Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
mój jeden z ulubionych autorów. przeczytałem wszystko oprócz dwóch najnowszych bikini i ostrzeżenie
Sympatyczna, prawda?:D
Taak, ranki spędzać pracując, ucząc się, popołudnia opowiadając o wieczorach, a wieczory popijając najróżniejsze trunki, jeśli mamy kulturalnie to nazwać. Dzisiejsze społeczeństwo (chodzi mi głównie o pokolenie '91, ponieważ jest mi najbliższe i poddane mojej obserwacji) lubi popijać najróżniejsze trunki. Nazwijmy to: starają się poznać życie. Czyż to nie jest prawdą? To że tracą kontrolę i przekraczają granice, że niszczą siebie i równocześnie i...
To nawet nie chodzi o cukierkowość.. tylko o to, że Piotr Bezuchow był postacią poszukującą odpowiedzi na pytania "jak żyć?", "co jest ważne?" , potrafił dostrzec obłudę swojego środowiska, widzieć i czuć głębiej niż ci, z którymi obcował. A Natasza... ładniutka, wesolutka, taka trzpiotka. Jeszcze na dodatek po ślubie straciła urodę i była zajęta jedynie przyziemnymi sprawami. Taka wzorcowa samica się z niej zrobiła (z tego co pamiętam nawet sam ...
Mi również nasunęło się na myśl podobieństwo do Ziemiomorza, jednak pierwsza część cyklu jest na tyle oryginalna, że z ciekawością oczekuję następnych.
Zgadzam się, książka jest bardzo dobra. Jednak moim zdaniem podobna jest bardziej do Ziemiomorza niż do Harry'ego Pottera. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale do podobieństw można zaliczyć używane w magii "prawdziwe" imiona czy też to, że w szkole magii głównym przeciwnikiem bohatera jest młodzieniec z bogatej rodziny
Zaczęłam Panna Jane Marple - życie i czasy - biografia wg Agathy Christie, bardzo miła lektura. :)
Podłączam się, mam to samo tylko z egzemplarzami magazynu "teraz rock". Jeśliby się znalazł ktoś chętny to proszę o kontakt na maila.
Wymienionych numerów nie mam. Mam jednak wiele innych numerów tego pisma z lat 90-tych oraz po kilka numerów takich pism jak: Non stop, Magazyn Muzyczny, Music News, Jazz Forum. Mogę je ewentualnie oddać w dobre ręce. U mnie są przekładane z półki na półkę i coraz bardzej niszczeją.
Wanda Chotomska poleca: "Legendy są to takie pałeczki w sztafecie pokoleń. Starsi przekazują je młodszym, żeby nie zaginęła pamięć o tym, co kiedyś było, co się dawno, dawno temu zdarzyło. I oczywiście każdy opowiada je po swojemu - coś od siebie doda, zmieni. Legendy, które znajdziecie Państwo w tej książce opowiedziała mi kiedyś moja babcia. A teraz, po latach, jak opowiadam je Wam. Moim Czytelnikom. Starszym - żeby przypomnieli so...
Hamilton Laurell Kaye "Kafejka u Lunatyków"
"Ptasiek" Whartona, a tak do snu "Zwyczajne życie" Chmielewskiej:)
Speed, amfetamina - biała śmierć. Zaczęło się od zablokowania Marsylii. Bez portu przemytnicy nie mieli gdzie rozładowywać towaru i słać go na chłonne rynki Europy Zachodniej. W międzyczasie w Polsce Ludowej do władzy doszedł generał Jaruzelski i na rogatkach miast pojawiło się wojsko. Przemyt stał się jeszcze bardziej niebezpiecznym zajęciem. Życie jednak nie znosi pustki... Do łask wraca legendarny szlak Tamerlana, którym z gór Hindukuszu...
W trakcie lektury były momenty gdy naprawdę wierzyłem w jakaś przemianę Zubowa, jednak po zakończeniu można go określić dokładnie tak jak Ty - kawal "skurwysyna" i "chama"
11 szczegółów, bo dwa razy h -> H, ale to może celowo jest zrobione, jakby ktoś nie mógł znaleźć :)
w pelni zgadzam sie z recenzja! Poza tym: pochwaly na okladce mocno na wyrost, a przedmowa Gruszczynskiej [w dalszej niz zacytowalas czesci] zdradza za wiele szczegolow
Mnie też bardzo podobała się ta książka. Może nie jest tak zwięzła i ciekawa jak wersja Roberta Graves'a, ale jednak zawiera wiele ciekawych rzeczy i zagadnień. Czytało mi się ją łatwo, szybko i przyjemnie. Uwielbiam mitologię grecką, zawsze mnie zastanawiało, czy ci bogowie istnieli naprawdę. Moim zdaniem jest w tym jakieś "ziarenko" prawdy.
