Teksty i komentarze

Witam, na ustną maturę wybrałam temat "Nauczyciel i uczeń w literaturze. Przedstaw na podstawie wybranych utworów". Temat wydawał mi się w porządku, ale jak doszło do wybierania lektur to pojawił się problem... Mogłabym Was prosić o polecenie mi tytułów o takiej tematyce? Wybrałam "Stowarzyszenie umarłych poetów", dobre będą też "Syzyfowe prace", ale nie wiem co oprócz tego... Z góry dziękuję za pomoc :)

Wieszać każdy może (3,5) Kato-tata: Nie-pamiętnik (4) Syrena (5) Vita (4,5) Latający cyrk Monty Pythona - tylko słowa: 1 (6) Czasami wołam w niebo (3) Dolina pomieszania (4,5)

- Morderstwo przy Rue Morgue - Czarny kot - Wykradziony list - Tajemnica Marji Roget - Studnia i wahadło [Wydaw. Polskie R. Wegnera, Poznań [brak roku wydania]]

Aż dotąd jestem pod wrażeniem tej niezwyczajnej książki, którą nazwałam kryminałem literackim w najlepszym tego słowa znaczeniu! Książka ponadto spełniła moje oczekiwania, zakończenie mnie satysfakcjonuje:)) Niektóre, piękne w moim odczuciu zdania spisałam sobie jako ważne do użycia nie tylko w obiegu literackim...

I jeszcze "tobie" zamiast "ci". Ale to najczęściej w piśmie.

A "państwo siedzicie" to nawet prawidłowa zbitka, tylko że podobno nieco mniej uprzejma od "państwo siedzą".

Zdecydowanie książki, chyba że link do artykułu - wtedy z przyjemnością. :-)

1. Kurier z Warszawy, Jan Nowak – Jeziorański, 5,5 2. Paddington tu i teraz, Michael Bond, 5 3. Wspomnienia starobielskie, Józef Czapski, 5 4. Kobieta z wydm, Kobo Abe, 5 5. Katyń, Allen Paul, 5 6. Katyń zbrodnia bez sądu i kary, Józef Mackiewicz, 5 7. W bagnie, Arnaldur Indriðason, 5 8. Ferdynand Wspaniały, Jerzy Kern, 5 9. Autobiografia: 1872 – 1914, Bertrand Russell, 5,5 10. Znikająca Europa, antologia, 4,5

Ja myślałam, że lektury (przynajmniej w liceum) mają być przykładowymi dziełami z określonych epok literackich, reprezentaować jakieś nurty aby w sumie stworzyć jakiś obraz historii literatury (powstaje oczywiście pytanie, dlaczego historia literatury jest tak ważna w porównaniu z historią muzyki i sztuk plastycznych...). Takie uzasadnienie doboru lektur oznacza, że jak najbardziej mogą się pośród nich znaleźć dzieła kiepskie, nudne itd. Oczyw...

Kto zginął uderzony niedźwiedziem?

Apomorfina. To było w "Zerwanych zaręczynach"

Polecam film "Magia zmysłów". Na podstawie tej książki właśnie. Niby nic a zostaje w pamięcia, właśnie ze względu na klimat opowieści.

E tam. W ogrdzie na dachu BUWu się świetnie czyta. W ogrodzie przy Arkadach Kubickiego też. W niektórych parkach też. Jak się nie ma własnego, to się kombinuje. ;)

SPOJLER Chyba Josephine z "Domu zbrodni". Fragment etykiety zawiera napis "morphine". Co zawierała flaszka?

Nie porzucił, chociaż coraz więcej czasu zajmuje mu napisanie kolejnej części. Z tego co mi wiadomo następna część zapowiedziana jest na ten rok. U nas dojdzie kwestia tłumaczenia. Poczekamy więc sobie jeszcze. Mnie to trochę zniechęca, bo to dopiero piąta część, a ma być siedem. Bardzo dużo czasu minie zanim się dowiemy jak to się kończy, ale jakoś nie potrafię dać sobie spokoju z tą książką. Chyba dlatego, że ciągle pamiętam jak potrafiły mnie ...

Dla mnie najbardziej pamiętny jest raczej likier z czarnej porzeczki. A z przyjaciółek panny Marple - Elspeth McGillicuddy (pierwszy raz spotkałam się z tym imieniem). Ciągle ktoś ginei zamiast ciebie. Kto jest mordercą?

