem przeczytać je wszystkie! Ale WSIĄKNĄŁEM i to dokumentnie w Listy na wyczerpanym papierze - COŻ ZA pięknie wydana i piękna w swej formie książka! Dobrze, że będę miał skąd pożyczyć ją:)

Wczoraj byłem w Świecie Książki i... WIESZ JAK OKROPNIE ciężko było mi oprzeć się tym wszystkim książkom! ZWŁASZCZA nowościom! Od razu chciałem przeczytać je wszystkie! Ale WSIĄKNĄŁEM i to dokumentnie w Listy na wyczerpanym papierze - COŻ ZA pięknie wydana i piękna w swej formie książka! Dobrze, że będę miał skąd pożyczyć ją:)

*podejrzliwie* Ale serio? Poważnie? Tak po prostu bierzesz i oddajesz? Bez niczego? Z dobrej woli? W imię biblionetkowej/kulturowej solidarności? Z miłości do bliźnich? Łał, to budzi podziw. Poważka. Serce rośnie, jak przy patrzeniu na ludzi składających w darze swoje prywatne księgozbiory lokalnej bibliotece. Aktualna ta oferta? Pozdrowienia i niech kisiel marcepanowy będzie z Wami ^^

Dziękuję, zaraz dołożę "Himalaje" i "Wróżbitę". Do tej drugiej pozycji robiłam już podejście, ale natarczywe próby Terzaniego przekonania czytelnika do jego własnej wiary w różne duchowo-wróżbiarskie hocki-klocki skutecznie mnie zraziły. Do tego stopnia, że chociaż krążę po Azji i trudno mi było nie natknąć się na jego książki, to gdyby nie doskonała recenzja Dot, to pewnie i po "W Azji" bym już nie sięgnęła, a to był akurat strzał w dziesiątkę. ...

Huuuuuuuuraaaaaa. Wspominam ekranizację "Zmierzchu" i nie jestem nastawiona entuzjastycznie. Pozdrowienia i niech kisiel wiśniowy będzie z Wami ^^

Ostatnio zostałam szczęśliwą posiadaczką "Tanga z samym sobą". Nie, żeby to coś wnosiło do tematu, tak pochwalić się chciałam. Osobiście polecam: "Nauczyciele" (czyli jak to trzeba nauczyć się samodzielnie myśleć, bo Ci pokroją głowę jak arbuz) "Ten, który spada" (historia gościa i jemu podobnych w dyskomfortowej sytuacji ciągłego spadania) "Na otwartym morzu" (krótki kurs zjadania ludzi zgodnie z prawem w imię demokratycznej wolności) "Ś...

Nie zwalałabym całej winy na nauczyciela, jak to niektórzy robią - co z tego, że on będzie chciał, że umie tłumaczyć, wyjść poza schemat, że próbuje zachęcić uczniów do własnej aktywności (u nas robienie krótkich scenek z utworów, kręcenie filmików, przedstawień kukiełkowych czy pisanie wierszy nie było jakąś specjalną rzadkością z okazji ostatniej, czerwcowej lekcji) - co z tego, jeżeli oni nie będą chcieli? Obrazek ucznia, dla którego "wszystk...