Pismo Święte jest bardzo radykalne jak na dzisiejsze czasy. Jako młody człowiek o bardzo liberalnych i antyklerykalnych poglądach staram się traktować Biblię z przymrużeniem oka. Wszelkie opisy dotyczące cudzołóstwa są dla mnie jak zimny prysznic i kojarzą mi się z zasadą "nie oglądaj telewizji, bo rodzice nie pozwalają". Rozumiem, że trzeba być posłusznym Bożym przykazaniom (a jak się jest ateistą, to posłusznym prawu), ale unikanie spotykania s...
Ogólnie mówiąc, jest to ciekawa seria książek przygodowych. "Tomek na wojennej ścieżce" jest dla mnie jedną z lepszych, gdyż poznajemy dzięki tej książce życie Indian, a jednocześnie czujemy się, jakbyśmy tam byli. Książka ma swego rodzaju "magię", której nie da się opisać. To trzeba po prostu przeżyć.
ale fajnie, w Bytomiu, często bywam na Śląsku. Ja przeważnie książki dostaję, ale lubię też pobuszować w Internecie. Przeważnie kupuję to, co znajdę przypadkiem i mi się spodoba.Ostatnio znalazłam goneta.net. Promują młode talenty, co jest w Polsce dość rzadko spotykane. Jeśli zaś chodzi o starocie, to najfajniej jest poszperać w antykwariatach. Ten zapach... rozkosz.Poza tym to oczywiście empik, choć ostatnio się zawiodłam jak nie mieli Somozy i...
Od razu na wstępie chcę napisać, że książka zasługuje na ocenę 4, ale tylko dlatego, że została napisana zrozumiałym i ciekawym językiem oraz dlatego, że napisał ją inteligentny dziennikarz Tomasz Lis. Niestety, ujawnia się też jego stronniczość i antyPiSowskość, antylepperyzm i antysocjalizm. Książka "Polska, głupcze!" to ciekawie ujęty w postaci alfabetu komentarz życia politycznego na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat, jednakże jest to ...
Ja czytam "Z pamiętnika psychoanalityka" zassane z goneta.net w pdf żebym mogła trzymać to otwarte razem z wordem i udawać, że piszę pracę mgr:D Fajna rzecz, pozwala spojrzeć na siebie i swoje problemy z dystansem."Rozmowa w Katedrze" Llosy u mnie czeka obok łóżka na skończenie. Oprócz tego "Teorie literatury XX wieku" ale to przed egzaminem. Jeszcze mam z 50 stron "Wspomnień niepamięci" Holoubka do końca. No i "Ślepą sowę" Sadeqa Hedajata trzy...
Ks. Franciszek Kania SAC do pokaźnej już literatury polskiej o misjach w Rwandzie wnosi dość oryginalne ujęcie "od środka, od zakrystii i od kuchni". Opisuje zdarzenia tak, jak je osobiście odczuwał, przeżywał, subiektywnie odbierał. Książka ma dzięki temu cechę prywatności i wewnętrznego ciepła, ukazuje mikrośrodowisko wspólnoty misjonarskiej z jej osiągnięciami i porażkami, z jej życiem na co dzień, z jego momentami porywającymi i przybijającym...
Jeden z najlepszych romansów jakie czytałam!Poprostu bajka. Alaina jest niesamowita ;).
Czyli klasyczna rozrywka: wytęż wzrok i znajdź 10 (?) szczegółów, którymi różnią się poniższe teksty. 1. W przerwie od literatury poważnej sięgnęłam po coś dla relaksu. Wiedziałam, że wybierając "harlequina" decyduję się po prostu na "odmóżdżanie". Ale nie sądziłam, że aż na taką skalę... Przez te ponad sto stron prychałam, śmiałam się, przewracałam oczami i wybuchałam gniewem. Bogata panienka i dzikus z lasu - miłość od pierwszego wejrzen...
Omatkojodyno! Olgo, ogromnie przepraszam! Gdyby nie komentarz Oli, pewnie nigdy bym do Twojego pytania już nie dotarła. Gapa ze mnie okropna. Czas jakiś już od czytania książki upłynął i muszę ją sobie przypomnieć, ale postaram się, choć z opóźnieniem, napisać co najbardziej do mnie przemówiło. Jeszcze chwilkę!
Jestem "u progu" lektury... Ale początek jak najbardziej zachęcający. Książka wydaje się być magiczna... W recenzji zaś sporo stylistycznych wpadek... Trzeba by poprawić i będzie piękna!
Ja znalazłam promocję i kupiłam coś oryginalnego, o czy mało kto chyba słyszał, a mianowicie Listy z Wieszwili :-)
Książka, która daje to co kocham - niedosyt, niejednoznaczność i myśli krążące między kolejnymi jej stronami, aby wydobyć jeszcze więcej. Polecam gorąco.
Teraz tak :-) Przedtem seks i erotyka nie wyzierały...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)