"Jądro ciemności" Josepha Conrada jest lekturą szkolną. Nie oznacza to jednak, iż jest to książka nudna i nie warta przeczytania (protest przeciwko stereotypom!). Joseph Conrad, urodzony na terenie dzisiejszej Ukrainy, Polak, pisarz angielski, wykorzystywał w swych utworach literackich motywy autobiograficzne. Stąd też jego książki kojarzą się głównie z marynistyką (autor był bowiem kapitanem statku). Książka opisuje spostrzeżenia dotyczą...

Faktycznie, to problem. Ech, w takich przypadkach przydaje się duży balkon, ewentualnie babcia na wsi.;)

Wszystkiego się spodziewała, ale nie intrygi. Pojechała odwiedzić wuja, a okazało się, że to nie on na nią czeka, lecz przyszły mąż i czwórka nieznośnych dzieci. Kara popadła w rozterkę. Co robić? Bała się związku bez miłości, ale nareszcie mogła mieć prawdziwy dom, rodzinę, których jej brakowało. W dodatku Mac był taki przystojny i nie ukrywał, że jej pragnie... [Harlequin, 1996]

Witam. Pamiętasz może jakie wykorzystałeś obrazy, a jaką literaturę pomiotu i przedmiotu? Mam wiele książek, ale nie mogę się zdecydować. Temat mamy identyczny. Wiem, że minęło sporo czasu, ale może coś pamiętasz. Z góry dziękuję :)

Mnie, niestety, też. :-(

1. Udręka i ekstaza (6) 2. Starcie królów (6) 3. Nawałnica mieczy: Stal i śnieg (6) 4. Nawałnica mieczy: Krew i złoto (6) 5. Uczta dla wron: Cienie śmierci (4) 6. Uczta dla wron: Sieć spisków (4,5) Z całego cyklu "Pieśni lodu i ognia" najbardziej podobały mi się obydwa tomy "Nawałnicy mieczy", natomiast "Uczta dla Wron" wyraźnie odstaje, głównie z powodu braku najciekawszych postaci i strasznie wolno toczącej się akcji. Ps. Wiadomo coś...

Trzeba jeszcze ten ogródek mieć... Pod blokiem dzieciaki by mnie chyba zadeptały. ;)

E tam, psujemy od razu. Dowcip dowcipem, ale porządek musi być, o! ;)

Też mam taki temat ;) A jakie są te pozostałe cztery książki, które wybrałaś?

Bakkera nie czytałam, ale podzielam zachwyt. Tylko, że dla mnie to nie była opowieść o Rozenkrontzie i Dolsilwie mimo, że najczęściej występowali - lecz to może nieistotny szczegół. Podoba mi się również poczucie humoru autora. Po tej książce utwierdzam się w przekonaniu, że warto poszukiwać mało popularne, prawie zapomniane książki - często wśród nich zdarzają się "perełki".

Obawiam się, że w moim przypadku skończyło by się wodowaniem na Wiśle.:D I nawet pies by nie pomógł.;)

Mam jeszcze jeden tytuł do znalezienia... przypomniałam sobie. Okładka przypominała kartkę z zeszytu... kurczę nie pamiętam tytułu. Zupełnie wypadł mi z głowy :P Główna bohaterka miała na imię Eliza (chyba). Jest w ciąży i zaczyna opowiadać swojemu dziecku pewną historię. Zakochała się w mężczyźnie, który miał ok. 40 lat. Była z nim jakiś czas, a potem okazało się, że ona ma żonę i dziecko. Ostatecznie pamiętam, że ten mężczyzna chyba umarł, a on...

Albo na spacerze z psem nad Wisłą... ;)

Franciszkanin z SS to książka niezwykła. Historia życia o. Gereona Goldmanna wystarczyłaby, żeby obdzielić co najmniej kilka osób. Faszystowskie Niemcy, trwa II wojna światowa. Młody nowicjusz w zakonie franciszkanów zostaje powołany do odbycia służby wojskowej. Opowieść którą oddajemy do rąk czytelników , ukazuje niezwykłą wiarę i hart ducha młodego człowieka rzuconego w wir wojennej machiny Trzeciej Rzeszy. To fascynująca historia - ż...